-
Zawartość
1929 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Posty napisane przez Gandzia
-
-
Według niektórych jest to starsza córka Derpy, według innych - przybrana.
-
Kolejny genialny rozdział. Końcówka zrodziła więcej pytań, niż kilka wcześniejszych epizodów. Ciekawym, jak to się skończy.
-
Twoi "fanatycy"? Czyli komputer i Katherine?
Ehem, chciałbym zauważyć, że jestem jeszcze ja, świeżo mianowany Minister Zuych Planów.
Skoro WIELKIE to zapewne będą na nim Celestia, Luna, mane6, pełna straży i kto wie co jeszcze. To trochę samobójstwo czyż nie?
Jeśli stawisz się osobiście, to tak. Ale jeśli wystrzelisz tam rakietę balistyczną z twoimi bloody hooves, to kto wie... Poza tym, będzie tam jeszcze Cadence i SA, a to oznacza, że Kryształowi będą praktycznie bezbronni wobec maszyn komputera.
W mym zbrodniczym umyśle zrodziła się idea... mianowicie - utworzenie na forum Działu Sombry! (Te dyskusje: jak najłatwiej podbić świat, zabawy: wymyśl maszynę dla komputera...). Stamtąd mógłbyś łatwiej zarządzać własnym dominium. Ewentualnie taki dział powstałby we współpracy z Dziurawymi. Co ty na to?
Czy zamierzasz w najbliższym czasie wypróbować maszyny komputera? Może mała wojna prewencyjna?
Jak nasz przemysł znosi produkcję 50 różnych typów wielkich machin?
W sumie, to problem inwazji Dziurawych można załatwić dyplomacją. Skoro cała ich armia pójdzie na nas, to ich kraina będzie bez obrony. A wtedy napiszemy do Celestii anonimowy list, w którym zasugerujemy, by solarna uwolniła tamtejszych więźniów. Wyobrażasz to sobie? Hulkreth biegający sobie wesoło po stolicy Podmieńców z banhammerem? Jak to nie zmusi Dziurawych do wycofania się, to nic nie zmusi.
-
Tylko tym razem, przynajmniej narazie, bez tortur Waszmosc!
Masz na myśli cliffhangery, czy długi czas oczekiwania na następne rozdziały? Bo pierwszych nie planuję (same wyjdą...), a drugie... cóż, sesja, pisanie idzie mi teraz, jak krew z nosa.
-
Luna: nagle na sforę spadła znienacka butelka i całą okolicę spowił dym. Pinkie usłyszała wołanie zmartwionej Zecory, która kazała jej biec. Obie uciekły do chatki zebry, gubiąc po drodze wilki.
-
NM: Na widok Pinkie Rarity zaczęła uciekać.
-
Wasza Mhroczność, proszę się nie przejmować bezsensownością przymierza podwładnych Luny i Chrysalis... wychodzi na to, że Chrysalis, wbrew obiegowej opinii, stoi po stronie dobra, a w wolnych chwilach wącha kwiatki i słucha słodkiego śpiewu ptaszków (błeee...), a wiadomo przecież, że plan a dobrych nigdy nie wychodzi.
Pytania!
1. Czy potrzebujesz może człowieka od wymyślania zuych planów? Gdzie mogę zuożyć podanie?
2. Gryfy wydają się być wojownicze, w większości ff nie lubią Celestii... Normalny użytkownik zaproponowałby sojusz z nimi. Ja pytam - może je skorumpujesz? Będą świetnym uzupełnieniem dla twojej armii.
3. GRU doniosło mi, że powstała zapytajka Podmieńców. Jak zareagujesz na to nagłe niebezpieczeństwo?
4. Przy okazji, dostałem raport, że w Canterlocie szykuje się jakieś wielkie wydarzenie, aczkolwiek nie wiadomo, jakie. Czy planujesz jakiś atak w czasie tego czegoś?
5. Odwiedzają cię tutaj tylko dwie grupy: twoi wrogowie i twoi pomagierzy. Nie smutno ci z tego powodu?
6. W sprawie groźby(
) ataku ze strony Podmieńców. Jaką obierzesz strategię jej odparcia? Mój pomysł (muszę zapracować na chlebek, a co!):
zbombarduj je rannymi bloody hooves!
-
Ad maiorem Dei gloriam, czyli coś, na co wszyscy(
) czekali!
Słówkiem wstępu: to opowiadanie jest kontynuacją Si Deus nobiscum, więc zalecałbym najpierw przeczytać pierwszą część.
A o czym jest Ad maiorem...? Po prostu - dalsze przygody naszych Sarmatów i ich czworonożnych kumotrów.
AD 1639. Minęły trzy lata od zakończenia wojny domowej i pokonania Turków. Monarchia Królewskich Sióstr rośnie w siłę, jednak nie wszyscy są z tego powodu zadowoleni. Powracają starzy wrogowie, pojawiają się nowi...
Violence tu zbyt wiele nie ma (a przynajmniej nie tak mocnego), ale potrzebowałem coś dodać do tagu [crossover], a [human] na liście tagów nie ma.
Zapraszam do czytania i komentowania.
1. Taki większy prolog. Do skarbca wchodzą, jak do zamtuza, Polacy piją, a spiskowcy knują. Niektóre rzeczy się po prostu nie zmieniają...
Rozdział I
2. Krótko, niestety, ale za to mamy shipy! Polskie shipy, szwedzkie shipy, shipów ci u nas dostatek!
Rozdział II
3. Lustereczko, powiedz przecie, kto jest największym Kozakiem na świecie?
Rozdział III
4. Kozacy, Luna i Kozacy. Dlaczego nie powinno się pić z Rosjanami.
Rozdział IV
5. Gryfy, Grube Baby i inne złe rzeczy.
Rozdział V
6. Magnatów problemy z Trollestią, rodzinami, magnatami, kobietami i królami. Na Moskwę!
Rozdział VI7. Tym razem opuszczamy Polskę i jedziemy do Equestrii. A tam? Dragoni biją dragonów, spiskowcy piją wino, a Polaków zesłano na Sybir. Prawie.
https://docs.google.com/document/d/1lbhrm9K9CgbAs0BSk2_WFeBIpOBJysRSY_WuLy_t9co/edit Rozdział VII
8. Prison break, śmiertelny bój z muchą oraz o tym, dlaczego nowsze jest wrogiem dobrego.
9. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż pludracy nie gęsi, iż swych Kozaków mają.
Następne rozdziały będą, kiedy je napiszę.
Epic: 1/10
Legendary: 1/50
-
3
-
-
Wasza Mhroczność, mam parę pytań.
1. Jedni Źli Lordowie mają astmę, innym odpadają ręce, jeszcze inni nie mają nosa. A co tobie dolega (oprócz posiadania komputera w roli pomagiera, oczywiście)?
2. Gandziowe Rozpoznanie Uzbrojone (GRU) doniosło mi, że Discord sluży teraz Celestii. Co zrobisz, mając przeciwko sobie sojusz księżniczek i Ducha Chaosu?
3. Co takiego jest w tych kryształach, że tak je lubisz? Są magiczne? Robią za surowiec do budowy maszyn? Ładnie błyszczą?
4. Wiesz może, jak poradzić sobie z tymi blood hoovesami, czy jak się te Chrysiowe stworzonka zwą? Mój pomysł jest taki: teleportuj je na księżyc/słońce/do sypialni Celestii!
-
W takim razie proszę o wybaczenie. Nie wiedziałem, że tak powinno być. Cóż, chyba sięgnę po tą serię, jak mi się sesja skończy (co ja gadam, NA PEWNO sięgnę).
-
Star Wars? Me gusta! Proszę o wpisanie na listę.
Oglądałem to od dzieciństwa. Pamiętam, jak popłakałem się przy RotJ. Dlaczego? Bo Imperium przegrało...
Wprawdzie Nowa Trylogia nieco ustępuje Starej, ale to raczej efekt nadmuchanych do granic możliwości oczekiwań.
Ulubiona strona konfliktu? Cóż, za rebelami nigdy nie przepadałem, więc powiedziałbym, że Imperium... ale w NT doszedł jeszcze CIS, oni też mi się podobają. Dlaczego? Nie mam bladego pojęcia. Pewnie ujęła mnie wizja bezdusznej armii droidów, maszerującej bez strachu, by wykonać zadanie. Grunt, że zarówno Imperium, jak i CIS zajmują u mnie pierwsze miejsce na podium.
Z niecierpliwością czekam na premierę epizodów VII-IX. J.J. Abrams ma być reżyserem, więc nie będzie tak źle.
-
Też to czytałem na FGE. Świetny humor, wspaniały styl, a i fabuła przednia. Ciekawe, jak to się skończy.
może mały wątek romantyczny z Celestią?To już byłby trójkącik. Gandzia approved.
-
Też coś wrzucę.
To jest ciekawe. Smutne, ale ciekawe:
Znalazłem też dwie w wersji kryształowej, ale ponieważ jedna jest do [nie trzeba, sam się CIACHnę], to wstawię tą:
Jak któreś było, to przepraszam.
-
Co prawda Świata Dysku nie miałem okazji czytać (ale to nadrobię, obiecuję, nie bijcie!), ale znam nieco realia z "Biblioteki". FF ciekawy, świetny pomysł z crossoverem TCB i ŚD. Pisz dalej.
PS. Oznaczyłem ci nieco brakujących przecinków.
-
@Shira Wiesz, dobrze przetłumaczony był jeszcze Asterix: Misja Kleopatra. Istna kopalnia świetnych tekstów. "Ruch jak na słowiańskim targu. Słowianie mają takie targi na stadionach."
A co do tematu. O ile tłumaczenia gier mi za bardzo nie przeszkadzają (o ile są zrobione dobrze i bez dubbingowania, oczywiście), to tłumaczenie nazw własnych jest bez sensu. A gier online w ogóle nie powinno się tłumaczyć, bo raz, że i tak każdy wie, o co w nich chodzi, np. z instrukcji albo od innych graczy, a po drugie, stwarza za dużo problemów. Jak przetłumaczyć taki np. double kill?
-
Całość czyta się świetnie, a niewielka ilość opisów są miłą odmianą po tradycyjnych ścianach tekstu w innych ff. Mnie się to podoba.
-
Piękne, tą z RD i Pinkie chyba dam sobie na pulpit.
-
Administracja i tym podobne nadal funkcjonowały oddzielnie w każdym z państw. Unia miała głównie motyw psychologiczny' date=' korona na mapie była małą wysepką, ale po zajściu w Brześciu było już czym rządzić
[/quote']
Chyba miałeś na myśli Lublin i przekazanie części ziem litewskich Koronie, w Brześciu to była unia religijna. A o administracji wiedziałem, był nawet podział obowiązków dla kancelarii (politykę zagraniczną wschodnią prowadziła kancelaria litewska, zachodnią - koronna), ale w ff przekłada się to głównie na hetmanów (bo że na wyprawę na Krym wziętoby i armię litewską, to w to nie wątpię).
A tytuły rozdziałów wymyśliłem dopiero teraz, bo same linki wyglądały jakoś tak... nijako.
-
To ja też poproszę o wpisanie na listę.
edit: Mi się zdaje, czy posealor jest wymieniony 2 razy na liście (numer 8 i 48)?
-
a jak nie napiszesz to spodziewaj się niespodziewanego' date=' czyli Hiszpańskiej Inkwizycji![/quote']
Dzięki Celestii, już nie muszę się bać. Prace nad sequelem ruszyły, ale z
stanęły nagle i przez jakiś czas raczej nie będą kontynuowane. I tym razem chyba będę publikował bardziej na bieżąco. -
Czy wierzę w kosmitów? Wierzę. Wszechświat jest zbyt duży, byśmy byli jedyną cywilizacją, jaka go zamieszkuje. A jeśli nawet, to pozostaje teoria wieloświatów.
Czy wierzę w UFO? Cóż, większość doniesień o nich to albo podpuchy, albo kaczki dziennikarskie. Tym niemniej, pozostaje jeszcze ta mniejszość. Tak więc - wierzę w odwiedziny kosmitów/nazistów z księżyca/amerykańskich naukowców, ale do relacji o tym podchodzę z dużą dozą sceptycyzmu.
-
Witam!
na dobry początek.
Pytanie 1. Wiesz może, gdzie dostać dobre muffiny na terenie Lublina?
Pytanie numer b. Jak dużo listów masz zwykle do rozniesienia w takiej mieścinie, jak Ponyville? Pomijając wszelakie reklamy, ulotki i rachunki, rzecz jasna.
I literka 3. Twilight korzysta z usług waszej poczty na co dzień, czy tylko wtedy, gdy wysyła paczkę? W końcu ma smoka.
Bonus - pytanie 3a. Nie martwisz się, że w przyszłości SmokoNet wygryzie tradycyjną pocztę i pozbawi cię pracy?
-
Ze mną było tak: łażąc po Internetach, natknąłem się na forum o wh40k. Przeglądając je, zauważyłem, że ktoś rzucił obrazek z Octavią (ktoś wcześniej użył tego imienia jako nazwy planety, czy czego tam). Pomyślałem sobie - o, nie, nie będą mi tu rzucać czymś, czego nie rozumiem. Pięć minut później włączyłem pierwszy odcinek - z napisami, bo nigdy nie lubiłem dubbingu w kreskówkach. A ponieważ jestem wariatem, który oglądał Lucky Star i przeżył, więc MLP przypadło mi do gustu. I oto żem jest.
-
Oho, czytałem to jeszcze na fimfiction. Bardzo dobre opowiadanie. W przeciwieństwie do większości anti-TCB, czytelnik poznaje punkt widzenia każdej strony konfliktu. Obie mają swoje grzechy, obu można kibicować. No i jedna z najlepszych przemów, jakie w życiu widziałem.
Ad maiorem Dei gloriam [NZ][Crossover][Human][Violence]
w Opowiadania wszystkich bronies
Napisano
Teoretycznie do 9 II, w praktyce trzeba do tego doliczyć prawdopodobną poprawkę. Grunt, że na przełomie lutego i marca będę miał czas na pisanie.
Mam jeden w planach, ale ponieważ nie czuję się w tej tematyce wystarczająco pewnie, więc nie mogę zagwarantować wysokiej jakości.