Skocz do zawartości

Kocia Wiedźma

Brony
  • Zawartość

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kocia Wiedźma

  1. Nowy awatar i syngatura? A i owszem, nowe.

  2. Szmery, chichoty, szuranie, odgłos kroków. Rozglądałeś się widząc tylko ciemność. -J-jest tu kto...?- spytałeś nie pewnym głosem. Odpowiedziały ci głośnie chichoty. -Witaj, w Domu Wiedźmy. Witajcie! Postanowiłam zrobić własną grę RPG. Dlaczego? Because science! Sama fabuła będzie kręcić się wokół uwięzienia w Domu Wiedźmy. I tyle powiązań z grą "The Witch's House". Zrobiłam zapisy, ponieważ nie chcę w trakcie gry spamu takowymi. Może trochę wyjaśnię, co będzie się działo? Otóż nie. Nie powiem nic więcej, bo będzie to spoiler. Na razie zadowólcie się małym wprowadzeniem, które umieściłam nad tym cudnym zdjęciem. Imię: (Imię jak imię.) Rasa: (Kuc ziemny, jednorożec, pegaz, wiedźma, żaba... Zaraz, co?) Wiek: (Od źrebaków po urny...) Wygląd: (Na pewno nie awatar użytkownika) Charakter: (Wesoły, mroczny, dyniowy... Jakikolwiek!) Zajęcie: (Kucharz, malarz, a może wędrowny magik?) Historia: (Za górami, za lasami...) Upodobania: (Nienawidze królików! O czekaj! Patrz jaki kochany pajączek!) Wady i zalety: (Jestem okropnie nie miła, ale pieczę pyszne kotlety z dzieci!) Zapraszam! Gdy zbierze się ok. 7 lub 5 zgłoszeń zaczynamy ^^
  3. Ciemnosć. Przyzwyczaiła się do niej. Nie bała się jej, bo nie musiała. Tu było inaczej. Czuła mrowienie na grzbiecie. Wycofała się jak najdalej od odgłosów. Pozostać w tyle. Nie wychylać się. Te słowa dudniły jej w głowie. Byli w płapce. Najbardziej przerażający był fakt ich nie możności i bezbronności. Pokój bez wyjścia. I prawdopodobnie sygnału. Nie było żadnej odpowiedzi. Wzdrygnęła się. Jeżeli dalej tak pójdzie nigdy nie dokończę tamtej książki. Pomyślała. Usłyszała głos Scarlet, ale nie doszło do niej znaczenie słów białej klaczy. Dotknęła lekko bransoletki. -Szybciej... -szepnęła dość głośno, by najbliżej stojący kucyk mógł to usłyszeć.
  4. Nudziło ją to wszystko. Nic się nie działo, a ona i tak wiedziała, że musi pozostać w cienu i nie wychylać się. -Pomysły? Nie sądzę. Chyba, że to co już każdy wie - powiedziała. Ciekawe, kiedy nas zauważy. Będziemy mieć problem. Muszę pozostać skupiona. Nie wychylać się. Poprawiła magią warkocz i sprawdziła czy bransoletka dalej jest na swoim miejscu. To będzie długa "przygoda". Szkoda tylko, że nie ma tutaj żadnych książek.
  5. Kocia Wiedźma

    Nieobecności

    Od dzisiaj do następnego tygodnia (A może nawet dłużej) wyjeżdżam. Może gdzieś tam złapię internet.
  6. Zwariowałam. Najwyraźniej poprostu zwariowałam.

    1. WilczeK

      WilczeK

      Witamy na forum :D

    2. Kocia Wiedźma

      Kocia Wiedźma

      postanowiłam poprowadzić bloga. Mówię, że zwariowałam.

  7. Westchnęła i ruszyła za Starlightem. Nie podobała się jej perspektywa błązenia po tym nawiedzonym szpitalu. Ciemno, zimno i groźnie. Wolała swoje kryminały. Nie ważne, czy na żywo, czy nie. Tu mogli najwyżej zabłądzić i zostać zabici przez to "coś". Prychnęła i zaczęła przyglądać się korytarzowi. Korytarz jak korytarz. Nic niesamowitego. Patrzyła jak reszta również idzie.
  8. Eh, znów się nie wyśpię~

  9. Skrzywiła się widząc stwora. Kto mógł mieć tak CHORE sny i wyobrażenia!? Cofnęła się bliżej okna. Musiała być jak najciszej. Stwór chyba był ślepy, a to zapowiadało bardzo dobry słuch... Oddychała cicho nawet kiedy potwór odszedł. -Co to było...?- wyszeptała do siebie.
  10. Flame zamyśliła się. Była z rodzicami, więc niezbyt wypadało zwiedzać zamek... Zaraz, zaraz. Biblioteka?! Uśmiechnęła się. -Jeżeli moi rodzice nie mają nic przeciwko, to bardzo chętnie obejrzę bibliotekę.- powiedziała. Księgi, zwoje. Nadchodzę!
  11. Twisted spojrzała z powrotem na przywódcę. Plan. To nawet nie był plan. O tym, że musimy uratować świat snów i Lunę wiedział każdy. Musieli wiedzieć jak poruszać się w tym... Szpitalu? Czymkolwiek innym? Wróciła na krzesło. Niech to się już wszystko skończy. Pomyślała i popatrzyła na gwiazdę. Oślepiała mocnym światłem. -Tylko co dalej?- zapytała unosząc magią kupkę cukru i bawiąc się nią tworząc różne kształty. Nudziły już ją długie spekulacje i rozmyślania. Zacząć, skończyć, wracać do normalnego świata.
  12. Miło było, ale się skończyło~

  13. Kocia Wiedźma

    Używki

    Herbata, grafit z ołówków. Nie przepadam za colą czy coś. Bo gazowane jest fu. Od komputera nie jestem uzależniona. No dobra, tylko od forum i maila~ No i oczywiście Lańka i koty =3=
  14. Twisted spojrzała na niego. Wyglądał na miłego ogiera, ale to nie oznaczało,że był dobrym aktorem. Sama chciała pozostać jak najdalej w cieniu. OMEGA. Bardzo często uciekała uliczkami, pomiędzy uliczkami, korytarzami. Nigdy nikt jej nie zauważył. Potrafiła się skradać i zapamiętywać dane miejsca, by potem to wykorzystać. Kiwnęła głową w zamyśleniu. Nie powinnam zawieść. Potrafię się skradać i być niewidoczna. Uwierz, że cię nie widać, a staniesz się niewidoczny. -Zostanę Omegą- powiedziała zdecydowanym głosem. - Podołam zadania. Jestem tego pewna- obrzuciła wszystkich zdeterminowanym i chłodnym zarazem wzrokiem. Spojrzała jeszcze raz na Starlight'a. -Uważam, że jeżeli potrafisz podszywać się pod innych pod względem charakteru, ruchów i sposobu mówienia, to nadajesz się.- zakończyła i wstała z krzesła podchodząc do najbliższego okna. Lubiła przez nie patrzeć na innych. Oni nawet nie wiedzieli, że tam jest. Po prostu robili co musieli, a ona mogła patrzeć i udawać, że jej nie ma. Prychnęła. Widok zza okna był wyjątkowo nudny i pusty. Dotknęła jeszcze raz bransolet na tylnym kopycie. -Zrobię co mogę, ale nie obiecuję, że będę wszystkich ratować. Żyję dla siebie.- wyszeptała chyba trochę za głośno, bo najbliżej stojący kucyk popatrzył na nią zdziwiony.
  15. Dobrze mówią! Polać im! Kolejka jest nie potrzebna, lepiej, jak mówi Hil, żeby każdy wypowiadał się kiedy chce, a na samym końcu MG.
  16. Do umysłu Twisted z prędkością dźwięku wdarły się skrawki wspomnień. Potrząsnęła głową czując narastający ból w tylnej części czaszki. Gwiazda, Pani Nocy, wieczny sen. Wszystko to nagle stało się wyraźne. Śmiała się, uśmiechała i żartowała jak gdyby nigdy nic. Jak ktokolwiek śmiał przywoływać ja sprzed 5 lat! Sprawdziła prędko tylne kopyto. Bransoletki nadal tam brzęczały. Z nimi mogła pójść nawet na koniec świata. Zauważyła, że nie tylko ona ma problem z pozbiernaniem się po przenosinach. Postanowiła zrobić cokolwiek, gdy usłyszała "okrzyk bojowy": -Wiem! Zignorowała to i rozpoczęła własną przemowę do grupy: - Słuchajcie! Nikt z nas nie pamięta jak się tu znaleźliśmy. Jedyne czego jestem teraz pewna to to, że Pani Snów potrzebuje naszej pomocy.- zauważyła, że wszyscy potakują. Przelatujac wzrokiem po zebranych zauważyła przywódcę. Popatrzyła na niego wyczekująco. Kiedy za to on skończył mówić Twisted wróciła na krzesło mówiąc pod nosem szybkie: -A tak wogóle jestem Twisted Dream.
  17. Ohayo Rive-chan I niech koty będą z tobą!
  18. Panic! At the disco ♥

  19. Panic! At the disco ♥

  20. Kocia Wiedźma

    Equestria Girls

    Hmmm... Jestem ok. 15 minut po skończeniu oglądania i powiem, że spodziewałam się totalnej porażki, a stało się wręcz przeciwnie. Piosenki wpadały w ucho, animacja jak zwykle dobra, ale nie idealna, projekty postaci... Cóż każdy ma swój gust, lecz mój mówi mi, że to raczej nie jest to. Było się z czego śmiać, a fabuły nawet nie trzeba komentować, bo i tak było wiadomo, że prawdopodobnie będzie to . Zdecydowanie 8,5/10.
  21. Yay~ Udało się :33

×
×
  • Utwórz nowe...