Skocz do zawartości

Gandzia

Brony
  • Zawartość

    1929
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Posty napisane przez Gandzia

  1. Jeden z Giedajłowów już otwierał usta, by coś powiedzieć, ale te zostały zatkane przez ręce jego braci.

    -Nie, skąd, tak tylko...- powiedział Iwan.

    -Właśnie, a tego batonika sami zjemy...-

    -A może sesyjka pokera?-

  2. Pytanie 4 i 6 miały być dowcipami, ale spaliłem...

    1. Czy macie w Ponyville TV?

    2. Jeśli tak, to czy widziałaś taki program "Romansik pod kakaową chmurką"?

    3. ile u was kosztuje masło orzechowe?

    4. Czy macie odpowiednik tłustego czwartku? Co wtedy jecie?

    5. Właściwie, to skąd Ares się wziął w Equestrii? (chyba, że jest kucem, wtedy nie mam pytań.)

  3. (1. Giedajłowów. 2. Diabli wiedzą, niby jest, ale się nie udziela. Komputer, pobudka!)

    Giedajłowowie odwrócili się w kierunku Dziurki.

    -Patrzajta no, bratia atamany, jaki słodki...-

    -No, słodką dziurę ci we łbie zrobi.-

    -Co z nim zrobimy?-

    -Chyba co my ze sobą i sztabem zrobimy.-

    -Może tak... cześć, mały! Jesteś głodny? Mam tu batonika, o, dobry batonik...

  4. 1. Z którymi członkami swojej rodziny masz najlepsze stosunki?

    2. Co sądzisz o Trixie?

    3. Czy dane ci było spotkać Blueblooda?

    5. Czy byłaś kiedyś w Cloudsdale? W końcu Twilight zna odpowiedni czar...

    6. Gdzie jest odpowiedź na pytanie numer 4?

    7. Znasz może Colgate?

    8. Powiedz Doctorowi: "zły wilk zjadł babcię". Daj znać, jak zareagował.

  5. (W sprawie Sombry to mam plan Be)

    W sztabie Giedajłowowie pochylali się nad monitorem. Patrzyli bezsilnie, jak Chrysalis wystrzeliwuje pocisk w stronę Sombry. Trafiła. Jednorożec zaczął się topić.

    -NIEEE!!!- krzyknęli bracia.

    Na ekranie widać było, jak królowa Podmieńców podchodzi do kałuży, która niegdyś była postacią króla. Coś jej nie pasowało...

    -I gdzie my tera drugą taką figurę woskową znajdziemy!-

    -No, to po naszym muzeum figur woskowych...-

    (Poczekajmy jeszcze tydzień, jak nie wróci Pawlex i Tęczowa, to robię przewrót pałacowy.)

  6. (Prawdopodobnie tam, gdzie Tęczowa Mgiełka, jej też nie ma już ruski miesiąc. Komputer też gdzieś zniknął, armie nam się wykruszają...)

    -Noż Ufa, znowu?- krzyknął dowódca statku.

    -No pięknie. Co teraz?- spytał jego zastępca.

    -Jak to, co? Komu uciekł?-

    -Nam...-

    -A wcześniej?-

    -Droidom komputera...-

    -Więc to ich wina! Pisz skargę do sztabu!-

    -A więzień?-

    -Niech zwiewa, zwalimy winę na komputer!-

  7. A więc szukam fanfica w którym kuce i ludzie żyły by w jednym świecie' date=' może być coś w stylu tcb (czyli że kuce pojawiają się na ziemi), tyle że nie chcę żadnych magicznych baniek, żadnych ponifikacji itp...[/quote']

    Technicznie rzecz biorąc, to ten wymóg spełnia Si Deus nobiscum (wiem, bezwstydna reklama...). Też masz tam wojnę, ale masz moje słowo - żadnych czołgów, FOLu i POZu. Jeśli chcesz, to jest jeszcze parę po angielsku, choćby War of the Fallen Race.

  8. Źle mnie zrozumiałeś' date=' mi nie chodziło o to że Hitler był dobry bo mniej zabił.[/quote']

    Oł. W takim razie proszę o wybaczenie.

    Tak z ciekawości, to kto został wymieniony i na kogo?

    Od siebie tylko dodam, że te mundury zimowe wprowadzono do produkcji dopiero po 22 czerwca. Raz, że nikt nie spodziewał się, że wojna potrwa tak długo, dwa, że dało to Niemcom efekt zaskoczenia (sowieci nie wykryli wzrostu cen wełny na rynku, a sądzili, że Hitler będzie ją gromadził na zimę. A tu zonk, Adolf zaatakował bez przygotowania). To samo dotyczy smarów do silników etc.

    Czy nie za wcześnie na Stalingrad? Tam doszli chyba dopiero w 1942, już po bitwie o Moskwę.

  9. -Dobra robota, towarzysze!- krzyknął przez radio dowódca. -A teraz przenieście go na nasz statek.-

    -Nie da się.-

    -Co?-

    -Tam czas się zatrzymał. Nie ruszymy go. Będziemy regularnie ostrzeliwać tamten teren rakietami czasowymi, by nie uciekł.-

    -Eh, niech będzie. Tak czy inaczej, dobra robota.-

  10. Nareszcie ktoś, kto nie gada o polityce, wadach innych narodów i bombie atomowej.

    Hitler nie zdobył Moskwy, bo:

    1. Zima

    2. Rozciągnięte linie zaopatrzeniowe

    3. Sowieckie dywizje syberyjskie, które mogły zostać przeniesione na zachód, bo Japończykom nie chciało się łamać paktu o nieagresji

    4. Twardy opór Armii Czerwonej

    Tyle mogę sobie na szybko przypomnieć. Podaj swoje powody, z chęcią poszerzę swoją wiedzę.

  11. Podsumowując stwierdzam' date=' że Stalin zamordował więcej ludzi niż Hitler, i był większym tyranem niż Adolf.[/quote']

    Tylko że Adolf miał mniej ludności i czasu, niż Stalin, by ubić więcej. Ja stwierdzam, że zarówno Stalin, jak i Hitler byli takimi samymi tyranami, tylko ten pierwszy miał więcej szczęścia i lepszą armię. Jakby to Hitler wygrał wojnę, to on zamordowałby więcej ludzi. Poza tym, to lekko chore. To tak, jakby ktoś mówił: ten morderca zabił 30 osób w dwa tygodnie, ale tamten zabił 40 w trzy, więc jest większym mordercą.

  12. Kapitan gwiezdnego statku więziennego należał do starej szkoły Giedajłowów. Nic więc dziwnego, że teraz puścił wiązankę, która trwała całe pięć minut i trzydzieści jeden sekund. Co ciekawe, żadne przekleństwo nie powtarzało się.

    -Właśnie! K___a j___a ja p____ę w d___ę!- dodał jego zastępca, po czym zaklął szpetnie.

    Dowódca wziął do ręki komunikator.

    -Lotniskowiec "Amur", poderwać myśliwce i przechwycić zbiega! Uwaga, zwykłe pociski nic mu nie robią, zawałowe chyba też nie! Niech piloci znajdą sposób na obezwładnienie lub zniszczenie celu!-

    -Tu "Amur". Potwierdzam. Sprawdzimy parę nowych zabawek!-

    Z orbitującego nieco dalej okrętu wystartowały cztery myśliwce, które ruszyły w pościg za uciekającym Dziurką. Kiedy znalazły się w zasięgu strzału, wystrzeliły rakiety z jeszcze niesprawdzoną w boju głowicą.

  13. (wyłączyć =/= rozwalić)

    (jak on oddycha w próżni?)

    Na statku więziennym...

    -Towarzyszu kapitanie, więzień uciekł!-

    -Co? Jak on może oddychać w próżni? Zresztą, nieważne. Przeteleportować go do drugiej celi! I wpuścić mu tam gaz usypiający!- obsługa teleportera potwierdziła otrzymanie rozkazu.

  14. @peros81

    Problem polega na tym, że USA prowadziło swój program atomowy niejako przy okazji. Fakt, pomagali im Niemcy, ale byli to głównie ci, którzy uciekli przed Adolfem. Poza tym, jakby jej nie użyli, to tysiące, ba, dziesiątki tysięcy Amerykanów zginęłoby w czasie walk o Wyspy Japońskie, nie mówiąc już o stratach w ludności cywilnej. USAńczycy wylądowali na Okinawie, ale opór był tak silny, że woleli użyć bomby, niż ryzykować dużymi stratami.

    Poza tym, jak Japonia miała nam pomóc? Z ZSRR mieli pakt o nieagresji, a byli zbyt honorowi, by go złamać (zresztą, już raz od nich oberwali). Z Niemcami? Gdzie Niemcy graniczą z Japonią? Na protesty dyplomatyczne też było jakby troszku za późno.

    @RedBalance12

    Zauważ, że bomba atomowa pełni w XX wieku funkcję straszaka. Gdyby nie ona, ZSRR pewnie ruszyłoby na zachód, a wtedy zginęłoby więcej ludzi, niż w Hiroszimie i Nagasaki. Kryzys Kubański, mówi ci to coś? Obie strony były o krok od zagrzybienia świata, ale zbyt się bali, by użyć bombek.

    Sugeruję przenieść wypowiedzi o b.atom. do innego tematu, bo się offtop robi...

    Co do tematu: podziwiam żołnierzy ZSRR. Bronili się, mimo, że z przodu byli Niemcy i ich przewaga strategiczna, a za nimi zaporowe oddziały NKWD.

  15. Dowódca sił, zdobywających miasto spojrzał na drugą tarczę.

    -Hm, coś takiego... Za ile będą gotowe Niszczyciele?-

    -W każdej chwili, towarzyszu!-

    -Jak rozchodzi się moc pocisku?-

    -Teraz 10% do trybu anty-tarcza, reszta to moc niszcząca materię.-

    -Co się stało, jak Giedajłowowie puścili więcej mocy do am?-

    -Przy 75% Celestia i Luna straciły swoją magię na zawsze.-

    -Aha. Dać 40%!-

    -To przedłuży czas przeładowania...-

    -A kogo to teraz obchodzi? Agoń!-

    -Tak jest, towarzyszu!-

    Niszczyciele Thaumiczne wzmocniły swoją moc i wystrzeliły. Druga tarcza również się rozpadła, po czym ludzie z okrzykiem na ustach ponowili szturm.

    Tymczasem Gandzia siedział w kokpicie swojej maszyny. Nagle usłyszał, jak Iwan wywołuje go przez radio.

    -Szefuniu kochany, Krysia atakuje Sombrę, a Dziurka ucieka!-

    -Hm, trzeba coś z tym zrobić. Projekt W gdzie?-

    -Zgodnie z rozkazem, ewakuowany do Canterlotu.-

    -Doskonale. Dałeś Dziurce tę galaretkę?-

    -Droidy mu ją dały. Zjadł.-

    -Zgodnie z planem. Sombrę... mamy jeszcze tamte Smoki Chaosu, co nam je dał kiedyś namiestnik Discordii? Wyślij je Jego Mhroczności z pomocą. Dziurkę zostaw mi.- powiedział, po czym przerwał połączenie. Przez chwilę przełączał obraz z kamer, aż znalazł Dziurkę. Wcisnął jeden przycisk na klawiaturze. Wtedy uruchomiony został mały przekaźnik teleportacyjny, który wcześniej zjadł Podmieniec. Dziurka został przeniesiony do celi z pochłaniającymi magię kryształami. Zza okna widać było oddalającą się planetę...

  16. Nie wiem, czy się nada?

    Dawno temu koleżanka posłała mnie do automatu po kawę. Akurat machina się zepsuła, więc zostałem bez 2 zł, za to z pustym, plastikowym kubkiem. Niewiele myśląc, wziąłem kubek i wróciłem, udając, że coś w nim jest. Jakieś 0,5 metra od celu "potknąłem się" i kubek poleciał na koleżankę. Jej mina - bezcenna.

  17. 1. Odnośnie pytania nr. 3 z poprzedniej serii... nie podmienili cię :) ?

    2. Czy to prawda, że czasem, gdy w Ponyville źle się dzieje, ty gdzieś uciekasz, a wtedy pojawia się jakaś superbohaterka?

    3. Czytałaś jakieś dobre książki ostatnio?

    4. Czasem student musi poimprezować. Jaki napój wówczas pijecie w Equestrii?

    5. ...a co polecasz na poranek po imprezie?

    6. Byłaś kiedyś na Ziemi?

×
×
  • Utwórz nowe...