Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Wszystko napisane przez Po prostu Tomek

  1. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    W domu nie. Masz zdolność opanowania się w niemal każdej sytuacji?
  2. Tak. Uznajesz się za osobę niezrównoważoną?
  3. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Nie. Masz kłopoty z prawem?
  4. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    Noc. Puch czy ciernie?
  5. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    Turkusowy. Stalowoszary czy czarny jak matka noc?
  6. Nie. Wstrzymujesz się przed pozbawieniem kogoś życia?
  7. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Jaki Cutie Mark.

    Pędzel malujący japońskie znaki krwią.
  8. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    G. Woda morska czy destylowana?
  9. Ban, bo quasi-socjopata nie potrzebuje psychiatry.
  10. Nie. Jesteś przepełniony spokojem?
  11. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Nie. Masz samolubnego kumpla?
  12. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    Anglia. Roman czy Wiesław?
  13. Ban, bo obie dwie zamawiam. Jak ja lubię wiedzieć, że nie jestem jeszcze aż tak... oderwany.
  14. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Tak. Masz w pokoju portret jakiegoś przywódcy?
  15. Nie. Przeżyjesz choć jeden dzień bez prądu?
  16. Oponent odskoczył. Tak najzwyczajniej w świecie wykazał się rozsądkiem i odskoczył. Dwukrotnie. Antoni uspokoił oddech, widząc, że dzięki temu ruchowi ów młodzik, czarodziej, czy cholera jedna wie co, zyskał okazję do dogodnego wyprowadzenia kolejnego ciosu. Tego, który mógł być ostatnim, jeżeli nie zostanie powstrzymany. Kupała ponownie uruchomił swoje zwoje mózgowe, aby przeprowadzić złożony proces myślowy, mający zaowocować wyjściem z kłopotliwej sytuacji. To wszystko musiało odbyć się w trybie pilnym, a nawet szybciej, jeśli nie chciał stracić koszuli. By nie wspomnieć o wiszącym na rzemyku złotym krzyżyku, czy chociażby życiu. Niekoniecznie w tej kolejności. Zatem, skoro partyzana zmierzała ku jego klatce piersiowej z zadaniem rozchlastania tego elementu ciała, Kozak uznał za wysoce rozważne postąpienie długiego kroku w przód. Jednocześnie przysiadł tak, by oręż Alagura przeciął powietrze ponad nim. Gdy potencjalna droga prosto do Stwórcy została chwilowo zamknięta, wykorzystał swą pozycję do przeprowadzenia kontrataku. Wróg był zbyt daleko, żeby ciąć go całością szaszki. Lecz wciąż istniała możliwość zadania ciosu. Mężczyzna schwycił rękojeść broni obiema dłońmi, skierował ją na nieprzyjaciela, po czym powstał, tnąc przy tym samym końcem szabli od krocza po mostek. Wszystko to odbyło się w przeciągu kilku sekund, przy czym Kupała jęknął głośno, czując jak krew powolutku wycieka z ran na nodze i w boku. Zadaniem ataku było rozpłatanie Alagura.
×
×
  • Utwórz nowe...