-
Zawartość
1929 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Posty napisane przez Gandzia
-
-
Ban bo wytłumaczy mi ktoś, o czym mówiła Estherenn?
-
1. W jakich godzinach macie ciszę nocną?
2. I po co wam ona? Nie prościej zbudować domy z materiałów dźwiękochłonnych, ew. dzielnice rozrywki postawić z dala od dzielnic mieszkaniowych?
3. Właśnie, co z waszymi rozrywkami?
4. Czy potrzebujecie może bratniej pomocy od uczynnych sąsiadów? Wiecie, klęski żywiołowe, takie tam.
Gdzie z łapami, mam immunitet, poza tym wolny naród sombralandzki nie przestrzega ciszy nocnej tak rygorystycznie. To tradycja. Pobijcie mnie za to, a złożę skargę do waszego MSZ, czy co wy tam macie (5. Bo coś macie, prawda?)
-
E tam, zaraz pomysły. Chciałem zobaczyć, jak smakują. Niestety, nadal tego nie wiem. Upolowałem jednego. Spalił się na ognisku.
1. Co robisz ze zużytymi słoikami? Wyrzucasz? Utylizujesz? Robisz zapasy na zimę?
2. Gdzie właściwie nauczyłaś się strzelać z kuszy?
-
(Powinno być "mój drogi". Ja wiem, nick mam wybitnie mylący, ale nieco niżej masz napisane, że jestem bronym. To tak na przyszłość.)
1. Jak rozumiem, ci podmieńczy zbóje nie wyszli z tego cali?
2. Masz może na oku jakiegoś ogiera?
3. Skąd znasz Deagle'a? (Chyba tak to się odmienia?)
-
1. Spotkałaś na swej drodze changelingi?
-
Przepraszam, że o nic ostatnio nie pytałem, ale ganiałem po lesie za Drzewnymi Wilkami.
1. Właśnie, miałaś już z nimi styczność?
2. Czy korzystałaś z lekcji asertywności Iron Willa?
3. Pinkie ma w całym Ponyville pochowane piłki/opaski na oko/inne dziwne rzeczy. A czy ty masz schowki z masłem orzechowym?
-
1. Czy poznałaś kiedyś Celestię?
2. Czy istnieje róża bez kolców?
3. Pytanie o pobyt Discorda w Ponyville. Co ci zrobił?
-
Wygląda, jakby mówiła: "Dzień dobry, długo spałam? ...kawa? Kocham cię!"
-
w wyniku którego ZSRR został wykluczony z Ligi Narodów
Wiele sobie z tego nie robili. Owszem, USA nałożyło na nich moralne embargo, jednak po zakończeniu działań zbrojnych zostało ono zniesione.
Wojna Zimowa przyniosła Rosjanom niezbędne doświadczenie. Pod koniec walk w szwedzkiej prasie specjalistycznej pojawił się artykuł, w którym udowadniano, że sowieckie DPGórskiej stały się lepiej wyszkolone i wyposażone. Poza tym Armia Czerwona poniosła duże straty, ale czy przełamanie teoretycznie niepokonanej Linii Mannerheima w warunkach srogiej zimy przy braku specjalistycznego wyposażenia na pewno było taką kompromitacją? Kiedy w czasie zimnej wojny Suworowa dopuszczono do jakiegoś superkomputera wojskowego, zaczął wprowadzać doń dane o warunkach panujących wówczas na froncie. Czego nie wpisał (info o lasach, pokrywie śnieżnej,temperaturze etc.), komputer twierdził, że atak w takich warunkach był niemożliwy. Kiedy już zdecydował się na atak (czytaj - nie uwzględniał warunków pogodowych i terenowych, tylko wojska i fortyfikacje), to szturm poprzedził atakiem nuklearnym. Co prawda było to w czasie, gdy takie środki były akceptowalne, ale o czymś to świadczy.
Nie umniejsza to oczywiście sukcesu Finów. Walcząc na swoim terenie, udało im się utrzymać niepodległość.
@Wizio
Przepraszam, nie zauważyłem twojego posta.
Masz rację, w WWO udział brały przede wszystkim Niemcy i ZSRR, ale twierdzenie o braku czynnego udziału innych państw Osi jest błędne. Czynnego udziału nie wzięli jedynie Bułgarzy (do bodaj 44/45, bo im wtedy Stalin wypowiedział wojnę) i Japończycy. Ciekawa jest też kwestia Hiszpanii, która oficjalnie uwywała od II WŚ ręce, ale swoje dywizje na wschód wysłała.
-
Nie powiedziałem' date=' że NIE BRALI, tylko nie brali CZYNNEGO udziału. Raz po raz walczyli, lecz to nie było tak rutynowe jak III Rzesza i ZSRR.[/quote']
Idąc tym tokiem myślenia, to możemy powiedzieć, że Polska po 1939 nie brała czynnego udziału w II WŚ. Raz po raz walczyli w Afryce/Francji/ZSRR/Włoszech, ale nie było to tak rutynowe, jak GB/USA/ZSRR.
Czynny udział rozumiem poprzez wysyłanie wojsk, które biorą udział w akcjach frontowych, a nie np. policyjnych czy przeciwpartyzanckich. Dlatego mało kto wspomina, że w II WŚ brały też udział państwa Ameryki Południowej i Środkowej - żadne (poza bodaj Brazylią) nie wysłało wojsk na żaden front. Taka wojna na papierze.
-
Właśnie uświadomiłem sobie, że dawno niczego tutaj nie wrzuciłem.
Kłopot ze słoikiem?
Call Jarbusters!
Mały mem na koniec.
-
Ale włochy nie brały czynnego udziału w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Brali. Zresztą Włosi radzili sobie w ZSRR nienajgorzej. Zimę 41/42 przetrwali lepiej, niż Niemcy, a potem wyrwali się z kotła pod Stalingradem. Regia Areonautica brała udział w walkach nad Charkowem (eskorta bombowców, ataki na czołgi etc.).
O, masz nawet dowód.
30 stycznia 1943 Radio Moskwa podaje: „Tylko włoski Korpus Alpini można uznać za niepokonany na froncie rosyjskim” -
No wiesz, nie cała włoska armia była zła. "Ariette", "Trieste", dywizje górskie w Rosji. Problem polegał na tym, że Włosi mieli słabe dowództwo, które nie bardzo wiedziało, jak toczy się wojny. Przez to elitarne jednostki wykrwawiły się/wyjechały na wczasy do Kanady i efekt był, jaki był. Poza tym, brak ochoty do walki płynął głównie z tego, że (jak zauważyłeś) brakowało dobrego sprzętu. Ich dywizje piechoty nie miały skutecznej broni przeciwpancernej. Kiedy Rommel wymieszał Włochów z Niemcami tak, że makaroniarze mieli wsparcie artylerii DAK, to walczyli dość skutecznie.
-
Rzędowiecki będzie, po prostu nie było jak go wcisnąć do pierwszych rozdziałów (czytaj: byłem zbyt leniwy, by go umieścić).
Za to w następnym rozdziale postaram się, by pojawiło się parę znajomych twarzy.
-
Zresztą, sprzęt rosyjski był zwykle bardziej wytrzymały i prostszy w obsłudze. No i nie zapominajmy, że w niektórych kwestiach ZSRR przodowało. Artyleria rakietowa, IŁ-2 uzbrojone w rakiety (chyba pierwszy raz użyto rakiet w samolocie), świetne czołgi szybkie i lekkie, czołgi "szybowcowe", zdalnie sterowane...
-
Przepraszam, że tak dubluję posty, ale chciałem, by było to widoczne. Aktualizacja - rozdział III.
-
Czytłem!
Pierwsza rzecz. Strona 17, 2 linijka od góry.
Rarity rozgadał sięDruga rzecz. Pomijając ten drobny błąd w tłumaczeniu, wszystko jest świetne. Chwała ci, mości Dolarze84, za wspaniałe tłumaczenie. Poza tym dołączam do apelu GamerLuny. KTO NIE PRZECZYTA, TEN TRĄBA!
Błąd poprawiony. Przepraszam ;_; ~Decaded
Nic się nie stało, Gandzia czuwa!
-
Myśleliście, że zapomniałem o zapytajce? O nie, niedoczekanie wasze.
Mam opowiedzieć o Kozakach. Była to taka grupa wesołków, zamieszkująca tereny dzisiejszej Ukrainy i Rosji (niech ci Ares narysuje mapę). Dzielili się na kilka grup, z których najważniejsze to Kozacy Dońscy i Zaporoscy. Zajmowali się głównie walkami z Tatarami, robieniem krajoznawczych wycieczek po Imperium Osmańskim i urządzaniem powstań przeciw uciskającym ich magnatom/caratowi. I to chyba AŁA!
KOZACY ZAPOROSCY PRZEJMUJĄ TEN POST!
-Tutaj ataman Iwan Sirko ze wsiech Zaporożcami! Mamy parę pytań do waćpanny!
1. Gdzie magazynujesz nieoszlifowane brylanty?
2. Skąd je bierzesz?
3. Co cennego masz w piwnicy/spiżarni?
4. Podobno umiesz strzelać z kuszy? Dobrze ci to idzie?
5. A na magii bojowej się znasz?
6. Co sądzisz o Jeremim Wiśnio
No, Kozacy zostali spacyfikowani. Zdążyli napisać parę pytań... a, co mi tam, wyślę je tobie.
-
I gospodarkę...
Jakbyście mogli rozwinąć swoje wypowiedzi. Alianci w sensie zachodni, czy razem z Sowieckim Sojuzem? Lepszych dowódców/sprzęt w porównaniu do Japonii, czy całej Osi? Bo niedojdów i chybione wynalazki znajdziemy po obu stronach.
-
Ban, bo marsz nadrabiać zaległości, raz, raz!
-
Ban bo rodzimą=ojczystą, w naszym wypadku polską
-
Ban bo jest nowy rozdział Czasu i harmonii
-
Studia. Od 6 do 8 godzin, przy czym zwykle bliżej tej mniejszej wartości, chyba, że nie muszę wstawać na 8. Jakoś żyję, czasem tylko się wspomogę kawą.
-
FF o Doktorze, w którym nie ma
Daleków?
Impossibru! Kolejny świetny rozdział. Aż żałuję, że nie mam Portala... I ciekawe, kto to pociąga za sznurki? Tak czy inaczej, narobiłeś mi smaka na więcej. Czekam niecierpliwie na następne rozdziały.
[Zabawa] Zbanuj użytkownika powyżej.
w Dawne Dzieje
Napisano
Ban bo Nekron na moim awatarze zamarł pod wrażeniem twojego oskarżenia. Chyba nawet nie żyje...