Spirlny byt Atlantis

Mam nadzieje że będą przyjaźnie nastawiona. Atlantis spojrzał na animal i spytał się; Chce się pić bo mam trochę wody.

Co do niego to czasami potrafi być utrapieniem ale jest bardzo pomocny. Co powiesz o byciu moją KPNZ. Uważasz że ktoś Mógłby się tam znajdować,mam na myśli miejsce do którego idziemy?? Atlantis rzekł to spoglądając na animal

A na miejscu znajdziemy tą roślinę,dobrze jest mieć cię przy sobie,jesteś najmilszym kucykiem jakiego do tej pory spotkałem. Mam pytanie,bardzo ważne dla mnie?? Będziesz ze mną szła, bez względu na trudu podroży,przeciwności losu i złe istoty jakie spotkamy.

Może lepiej zbierzemy co potrzebujemy i wrócimy do miejsca spotkania,wiesz gdzie tu jest roślina która wzmocni nas bo robię się senny.a snem rządzi Nitghmare moon. A powiedziałem ci ze masz takie delikatne skrzydło.

Dziękuje ci Animal nie wiem jak się odwdzięczyć już trochę mniej boli.Masz jakiś obóz na miejscu czy trzeba będzie go budować od zera

uff dzięki ci,jak że to wygląda,tylko powiedz szczerze,chodzi mi o rany. Muszę gdzieś zdobyć siodło wiesz gdzie można zdobyć jedno.A tak poza tym wiesz jak daleko do tego miejsca.

Trevis : Ech szkoda , będę musiał się zadowolić owocami. Animal musisz mi pomóc, zapomniałem siodła i to chyba jest skutek,straszni mnie boli. Trevis przestań się wiercić Trevis : Ale ja nadal jestem głodny.Pazury trevisa wpijaj mi się w skore, aaaaaa- Atlantis krzyczy z bólu ,Trevis zejdź ze mnie,Animal pomóż zdjąć ze mnie trevisa,tylko uważaj żeby mnie bardziej nie podrapał.

Chociaż można mu to wybaczyć,gdyż robi przecudne śniadania tak trevis. Smok mowi : Ha i widzisz jednak robię więcej niż sortowanie książek , wysyłanie listów oraz podawania ci tych samych książek a teraz powiedz : Trevis jest najlepszym pomocnikiem na świecie. Już dobrze, trevis jest najlepszym pomocnikiem na świcie. Trevis : Nie dosłyszałem. Trevis jest najlepszym pomocnikiem na świecie Atlantis powiedział to głośniej niż poprzednio Trevis : O to mi chodzi. Trevis odzywa się do Animal : Wiesz gdzie można znaleźć tu jakieś kamienia szlachetne bo jak wspomniałaś o nich to zgłodniałem Animal możesz mu jakoś pomoc bo Trevis zaczął się wiercić mi na grzbiecie.

U mnie zawsze możesz liczyć na pomoc prawda trevis. Trevis co ty wyrabiasz najlepszego.Smok odpowiada:Tak długo rozmawiacie ,że zgłodniałem więc,pojadłem sobie tych smacznych owoców.Ech cały Trevis. Ciekawe co robi reszta??

Zanim dowiedziałem się o tym przebywałem u siebie w domu w Ponyville, akurat dzień wcześniej dostałem wiadomość od samej Księżniczki Celestii że zostałem wybrany na jej ucznia. Wyobraź to sobie księżniczka miała mnie osobiście uczyć magii , to było niesamowite aż do następnej wiadomości , z której dowiedziałem się że Canterlot został zaatakowany oraz że księżniczka została porwana , wtedy to bylem zły a zarazem przerażony tym co się stało.Z jednej strony zły bo za parę dni miałem mieć pierwszą lekcje a tu się okazuje że księżniczka porwana, a przerażony gdyż co mogło zaatakować Canterlot.

Ja zaś jakiś czas po przeprowadzeniu się do ponyville poznałem twilight. Kiedy zaś już chodziłem do szkoły zdarzył się ten wypadek o którym już ci opowiedziałem. Animal mam pytanie co robiłaś w dniu porwania księżniczek?? Trochę dziwne pytanie ale chciałbym wiedzieć.

Bylem wtedy jeszcze bardzo mały, więc dużo nie pamiętam, ale rodzice mi powiedzieli ,ze było tam dla nas za głośno ,wiec przeprowadziliśmy się do ponyville.

Rozumiem , nie wszyscy cieszą się łagodnym życiem,chociaż sam nie wiem jak to jest.u, zapomniałem powiedzieć skąd pochodzę,pochodzę z manehattanu .

Jeśli ci to odpowiada,śmiało możesz mówić ,a tak poza tym nie przeszkadza ci obecność trevisa

Animal opowiem coś o sobie, magią zainteresowałem się kiedy bylem mały i meskalem w Ponyville ,Wtedy to wpadlem do rzeki a Twilight Sparkle uratowała mi życie i od tej pory nie marzyłem o niczym innym tylko umieć magię tak samo jak ona.

Nie wiedziałem,a teraz moglibyśmy zacząć zbierać owoce, niestety potrzebujemy koszy.Mogłem o tym pomyśleć wcześniej, jeśli chcesz mogę coś więcej opowiedzieć o sobie.

Animal skąd tak dobrze znasz las - spytał się Atlantis

Atlantis razem z trevisem na grzebiecie podążył za Animal.

Możemy tam pójść, w takim razie prowadź,dobrze jest mieć ciebie ze sobą ,prawda trevis, w razie czego jestem gotowy stworzyć pole ochronne wokół nas . Rzekł do animal.

Animal musimy znaleźć coś do jedzenia oraz źródło czystej wody. Zanim ruszymy dobrym pomysłem byłoby się spytać zecory gdzie można coś znaleźć do jedzenia co powiesz o tym Animal.

Choć Animal przygotujemy się na podroż po prowiant. - rzekł Atlantis

Ja z animal pójdziemy po jedzenie. Stwierdził Atlantis. A ty animal nie boj się pomogę ci - szepnął cicho do animal

Ah animal możesz iść,tylko trzymaj się blisko mnie -odrzekł

Ja z moim pomocnikiem też zgłaszamy się do grupy którą ma udać się do biblioteki. Rzekł Atlantis.

Pokemona nic ci nie jest - Atlantis zwrócił się do lezącej klaczy