Pinkie skacząc i przechadzając się po Ponyville w poszukiwaniu zabawy zauważyła swojego smutnego klona. Podskoczyła ze swoim już znanym "Aaaaah!!". Zaczęła coś szybko pleść, a smutny klon jeszcze bardziej posmutniał. Wtedy kochana prawdziwa Pinkie zaczęła myśleć. I myśleć. I wymyśliła. Zniknęła i po 2 sekundach wróciła z wielkim dmuchanym zamkiem. Zaciągnęła na niego klona i zaczęły razem skakać. "Podróba" Pinkie zaczęła się coraz bardziej uśmiechać, a gdy Pinkie wsadziła jej do ust babeczę, połknęła ją szybko i zaczęła śmiać na całe gardło.
-----
Gratuluję pomysłu na zabawę