Skocz do zawartości

Gandzia

Brony
  • Zawartość

    1929
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Wszystko napisane przez Gandzia

  1. Solaris, wystąp! Będziesz miał wyższy stopień od Dolara. Korzystaj, póki możesz, promocja!
  2. Ban bo nie, ukradnij dla nas dużą wieżę Eiffla.
  3. Hm, Katowice zajęte... wytypuję Białystok.
  4. Gandzia

    Witajcie!

    Witaj na forum, baw się dobrze - a przynajmniej lepiej, niż na ponLandzie - i łap
  5. Witaj na forum! Miłej zabawy. na start.
  6. Gandzia

    Zapytaj Króla Sombrę

    - Wasza wysokość, pytania! - Doskonale! Kto tym razem? - Pierwsze pytania zadał Ci arceus. - Bo lubią, jak nazwę ich zawodu wypowiada się poprawnie? Poza tym oni nie są dla ciebie. Załóż sobie własną gildię! - Bo jestem tyranem Kryształowego Imperium, mam władzę nad kryształami. Dotarło? - Po pierwsze trzeba zmienić ich przynależność państwową. Powinny być moje! Po drugie - usunąć stamtąd wszystkich turystów i większość tambylców. Mają zostać tylko pracownicy ośrodków wypoczynkowych! - ... - Przegapiłeś występ największego Złego Lorda w dziejach? Wstyd i hańba ci! - Na ciebie tuszu mi nie szkoda... Gandzia, dopisz go jeszcze dwukrotnie! - Tak jest! Tak przy okazji, następne pytanie jest od sajback. - Na początek wymagam złożenia CV. Następnie kandydat na porucznika musi przejść szereg testów - wiesz, po ostatnich problemach z komputerem wolę nie ryzykować. Potem musi liczyć na moją łaskę. - Następnym pytającym jest Insomnia. - No właśnie - szerzy miłość. A ja bardzo, ale to BARDZO chciałem, by tej miłości nie szerzyło. Musiałem opracować tylko odpowiednie zaklęcie, by zaczęło szerzyć nienawiść, ale zabrakło mi czasu i dokończyłem je dopiero w czasie mojego zamknięcia w lodowcu. - Hiszpańskie buciki, gruszka i inne. Generalnie im więcej krzyku, tym lepiej. Ale najlepsze jest piwo imbirowe. - Tylko nie piwo! - Nie bój się, póki sprawujesz się dobrze, piwo imbirowe ci nie grozi. - Nie wiem, czy nie bardziej. A może mniej? Sam już nie wiem... - Stare dzieje, co? - Ty jednak chcesz, bym zrobił ci sztuczkę z piwem imbirowym? - ...następne pytanie. - Poprosiłbym o milion życzeń. A jak nie zadziała, to mam jedno - niech Celestia spada na słońce! - I ostatnia seria pytań, tym razem od Edronagorna. - Gandziu, jeśli następnym razem ktoś powie do mnie per towarzyszu, to masz go wtrącić do lochu, jasne? - Podejrzewam, że przyczyna leży w zamierzchłej historii, kiedy kucyki były podzielone na plemiona kuców ziemnych, jednorożców i pegazów. Jednorożce były arystokracją, magia dawała im władzę, więc tyranizowały wszystko i wszystkich. Minęły tysiąclecia, czasy się zmieniły, ale resztki zamiłowania użytkowników magii do tyranii zostały. - Znam wiele rodzajów magii, w tym i te tradycyjne dla jednorożców. Po prostu magia mroku to moja specjalność i to głównie nią się posługuję. Słabo natomiast idzie mi z magią, którą Celestia nazywa magią przyjaźni. Za moich czasów nazywano to magią światła, ale co ja tam wiem... - Nie umiesz się bawić... Zakochana Celestia byłaby przydatnym narzędziem, którym łatwo można manipulować. Poza tym equestriańskie prawo nie uwzględnia "uziemienia" władcy w wypadku zakochania się tegoż. Poza tym zawsze to jedna księżniczka mniej. A jeśli drugą ofiarą będzie jakaś przykładowa Luna albo Twilight Sparkle... - Jest tylko jeden problem - trucizna miłosna, aby zadziałała, musi być podana komuś, kto jest przed ślubem. Ta uzurpatorka i jej mąż są już po ślubie, więc równie dobrze mógłbym poprosić ich o oddanie mi władzy. - Naprawdę to tak działa? - Dokładnie tak. - I tą oto sensacją kończymy dzisiejszą serię odpowiedzi. Przesyłajcie więcej pytań! - Akty kapitulacji też mogą być. - Do przeczytania!
  7. Gandzia

    Eloszka

    Mam jakieś dziwne przeczucie, że znajdą się tacy, którzy spróbują udowodnić, że to jest możliwe xD Tak czy inaczej - witaj na forum, baw się dobrze, na start.
  8. Witam, wasza wysokość! To jeszcze raz ja, Gandzia, samozwańczy regent Changei. Niestety muszę zrezygnować z funkcji Twojego regenta, znalazłem bowiem lepszą posadę u JKM Sombry. Ale nie martw się, znalazłem kogoś na to stanowisko! Ma dużo doświadczenia w zarządzaniu państwem. Mam nawet jego zdjęcie... Na odchodnym mam dla ciebie parę pytań. 1. Byłaś kiedyś w Rosji? 2. Jeździłaś kiedyś metrem? 3. Czy propagujesz niewolnictwo? No, to tyle tych pytań. Do zobaczenia! PS. Królowa może być tylko jedna, nazywa się Daenerys!
  9. Gandzia

    Ohayou.

    Witaj na forum! Baw się dobrze, na start.
  10. Gandzia

    Hiho

    Witaj na forum, baw się dobrze. na start. Choćby po to, by potem nie dostawać miliona pytań w stylu: 1. Kim jesteś? 2. Skąd jesteś? 3. Szkoła, uczelnia, praca? 4. Hobby? 5. Jak znalazłeś się w fandomie? 6. Ulubiony kuc? 7. Jakiej muzyki słuchasz? 8. Piszesz, rysujesz, komponujesz? 9. Lubisz kraje skandynawskie? 10. Grasz w coś może?
  11. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    Okazało się, że bar doskonale nadawał się do pozyskiwania informacji. Po dwóch kolejkach wiedziałem już, że gdzieś w Equestrii widziano grupkę umarlaków, zaś sombralandzkiego ministra kontrwywiadu widziano w dwóch miejscach jednocześnie. Ciekawe, czy w pałacu już o tym wiedzą? Pewnie nie; muszę im o tym powiedzieć. Zapłaciłem, wstałem i wyszedłem ze speluny, po czym skierowałem się w stronę rezydencji Sombry.
  12. Gandzia

    Siemankoo! =3

    Witaj na forum, baw się dobrze, na start.
  13. Ban bo banuję was w imię Imperatora!
  14. Gandzia

    Zapytaj Króla Sombrę

    - Kolejny dzień, kolejne pytania od wiernych poddanych. - Pierwsze pytania są od Edronagona. - Nie znałem ich. Nie interesują mnie jacyś trzeciorzędni czarodzieje. - Poza zmianą w wyglądzie mojego rogu nie stwierdziłem żadnych zmian. - Jak to? Przecież kazałem Gandzi wysłać za tobą strażników! - No i masz, a chciałem ci, Edronagornie, pomóc... - Gandzia, nie mamrocz tam pod nosem, tylko wyjaśnij mi to! - Pewnie się zgubili. Już wysyłam następną ekipę! - Świetnie! Jak go dorwę, to... - Dla takiej trucizny miałbym kilka zastosowań. Wiesz, co by się działo, gdyby podać go Celestii? - Jak najbardziej umiem tworzyć magiczne artefakty. Jeśli kiedyś dorwę tę koronę, to wykorzystam jej moc do zrobienia nowego berła. - Następne pytania są od Hidoi. - Wodę piją niewolnicy, a piwo to napój plebsu. Dlatego to pierwsze daję moim niewolnikom, a drugie dostaje Gandzia. - Uwielbiam. Wspaniale wyglądam, gdy w tle widać pioruny. Bo co to za Imperium Zła bez burzy z piorunami? - Gandzia! Dodaj dom autora tego czegoś do listy "Zniszczyć w czasie testów mojej superbroni"! - Z reguły nie dostają jedzenia, więc tak, siedzą tam do końca życia. Chyba że akurat potrzebny jest ktoś do wieży zegarowej albo odprawiany właśnie mroczny rytuał wymaga ofiary. - Jakby to ująć... Widziałaś "Teksańską Masakrę Piłą Mechaniczną"? Pomnóż to razy dwadzieścia. Taką właśnie rzeźnię urządziłbym wtedy w Ponyville. - Sama sobie odpowiedziałaś. Prawdziwi Źli Lordowie nigdy nie płaczą! - Mi nie przeszkadza. Gandzia? - Mi też nie, mój panie. - Widzisz? Ten atrament jest idealny. - Nie, w snach można spotkać Lunę, a odkąd wróciła z księżyca, zrobiła się strasznie nudna. Poza tym wyspałem się przez te tysiąc lat zamknięcia w lodowcu. - Wprawdzie deszcz fajnie wygląda, gdy uderza o zbroje moich mrocznych sług, ale może też ugasić pożary trawiące domy moich wrogów, więc nie. Wolę śnieg. - Oczywiście! Mam nawet zamiar zorganizować olimpiadę z moimi ulubionymi dyscyplinami. - Walki gladiatorów, zrzucanie niewolników z wieży na czas, biathlon z jeńcami w roli tarcz... - Czyż to nie są wspaniałe dyscypliny? - Następny w kolejce jest arceus. - Z czego rżysz? - Wygląda na to, że opowiedział dowcip. - Hm, w takim razie niezbyt śmieszny. - Moją mhroczną siedzibę co? Celestia ocali? - Chyba chodziło mu o tyberium... - O to? Jesteś pewien? W takim razie powiedz mi, jaką formę przyjmuje tyberium? Kryształów. Kto ma władzę nad kryształami? Ja. No to co chcesz? - A teraz o czym mówi? - Nie mam pojęcia, wasza wysokość. - W takim razie daj następne pytanie. - Tak, byłeś. Nie, jesteś jeden, bo jedna z twoich pozycji na liście została wykreślona. Gandzia, następnym razem wpisuj arceusa bez skreślania poprzednich jego wpisów. - Nie, Hawaje są w sam raz na moją wypoczynkową siedzibę. Wystarczy trochę tam pozmieniać i będzie idealnie. - Koniec pytań od arceusa, teraz czas na Po prostu Tomka. - CO? Naprawdę tak napisał? Przeczytaj mi to jeszcze raz. - Wygląda na to, że ktoś tu chce koniecznie zobaczyć, jak się skacze z wieży zegarowej. - Jeszcze nie wiem, właśnie oglądam jakieś filmy, by znaleźć inspirację. Może granat w spodniach? - Zdecydowanie błogosławieństwo, pijani niewolnicy mniej się buntują, a nietrzeźwi wrogowie mają problemy z obronieniem się. - Nie, emocje są w tym fachu bardzo ważne. No bo sam powiedz, co to za radość z bycia Złym Lordem, skoro nawet nie czuje się radości na wieść o kolejnych podbojach, kolejnych pokonanych wrogach czy też o zakończeniu prac nad superbronią? Ale o nierozpamiętywaniu klęsk słusznie prawisz, może nawet daruję ci tego towarzysza. - Zły Lord zawsze musi dbać o gospodarkę. Musi pilnować, by niewolnicy zostali skierowani do roboty, surowce trafiały do magazynów i warsztatów, a w skarbcu nie brakowało złota. Póki co sytuacja mojej gospodarki jest zła, ale jak tylko pokonam przejściowe problemy z niedoborem niewolników, to wszystko ruszy z kopyta! - Nie wiem, nie interesuje mnie to. Poddani mają się bać i to wszystko. Nie tyczy się to oczywiście moich mrocznych sług, ale płacę im dość, by nie marudzili. - Ta zielona @$#@! nadal nie chce uznać mojej supremacji, więc Changea wciąż znajduje się na liście celów do podbicia. I co masz na myśli, mówiąc "kapryśni"? - I ostatni pytający na dziś, czyli... komputer? - On? No pięknie... - Nie, radziłem sobie sam. - Mam parę pomysłów, po których Celestia długo bałaby się zasnąć... - Kto? - Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Nie, nie znam ich. Następne pytanie! - To było ostatnie. Zapraszam ponownie! - I bez żadnego towarzyszowania mi tutaj, jasne?
  15. Gandzia

    Siemka

    Witaj na forum! Trolluj baw się dobrze, na start.
  16. Gandzia

    Czeeść !

    Witaj na forum, baw się dobrze,
  17. Gandzia

    Zapytaj Króla Sombrę

    - Gandzia, wstawaj! Czas odpowiedzieć na pytania! - <ziew> Wie król, która godzina? - Zło nigdy nie śpi! Wstawaj! - Dobra, dobra... Pierwsze pytania są od arceusa. - Bez obaw, złapiemy cię. - Zniszczy Equestrię? Świetnie! Będę obserwował ten proces z mojej Mrocznej Siedziby! - Moi zabójcy nie będą ci służyć, więc spadaj, albo trafisz na moją czarną listę... - Już na niej jest. - A niech to! Wykreśl go i wpisz drugi raz! - Jeśli ma certyfikat od Gordona Ramsay'a, to jak najbardziej. - Zamierzam podbić Hawaje, by tam sobie wypocząć. - Następna w kolejce jest Insomnia. - To my prowadzimy takie statystyki? - Nie, nigdy tego nie liczyłem. Sto kucyków w tę, czy we w tę... kto by sobie tym zawracał głowę. - Jeśli są odpowiednio dobrze przyrządzone, to tak. - Jest dość duża, by pomieścić pracujących w niej niewolników. A że tych są tysiące... - Zwłaszcza te, które sam zabiorę dzieciom. - Tak, ale tylko pod warunkiem, że zostaniesz, by im pomóc. - Siedzę na tronie i układam plany podboju świata. W wolnych chwilach bawię się w architekta. - To tłumaczy brak wind w królestwie. - Mówiłeś coś? - Nie, nic... o, następne pytania, tym razem od Hidoi! - No, nareszcie ktoś, kto przyszedł z odpowiednim darem! Może nawet nie każę wrzucić cię do lochu. - Wiosny. Wszędzie kwiatki, przyroda budzi się do życia, śnieg się topi... Za to fajnie jest, jak wyczaruję gdzieś nagłą śnieżycę. - Zawsze. Moje zamiłowanie do czarnej magii zaczęło się już w dzieciństwie. Dużo wtedy chorowałem, a jedynymi książkami w domu były "Czarna magia dla zaawansowanych Tom I" i "Cierpienia młodego Hoofnera"... - Zależy. Jeśli są to ogary wyszkolone do zabijania, to nie mam nic przeciwko. Za to słodkie, przytulaśne pieseczki sprzedaję do Azji. - Dokładnie. Król Sombra jest jednym z głównych eksporterów psów do Wietnamu! Dzięki temu tworzy nowe miejsca pracy w królestwie... - Gandzia, to było pytanie o psy, nie o gospodarkę. - Nienawidzę, jak moje plany upadają. Nie lubię też filmów fantasy. Uwierzycie, że w jednym z nich wystarczyło wrzucić pierścień do lawy, żeby zniszczyć głównego bohatera? - Nie, są mdłe w smaku i ciężko je przegryźć. - Zdecydowanie różowy. Jego widok sprawia, że mam ochotę zamordować jakiegoś niewolnika. - Niestety nie. Podejrzewam, że Celestia bardziej przestraszyła się ładunku gniewu, jaki mogą w sobie przechowywać. - Upokorzony?! Ty mały... - Jego Wysokość dostał nagłego ataku szału i nie może odpowiedzieć na to pytanie. To dość... delikatna sprawa. Sombra do tej pory nie wie, jakim cudem przegrał... Dla waszego bezpieczeństwa radzę więcej o to nie pytać. Już, już, Wasza Wysokość, herbata na uspokojenie, niewolnik do torturowania już czeka... - Grrr! - Tutaj muszę przyznać się do błędu, za bardzo skupiłem się na zdobyciu Serca; postawiłem zbyt wiele na jedną kartę i zapłaciłem za to... - Ło matko, szykuje się drugi atak! Brawo, Edronagornie, brawo! - Nie przesadzajmy, nie jest tak źle. Powoli odzyskuję swoje moce, zbieram armię, a co najważniejsze, WRESZCIE MAM CIAŁO! A komputerem się nie przejmuj, jako mój podwładny przynosił mi więcej szkody niż pożytku. - Pomysł niezły, zapiszę go sobie. Mam tylko jedną uwagę - na drugą część wpadłem wcześniej. Słyszałeś o Equestria Girls? Jak myślisz, kto dopomógł Sunset Shimmer w kradzieży korony? - Teraz kolejna seria pytań, tym razem od... znowu Hidoi? - Mam nowego kandydata do zrzucenia z wieży zegarowej. - Tego, że nie będę miał przeciw komu knuć moich planów. - Nie. - Lista planów na pokonanie Celestii jest o! taka długa. - Lubię jeść feniksy w galarecie, pasztety i różne dania mięsne. Nie lubię sałatek. - Od kiedy zostałem Złym Lordem, to nie choruję. Widziałaś kiedyś Złego Lorda w szpitalu? Sauron z katarem? Proszę cię... - Przytulanie się. Jak tak można, błe... - Za moich czasów zimy się nie żegnało, a jeśli już, to na pewno się tego nie świętowało. - Dałem się pokonać jakiejś RÓŻOWEJ OPIEKUNCE! GRRR! - Pięknie, brawo, a powoli wracał mu dobry humorPADNIJ! KRYSZTAŁ! <Z powodu brutalności następnej części zapytajki zdecydowaliśmy się na usunięcie tego krótkiego fragmentu ~ Gandzia> - Uff, przeżyłem... - Grrr... Nigdy więcej... - Ostatnim pytającym jest Po prostu Tomek. - Ale jak to, że wszyscy zwracają się tak do wszystkich? To bez sensu! Skąd wtedy wiadomo, kto jest tyranem? - Mam kilku ulubieńców: Stalin, Mao Zedong, Adolf H. i kilku innych tyranów; długo by wymieniać. Mogę cię zapewnić, że pewnego dnia przebiję ich osiągnięcia. - Oczywiście, ktoś taki jak ja nie może się obejść bez takiej instytucji. Tutaj mówimy na nią Inkwizycja. - Nie spodziewałem się... - Gandzia! - Myślisz, że to śmieszne królestwo zadowoli moją ambicję? Gdy już podbiję Kryształowych, to będzie na mnie czekał cały świat do podbicia! A po nim cały wszechświat! A dalej? Nie wiem, zobaczymy. - Prowadzę właśnie prace nad wyposażeniem kilku oddziałów w eksperymentalne karabiny. Dzięki nim gwardziści Celestii będą bez szans! - Oczywiście, że tak! Dużo ćwiczyłem w młodości, a ostatnio obejrzałem kilka filmów instruktażowych. - Gwiezdne Wojny... - Co? Wiesz, ile się można z nich nauczyć? - Nie przeczę, nie przeczę... Tym oto akcentem kończymy dzisiejszą serię pytań. Zapraszam ponownie!
  18. Drodzy i kochani czytelnicy, mam do was zapytanie dot. tegoż opowiadania. Co powinno się znaleźć na okładce "Ingrata partia"? Pytam, bo przydałaby się, a sam nie mam pomysłów...
  19. Gandzia

    Serwus xD

    Witaj, baw się dobrze, na start. I nie poniacze, jeśli łaska.
  20. Gandzia

    Zapytaj Króla Sombrę

    - Pora na kolejną porcję pytań od twych wiernych poddanych. - Już? Szybcy są. - Oczywiście,mój panie. Pierwsze pytanie jest od... O, Pawlex napisał do ciebie z kopalni! - Spodziewałem się jakichś życzeń, zapewnień o wiernej służbie... - A ja gratulacji z okazji uzyskania tej posady. - Za dobre sprawowanie i dotychczasowe zasługi dla korony wypuszczę go za jakiś miesiąc. Jak nie zapomnę. - Jesteś niezwykle łaskawy, królu. - Ale nie mów o tym nikomu, muszę dbać o reputację. Następny! - Następny jest arceus. - A co ja jestem, informacja turystyczna? - No i cały dobry nastrój króla diabli wzięli... - Gandzia, wyślij ogłoszenie do Gildii Zabójców! Mam dla nich zlecenie! - Podesłać Celestii, ewentualnie odesłać tobie. - Zwłaszcza skrzydełka, chociaż i nóżką nie pogardzę. - Ja też poproszę! - Nie dla psa kiełbasa! Dawaj następne pytanie! - W moim imperium istnieją dwie grupy górników. Pierwsza to wierni mi specjaliści, którzy dostają najlepszy sprzęt. Druga to niewolnicy, którzy pracują tym, co znajdą. Ty trafisz do drugiej grupy. Następny! - I na koniec została nam... LocaLoba! - O nie... - Odetniemy, nie bój się. - Gandzia? - Jego Mhroczność wyjaśnił już kwestię wieży zegarowej w poprzedniej serii odpowiedzi. - Mam, wszystkie zabezpieczone przed kradzieżami, żebyś któregoś czasem nie ukradła. - i tym optymistycznym akcentem zakończymy tę serię odpowiedzi. - W końcu... Wiesz, ile w tym czasie mogłem podbić?
  21. "Projekt: Lazarus" Ghatorra - klasyka. http://mlppolska.pl/watek/2097-projekt-lazarus-tcb-violence-dramat-crossover-shipping/ Poza tym "Czterogodzinki", http://mlppolska.pl/watek/4006-czterogodzinki-tcbseriarandom/ "Biura adaptacyjne: Praca wspólna" http://mlppolska.pl/watek/859-biura-adaptacyjne-tcb-crossover-slice-of-life/ Dzieła zebrane Thara też mogą być, ale nie pamiętam, czy były na forum...
  22. Ban bo jestem nieusatysfakcjonowany, za mało hejtu.
  23. Gandzia

    Zapytaj Króla Sombrę

    - Milordzie, otrzymaliśmy nowe pytania! - Świetnie, dawaj je. - Zgodnie z rozkazem. Pierwsze są od Po prostu Tomka. - Na razie Gandzia sprawuje się dobrze. Zobaczymy, co będzie później. - I nie komisarz, tylko pierwszy minister... - Chcesz dołączyć do Pawlexa? - ...następne pytanie. - Chciałem go zmienić na jakiś inny, na przykład zielony, ale skoro ten działa w taki sposób na twoje oczy, to może zostać. - Poza tym granatowy był w promocji. - Kryzys dopadł nawet mnie... - W zamku mam taką specjalną wieżę zegarową, z której co godzinę zrzucani są niepokorni niewolnicy, szpiedzy i ci, którzy mnie denerwują. Poza tym mam zwykły zegar z kukułką - którą wywaliłem, bo mnie denerwowała - i kalendarz. - A myślisz, że skąd ten śnieg wokół Kryształowego Imperium? Sam się zrobił? Nie, to ja wytwarzam zasłonę dymną, by ukryć moje przygotowania do powrotu! - Ale o tym raczej mówić nie będziemy, prawda? Teraz dwa pytania od LocaLoby. - Nie. - Nie, bo mnie denerwujesz. Czeka cię krótki lot z wieży zegarowej. - Następny w kolejce jest arceus. - Nie, nie przekręcam pytań. - Czy to jest "Zapytaj Gandzię"? - Bez obaw, wasza wysokość, następne pytania są już do ciebie. - Nie musisz, będziesz kopać rękami. - Co to ma być? - Ołowiane pudełko, mój panie. - A w środku jest tiberium, tak? Wyślij je Celestii, niech się pobawi. - Po tylu latach nauczyłem się nie odczuwać bólu. - Ostatnim pytającym jest Wolfusia. - Z tego samego powodu, dla którego imiona kucyków z Equestrii dziwnym trafem są po angielsku. Taka tradycja. A moje imię jest po hiszpańsku, bo wszystkie dobrze brzmiące imiona angielskie były już zajęte. - Na łóżku. Czy da się wymyślić głupsze pytanie? - Czy jak stanę na torach i chwycę się tych wiszących nad ulicą drutów, to pojadę jak tramwaj? - ... - Następne pytanie. - Sama sobie odpowiedziałaś - magia. Więc nawet nie myśl o podmienieniu proszku do prania na jakąś truciznę. W sumie to całkiem dobry pomysł... Gandzia! Zapisz go! - W wolnych chwilach układam plany podboju świata i pracuję nad Bronią Ostateczną. Poza tym gram na gitarze. - Herbata jest całkiem dobra. Właśnie, gdzie moja herbata! No i wino oczywiście. - I dlatego właśnie je lubię - przeszkadzają innym. Wiesz, jaka to męka wejść na dwusetne piętro, gdy nie ma windy? - Duża głowa = więcej strachu u kucyków. - To już było ostatnie pytanie na dziś. - Świetnie. Akurat za kilka minut będą kogoś zrzucać z wieży zegarowej. - Ja zaś proszę o przysyłanie kolejnych pytań! - Wiernopoddańcze zapewnienia też mogą być.
  24. Najpopularniejsza teoria jest taka, że Chrysalis była dawniej zwykłą (o ile alicorna można nazwać zwykłym) księżniczką, w której zakochał się jakiś randomowy kuc. Nasz randomowy kuc miał jednak talent do alchemii, więc stworzył miłosny napój. Jak się potem okazało, w rzeczywistości była to magiczna trucizna. Zapanował kejos, bizony tańczyły na ulicach, wybuchła panika, wybuchł wulkan, wszystko zalewając lawą, zabrakło żywności. Efekt był taki, że alchemik od siedmiu boleści padł, a Chrysalis, nie mogąc znieść pustki po stracie ukochanego, zmieniła się w changelinga. Druga teoria jest taka, że po prostu była. Pewnego dnia wykluła się z jajka/kokonu i przejęła władzę po poprzedniej królowej/założyła własny rój. Trzecia natomiast mówi, że Chrysia & spółka wylazła z Tartaru pod nieobecność cerbera. Co tam robiła i jak się tam znalazła - nie wiadomo. Czasem lepiej jest, gdy niektóre rzeczy pozostaną tajemnicą.
×
×
  • Utwórz nowe...