Skocz do zawartości

Gandzia

Brony
  • Zawartość

    1929
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Wszystko napisane przez Gandzia

  1. Ban bo chodziło mi raczej o to, by Dachau przenieść do Szczecina (pardon - Stettina), ale dobra. Drugi ban, bo Ste... Szczecin został już zinfiltrowany przez moich agentów. Czeci ban bo komunizm to ustrój zabawny, ale tylko wtedy, gdy jest u kogoś innego.
  2. Ban bo chciałeś powiedzieć: "W Stettinie (...)", a jeszcze dokładniej: "In der Stettin (...)"
  3. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    *Arabia* Na pustyni rozpoczęła się zażarta walka. Działa 47mm włoskich czołgów miały problem z przebiciem przednich pancerzy T-34. Tygrysy radziły sobie lepiej, ale utykały w piasku, przez co stanowiły łatwy łup dla lżejszych, szybszych i zwrotniejszych czołgów Gandzi. Obrona plot dobrze radziła sobie z myśliwcami wroga, zaś opancerzone kadłuby niszczycieli okazały się za grube dla 88-ek. Pociski Arecusa trafiły w port i zabiły wodę. Okrętów Gandzi już dawno tam nie było. Za to Trazyn & CO dotarli do jakichś katakumb. *Gdzieś* -O RLY?- spytało pięciu Zwiastunów Rozpaczy. Nagle jeden z nich lekko rozwiał iluzję i oczom zebranych ukazały się dwie bomby, które miały rzekomo wybuchnąć w Sombralandzie. -Trzy... dwa... jeden...-
  4. Ban bo od jutra, decyzją samego tow. Stalina Szczecin jest miastem niemieckim i nazywa się Stettin.
  5. Ban bo na Szczecin, bracia i siostry, ukarać MAsterBeziego za zniszczenie własnej twórczości!
  6. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    (te twoje terytoria, które miałeś, jak byłeś szefem armii droidów. To było dawno temu.) Włosi szykowali się do obrony przed Trazynem, wtedy jednak spadło na nich nagłe, zaskakujące uderzenie. Korpus Pancerny Armii Imperialnej, wsparty lotnictwem i okrętami Marynarki Wojennej zaatakował na skrzydło Włochów. Słaba broń p-panc sojuszników komputera miała trudności z przebiciem się przez pancerze Leman Russów, nie mówiąc już o Baneblade'ach czy Monolitach. Kilka kompanii T-34/85 podjęło próbę przebicia się na tyły Włochów.
  7. Ban bo idziemy na Beziego, by spalić go za to, że skasował temat ze swoimi artami.
  8. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    (eh, kolejny bawi się w teleportowanie cudzych postaci bez powodu, ładu ni składu) *Nigdzie* Obok leżącego na ziemi Krypteka pojawiły się cztery kolejne, identyczne Zwiastuny. -Łahaha! I który jest prawdziwy! *Sombraland* Gandzia obserwował na ekranie wybuch dwóch kolejnych bomb. Pierwsza wybuchła w stolicy Changei, druga gdzieś na dawnych terytoriach komputera. *Pustynia* Konwój Trazyna kontynuował podróż przez pustynię.
  9. Ban bo doskonale, ja już mam widły! Na Beziego!
  10. Ban bo na stos go! Już idę po widły, Xylo zorganizuje wściekły tłum, a FaithFire - autokary na miejsce kaźni.
  11. Ban ale złożyłeś ją Pinkie, nie Pinkamena. Poza tym co ty, Pinkameny nie znasz? Dla niej każdy powód jest dobry.
  12. Ban bo podobno Pinkamena chce przerobić kogoś na babeczki. Nie pamiętam, kto to dokładnie, ale chyba usunął z forum swoje arty. Jego nick to MastahBezi, czy jakoś tak...
  13. Ban bo masz go narysować ponownie!
  14. Ban bo MasterBezi - masz go wstawić ponownie!
  15. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    *Nigdzie, czy gdzie tam... wiadomo, o co chodzi* - A może zrobimy to inaczej? - powiedział Zwiastun Rozpaczy, po czym spokojnie przyjął na siebie pociski z karabinów wrogów. Jeden po drugim, kolejne karabiny milkły. W końcu iluzja rozwiała się. Kryptek stał przy drzwiach; jego kostur ociekał krwią. Na podłodze leżały ciała kilku postaci. Zwiastun sprawdził zegarek. - O, jeszcze zdążę! Ale nie będę miał czasu was przebadać... Mówi się trudno! - dodał i zniknął w zielonym świetle. *pustynia* Tymczasem reszta konwoju dotarła do portu. Szybko wyładowano cały niezbędny sprzęt - czołgi, ciężarówki, motocykle, a nawet kilka nekrońskich pojazdów. Trazyn z zadowoleniem popatrzył na swoją grupę, po czym wszedł do swojego pojazdu i poprowadził ich w głąb lądu. *Sombraland, kilka sekund przed wybuchem* W pałacowej sali tronowej, na tronie przed wielkim ekranem, siedział Gandzia. Wokół niego zebrała się jego świta. Nagle do pomieszczenia wpadł Zwiastun Rozpaczy. -Zdążyłem?- -W ostatniej chwili!- Na ekranie pokazana była idealna kopia Sombralandu. Nagle kopia została wysadzona w powietrze przez przechwyconą arecusową bombę, wzmocnioną przez specjalistów sombralandzkich i przeniesioną na odległą planetę. Tymczasem gdzieś na krańcu Wszechświata planeta Skyladnerów rozpadała się na drobne kawałki po eksplozji ww bomby. Gandzia odstawił na bok drinka z palemką, po czym poprawił swoje okulary przeciwsłoneczne. -Jupikajej, mother****er! Have a nice day!-
  16. Ban bo i czym my teraz będziemy straszyć sąsiadów?
  17. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    *Bliżej nieokreślone miejsce* -Wiem, że nic nie wiem. A skoro niczego nie wiem, to wiem wszystko, bo wszystko jest niczym.- *Siodłowa Arabia* Grupa Arecusa miała pecha. Niszczyciel miał aktywne pole siłowe, więc próba zniszczenia go nic by nie dała. Ponadto na ziemię zdesantowały się drużyny komandosów, przewożone na okręcie. Korzystając z pola siłowego, szły obok niszczyciela, eskortując go. *Sombraland* Gandzia chwycił napastnika za pomocą swych mocy. następnie wyrwał mu karabin i zgniótł w stalowym uścisku. Myśliwiec wroga został namierzony i zestrzelony, nim zdążył wystartować. -Zwiastunie Przemian, gdzie przesyłka?- spytał. -Na miejscu, gotowa do działania. Według nas zostało jakieś 5 minut do detonacji.-
  18. Ban bo również nie potrafię narysować czegoś, co nie jest krzywą kreską.
  19. Ban bo banuję tego-tego z tą-tą w tym-tym, tego-tego.
  20. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    W Egipcie Siodłowej Arabii... Konwój rozdzielił się. Większość jednostek skierowała się w stronę najbliższego portu. Jedynie jeden z niszczycieli zbliżył się do plaży. Kiedy trafił na mieliznę, jego śruby napędowe wyłączyły się. Z kadłuba wysunęło się sześć mechanicznych nóg, dzięki czemu okręt wyszedł na ląd, namierzył uciekających wrogów i ponownie wystrzelił. *Bliżej nieokreślone miejsce* -A ciebie w takim razie zwą...-
  21. Ban bo se namieliśmy rewolucji...
  22. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    Na szczęście były i inne sposoby namierzania wroga. Na przykład obraz z satelity, przesyłany drogą radiową. Kolejna salwa poleciała w stronę przeciwnika.
  23. Gandzia

    Wojna - Sombra kontra my!

    Pocisk S1 nie zrobił nikomu i niczemu krzywdy; nawet nie zarysował działa. Nadlatujące rakiety zostały zestrzelone przez ogień lasera antyrakietowego z jednej z fregat. Jedynym efektem arceusowej salwy było namierzenie nowych pozycji wroga przez artylerzystów. Działa plazmowe obniżyły się o ułamek kąta i ponownie wystrzeliły, posyłając śmiercionośne pociski w kierunku oazy.
×
×
  • Utwórz nowe...