Pół roku temu kupiłem nowy telefon za grubą hajsiorę, wczoraj przełożyłem wreszcie kartę. A nie stałoby się to gdyby ie upadek starego w wyniku czego nie działą dotyk na dolnej połowie (ekran cały). A taki był fajny i mały, 5".
Przynajmniej ryż na sushi wychodzi coraz lepiej.