Interesowanie się okultyzmem już jest nie dobre. No chyba ,że ktoś się tym interesuje by potrafić się temu przeciwstawić (jak A. Posacki), a nie interesuje się tym by wiedzę tą wykorzystać dla własnych celów nie żyjąc w łasce uświęcającej. Taka osoba otwiera się wtedy na działanie złego ducha, Matyas spróbuj się całkowicie odciąć od tego, chociażby po to by zobaczyć ile dasz radę, spróbuj pójść na jakieś spotkanie modlitewne ot po to by zobaczyć jak się będziesz czuł. Myślę,że nie będzie to dla Ciebie komfortowe. Chodzi mi o to żebyś zobaczył, że to nie jest ot takie niewinne i że zawsze będą tego konsekwencje, że nie ma tak że skutków na sobie nie odczujesz. a tak nawiasem lemegeton to przezabawna książeczka z obrazkami. i żeby nie było znam tę książeczkę. Nie ma to jak "przyporządkowywanie" sobie demonów trójkącikami, pieczątkami i zaklęciami parodiującymi modlitwę. Uwaga bo człowiek dzięki temu jest od demona silniejszy.