-
Zawartość
655 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
11
Wszystko napisane przez Servant Saber
-
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
2-4, licząc ARAMy i boty (first win dnia). Niekiedy w ogóle. W weekendy ze dwa razy tyle. Wszystkie masterie dobiłam w wakacje. -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
To źle? D: -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Chyba tak -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Czyli tak jakby trochę ją mainuję :T Soraką, Threshem lubię grać, ale zdecydowanie nie są to moje mainy + słaba nimi jestem -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Najlepszy botlejn w tej części internetu Znaczy był -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Typiczny gracz lola: Thresh > wszystkie inne supporty A z Bardem jest taki problem, że dobry Bard wygrywa gry. Słaby Bard wygrywa je przeciwnikom Nami sobie kup -
Technik informatyk, jak połowa bronies Chcę wiedzieć czy kupisz mi skina w LoLu i pójdziesz ze mną na kebsa
-
Grupa AA, fandom poni, szpital psychiatryczny - to prawie to samo
-
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
*czyta post* *pierwsza myśl: pewnie grał w ligę legend a tam naświniony do granic możliwości Jax* *druga myśl: sprawdźmy to * *patrzy Każdy naświniony Jax to chory pojeb -
Jest ktoś z krainy węglem i węglem płynącej, kto zna dobre studio piercingu w Katowicach?
-
Tradycją jest, że każdy nowy tutaj rysia mi poni i kupuje skina w LoLu. Jeżeli tego nie zrobi to jest nielubiany
-
Po co doszukujesz się sensu w kreskówce dla dorosłych, której jedynym celem jest pokazanie się wzajemnie zabijających zwierzaków? Trzeba mieć dość specyficzne poczucie humoru aby to docenić Albo być głupim, jak ja
-
W skali inteligencji Wechslera mój rozwój intelektualny jest powyżej przeciętnej... +1 do samooceny! :'D
-
Bezsensownie się rzucacie mięsem. Jeżeli dysocjanty kupuje za własne pieniądze, a zażywanie ich nie prowadzi do dalszych skutków przeszkadzających najbliższemu otoczeniu to niech nawet na śmierć się zaćpie... No sorczi misie, taka prawda. Pierwsza dawka na pewno była brana ze świadomością, że jest to szkodliwe i pewnie na jednej się nie skończy. A żeby podjąć się odwyku trzeba zacząć od samego siebie i powiedzenia sobie "Koniec z tym.", bo bez tego nawet najlepsza terapia z udziałem specjalistów nic nie da. Woli pisać na forum, że przesadza? Okej, jego sprawa... oczywiście, można odpisać i wyrazić własne zdanie, ewentualnie jakąś mniejszą lub większą radę, ale bez sensu jest przekonywać na siłę do leczenia lub werbalnie karcić "marnujesz sobie życie na własne życzenie". W sumie po co ja się produkuję
-
Arłuk też może być, będzie spał z moimi stópkami
-
Ale przed śmiercią kup mi pieska, oki? Hai Sosenka
-
Jejku, dostałam atencję nawet o nią nie prosząc
-
Pewnie Cię zaskoczę, ale ukończenie 18 lat (w sumie żyjemy w Polsce, ta granica jest tylko w papierach ) nie jest równoznaczne ze staniem się amatorem różnorakich trunków.
-
witam serdecznie wszystkie przyjaciółki i wszystkich przyjaciół
temat napisał nowy post w Na start...
Trochę słabo, że w ten sposób zaczynasz swoją karierę na forum (tudzież masz takie przywitanie z naszej strony). Ale przy takich ludziach jak Ty zastanawia mnie jedno - jak wyglądała Twoja nauka języka polskiego, Twoje zeszyty i prace stylistyczne przez ostatnie 10 lat? Poza tym... no okej, dysleksja, dysortografia, takie rzeczy się zdarzają lecz Ty napisałeś błędnie nazwy swoich zainteresowań/hobby, które już nazwami polskimi nie są - "dead metal" "grołl" Jest różnica pomiędzy "death metal" a "dead metal". + stwierdzenie "jestem pozytywną osobą". To chyba jest cecha, którą stwierdzają inni ludzie, a nie Ty sam? W moich oczach to podchodzi pod delikatne samouwielbienie .-. A może tylko za bardzo się czepiam? -
witam serdecznie wszystkie przyjaciółki i wszystkich przyjaciół
temat napisał nowy post w Na start...
-
Nie zapłaciłam ani złotówki, byłam w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Tak btw.
-
Ponieważ mój problem dotyczy zarówno tego tematu jak i samej tematyki forum to się wyżalę. Jeżeli ktoś czytał moje poprzednie żale sprzed prawie roku to wie, że nie jest ze mną najlepiej. A dzisiaj, po tak długim czasie (w praktyce od około półtora roku trzyma się mnie głębszy smutek) wreszcie poszłam do psychologa! Żeby k*rwa posłuchać jak kpi z tego, że lubię kucyki - zarówno z samego lubienia jak i z tego, że dzięki nim poznałam dwoje najlepszych przyjaciół [starszych 2 i 3 lata ode mnie] których kocham jak rodzeństwo (z tego faktu samego w sobie również kpi), że lubię je rysować, oglądać, zarabialam na rysowaniu. Patrzyła na mnie co najmniej jak na trędowatą gdy o tym opowiadalam. Chociaż bardziej trafne jest określenie niedorozwiniętą... Wolę trafić do szpitala od zakażenia ran po cięciu się niż znów iść do tej jędzy.