-
Zawartość
19 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Insane Brony
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
- Strona 9 z 10
-
-
Ban bo
Ban za applejack na gifie
Ban za brak applejack na waszych avatarach
Ban bo czarnobyl to nie hiroshima
Ban bo tak
Ban bo Chuck Norris
Ban bo Justin Bieber
Ban bo zjarany Zbyszek
Ban bo Trollestia
Ban bo Sombra jest gupi
Ban bo ban powyżej tesz jest gupi
Ban bo te dwa bany powyżej są idiotycznie napisane
Skoro mam uprawnienia do banowania, zapewnie jestem adminem!
Banuje ten temat.
Zamykam też. LOCK
-
Ban bo ktoś tu ma starego wroga a ja nie :
-
Ban za nazwę drzewa
Ban za post o godzinie 18:15
Ban za post dzisiaj
Ban za brak załącznika
Ban za katastrofę w Czarnobylu
Ban za bombę w Hiroshimie
Ban za tworzenie petycji co do wycofania MLP
Ban za hejtowanie MLP
Ban za emotki na tej stronie
Ban za używanie MyBB
Ban za to że lyra nic nie mówi, oprócz tego odcinka z księżniczką kredens co były trzy druchne co ganiały za kwiatkami, biedna lyra
Ban bo ten gif jest śmieszny:
Ban bo spadłem z krzesła
Ban sa suom ortokrafie
Ban bo chuck norris
Ban za bycie człowiekiem
Ban bo tak
Ban bo tak a nie inaczej
Ban bo League of Legends jest grą a nie filmem
Ban bo dzieci nadużywają słowa "żal"
Ban bo tylko jedna osoba robiła Facebooka
Ban bo ACTA
Ban bo
Ban bo
-
Applejack wyjechała do Manehattanu, ponieważ nie chciała żyć na farmie, ale życie w Manehattan było dla niej za trudne i zaczęła tęsknić za rodziną, pewnego dnia gdy Rainbow Dash zrobiła ponaddźwiękowe bum, Applejack zobaczyła tęczę która szła prosto na akry słodkich jabłek, Applejack zrozumiała, że jej miejsce znajduje się na farmie, i wróciła na akry słodkich jabłek
-
-
I have to find a way i Raise this barn
-
Nikt tu nie panikuje... Przecież powiedziałem, że to bujdy, zresztą kto by w to uwierzył, trzeba być naprawdę naiwnym, żeby uwierzyć, że w niewyjaśniony sposób kuce zmienią się w ludzi, nie mówię już o mechakucach
-
Inna kwestia jest tego po co Hasbro to robi... Czytałem głosy, że niby, by robić konkurencje postaciom z Monster High
To by było akurat dobre, taki show można hejtować
Co to w ogóle jest? Kolejne dziwne pomysły, jak jakiś winx club, witch czy coś, telewizja tym rzyga.
-
Jak przypuszczam nie tylko ja słyszałem bajeczki o tym, że w sezonie czwartym kucyki będą... Ludźmi? No proszę... Nawet nie wiem kto to wymyślił, przecież to My Little Pony a nie My Little Human. Co o tym sądzicie? Bo ja uważam, że jeżeli sezon czwarty byłby z ludźmi, większość fanów przestałaby oglądać show i Hasbro straciło by tone kasy... Jedyny kucyk który mógłby być człowiekiem, to Lyra Ahh... To jeszcze nie wszystko, cytuję komentarz z YouTube
"Ludzie? Co ty! To będą mechakuce! Będzie to najlepszy show od czasu Terminatora!"
-
Imię: Vortex
Wiek: 17
Rasa: Jednorożec
Płeć: Ogier
Wygląd: Vortex to jednorożec, jego sierść to lekko ciemny odcień białego, oczy są koloru błękitnego. Kolory grzywy i ogonu to dwa odcienie niebieskiego, pierwszy kolor to granat a drugi jest trochę jaśniejszy.
Na jego boku nie ma jednak jeszcze żadnego znaczka.
Historia: Urodził się w Ponyville, gdy był mały, uciekł z miasta do lasu Everfree zostawiając swoich rodziców. Nie przetrwał jednak zbyt długo bez żadnego pokarmu czy wody. Nie przetrwał w samotności... Kilka dni od ucieczki z miasta znalazła go wataha leśnych wilków, które ku zdziwieniu małego ogiera, zamiast go zabijać, opiekowały się nim. Nauczyły go, że w grupie każdy dba o innych, i nigdy nie zostawia przyjaciół w potrzebie. Wataha leśnych wilków potraktowała małego bezbronnego kuca, jak swojego własnego potomka. Zapomniał już, jak wyglądali jego rodzice, nie pamiętał Ponyville... Vortex żył tak aż do czasu, gdy skończył piętnaście ludzkich lat, zdecydował odłączyć się od watahy leśnych wilków, lecz zanim odszedł jeden z wilków oddał ogierowi małego wilka leśnego, jako własnego kompana, a także przekazał mu część własnej mocy, co uczyniło, że ogier stał się częścią watahy na zawsze, od tamtej chwili zawsze był z nimi połączony umysłowo. Po odłączeniu się od stada wilków nie wiedział dokąd pójść, a że Ponyville było najbliższym miastem zdecydował wrócić do jego rodzinnego miasta, było tak jak przypuszczał, nikt go nie poznawał, ale nie dziwił się temu. Zaczął życie w Ponyville od nowa, zaprzyjaźniał się z wieloma kucami, żył jak one, uczył się od nowa ich tradycji i stylu życia, po kilku dniach zdecydował, że podejmie naukę magii, więc rozpoczął poszukanie nauczyciela, nauka magii nie szła mu za dobrze, dopiero w wieku siedemnastu ludzkich lat jego magia była użyteczna, lecz dalej będzie musiał sam polepszać swoje umiejętności magiczne. Jego następnym celem jest zdobycie własnego znaczka, którego nie miał szansy zdobyć, przebywając z wilkami. Powód dla którego Vortex chce wyruszyć w podróż z Applejack, to ciekawość świata, możliwość zawarcia przyjaźni z innymi towarzyszami podróży, lecz także ćwiczenie magii i nadzieja na odkrycie jego przeznaczenia.
Charakter: Vortex jest miły i lojalny towarzyszom, zawsze kończy to, co zaczął, nigdy nie zostawia przyjaciół w potrzebie i zawsze stara się znaleźć wyjście z trudnych sytuacji. Gdy był mały wilki przebywały z nim większość czasu, ale Vortex czasem lubi przebywać w samotności, jeżeli to możliwe.
Umiejętności:
Potrafi sprzymierzyć się z dowolnym leśnym wilkiem.
Gdy jest w depresji, jego zdolność władania magią jest większa.
Wyposażenie:
-Trzy jabłka
-Butelka
-Zaczarowana mapa (Pokazuje miejsce w którym znajduje się posiadacz)
-Mała księga z przeróżnymi zaklęciami
-Mały wilk leśny ( Nie będzie walczył, albo coś w tym stylu, jest po prostu jak zwierzątko, np jak Spike) -
Idzie w tamtą stronę, myśląc, że tam coś znajdzie.
-
-Nic tu po mnie... Widać, że w niczym mi nie pomożecie...- Powiedział po czym wyszedł i zaczął szukać innego sklepu
-
-A zresztą może to dobrze, że śpicie, mogę wziąć sobie cokolwiek...- Powiedział po czym zaczął szukać generatora tarcz.
-
Wyciągnął karabin laserowy po czym strzelił w sufit.
-
Postukał kopytem w stół.
-Wstawaj śpiąca królewno.
-
Podchodzi do stołu.
-Macie generator tarcz na statek?
-
-Czasami się dziwię, jakie rzeczy stworzyła galaktyka... Powiedział do siebie cicho, po czym wstał i poszedł w stronę wyjścia.
-
Zaczął przyglądać się dziwnemu pegazowi. Nigdy jeszcze nie widział takiego czegoś.
-
-
-Dzięki...
Powiedział, po czym jeszcze na chwilę usiadł przy losowym pustym stole, aby odpocząć od wyprawy po pustyni.
-
-Przejdź do rzeczy.. Gdzie?
-
Był zbyt skupiony na zdobyciu informacji aby zauważyć, co działo się wokół niego, podszedł do lady.
-Wiesz gdzie można kupić wyposażenie na statek?
-
Poczuł zmęczenie w nogach, więc poszukał najbliższej kantyny, mając nadzieję, że dowie się czegoś i odpocznie chociarz na chwilę.
-
-No cóż, ni trzeba było przyłazić tu bez żadnego ścigacza... Ale nie można się spodziewać czegoś innego po takiej planecie... Powiedział, po czym zaczął iść w stronę miasta.
-Zaraz... Nie tym razem... Mruknął do siebie pod nosem po czym wrócił na statek, zabrał ze sobą jeszcze wodę i owoc pokryty kolcami. Rzeczy te schował do plecaka. Założył jeszcze brązowy płaszcz z kapturem, aby słońce mu nie zaszkodziło, po czym wreszcie wyruszył w stronę ledwo widocznego z daleka miasta.
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
- Strona 9 z 10
Spis Powszechny Bronies
w Dawne Dzieje
Napisano
Dopiszesz?