Odcinek bardzo dobry, tylko że połowy nie mogłem oglądać, bo nie umiem oglądać, jak ktoś ma przypał. Serio, mam coś takiego, że nie umiem na te sceny patrzeć. Ogólnie ze Spikiem się utożsamiam, tez miałbym taki lęk. Miły morał, fajna historyjka, o dziwo trochę brak Derpy . No i troche mało igrzysk w odcinku o igrzyskach poza tym, trzyma poziom. Jak na razie najlepszy odcinek z małym smokiem w roli głównej.
PS. Serio największe zad... wygwizdowo Equestrii zdobywa aż tyle medali?!