Niestety w dzisiejszych czas, rodzice nie potrafią rozmawiać ze swoimi pociechami. Przez to nie są kochane i mają wiele problemów ze sobą....
Zastanów się nad sobą, skąd ta agresja, musi być tego powód, nic nie bierze się z powietrza?
Jesteś młody pracuj nad sobą, zamiast jakiejś muzyki drażniącą ucho słuchać, puść sobie Chopina lub innego klasyka.
Czasem warto powstrzymać się od kłótni. I też porozmawiać jak nie z rodzicami to ze szkolnym psychologiem lub nawet z księdzem jak takiego znasz, zazwyczaj takie rozmowy pomagają i jakieś wyjście zawsze się znajdzie.
Samobójstwo nic Tobie nie pomoże, pomyśl o rodzicach, choć nie okazują Tobie swojej miłości (być może sami jej nie mieli w domu) to Cię bardzo kochają.
Też kiedyś chciałam kupić konia, tylko te moje chcenie było egoistyczną pobudką do posiadania tego konia. Ale czy by było mnie stać na tak duże zwierzę, raczej wątpię. Wynajem boksu w stajni, codzienna pielęgnacja konia, kowal, jedzenie, weterynarz to nie są małe koszta, bym musiała duuużo zarabiać. To było bardzo egoistyczna pobudka, zrozumiałam to i wolę mieć kota i psa w domu niż konia, w każdej chwili mogę iść do stadniny i pojeździć.
Moja rada zrezygnuj, nie warto zawalić szkoły z powodu takiego "ja chcę" bo co inaczej? Ucz się do klasówki i zajmij się swoim hobby, kto wie może ten koń będzie miał o wiele lepiej niż jakbyś Ty go nabyła, bo kto wie, czy by było Ciebie na jego utrzymanie i wyżywienie stać?