-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adm1RED
-
- Dziekuję, i nie wiem czy mam się pokazać innym ? Powiedziałem pozaując swoje skrzydło i krwisto czerwone tęczówki oczu.
-
- Ale ten mój wygląd sam zobacz, te czerwone tęczówki oczu oraz pozszywane skrzydło. Powiedziałem nadal się kryjąc i patrząc na niebo. - Co się ze mną wcześniej działo że tak wyglądam ? Spytałem się śmierci. * jak coś zostaw obecny wygląd wave'a podoba mi się *
-
- Śmierć mam nadzieję że masz kamuflarz, bo ja potrafię stać się niewidzialny więc mi to problemu nie sprawia. Powiedziałem do śmierci patrząc na las. - Dobrej nocy, ja potrafię gotować. Powiedziałem do kucyków będących niżej.
-
- Dobrze jak nie zaśniesz Wave powiedział z uśmiechem. - To ja wchodzę na wieżę i obserwuję czy nie idą bandyci, jak będą szli to powiem Pokemonie a ona was obudzi, a teraz idźcie spać. Powiedział wave i wszedł na wieżę.
-
Słyszałem kroki, nie wiedziałem co robić więc załorzyłem płaszcz i kaptur na głowę. Usiadłem przy oknie i popatrzyłem się na niebo. * jak coś wave ma czerwone tęczówki oczu a nie całe oczy *
-
- Dobra jeśli są tam zmutowane świnie proszę załatw to szybko i cicho bo nie chcemy by nam teraz bandyci wyskoczyli. Powiedziałem wchodząc do stajni i rozglądając się za punktem widokowym by mieć wszystko na widoku by nic nam się nie stało. - Dzisiaj będziemy tu spać, a ja będę obserwował czy ktoś nie idzie więc proszę by ktoś też był gotowy by walczyć i obserwował czy nic się nie dzieje z innymi jak będą spać. Powiedział Wave wchodząc na najwyższy punkt w stajni. *miał wszystko na widoku i był ukryty*
-
- No cóż widzę że narazie jest spokojnie lecz tu nie jest bezpiecznie. Powiedziałem patrząc jak słońce zachodzi. - Widdzicie tamtą stajnię na pagórku, ona może nam posłurzyć za schronienie tymczasowe. Powiedziałem wskazując na drewnianą stajnię. ( Co do tego że mam LM to dlatego że zrobiłem włamanie do muzeum broni, i wprowadzam nową zasadę a mianowicie że posty mniejsze niż 2 zdania to spam. )
-
Raven nie powiem tamtego sekretu. A co do tego rysunku gore z dedykacją to już nie mogę się doczekać jak ja lubie mrok. Mój ulubiony opis na gg: " Jestem postacią która nawiedza cię we snach. Jestem postacią krwawą. Jestem postacią o czerwonych oczach. Jestem WaveX"
-
- Nie ma za co. Powiedzgałem do pokemony z uśmiechem. ( ja na dzisiaj kończę pisanie w Falloucie )
-
- Pokemona nie masz się czego bać obronię cię objecuję że ci nic się nie stanie. Powiedziałem do Pokemony. - Byłem jednym z kucyków które miały "przyjemność" wyjścia na powieszchnię więc znam okolicę, oraz byłem jednym z członków elitarnej grupy snajperów. Powiedziałem do Eagla.
-
- Całe ponyville jest pod władzą tych debili. Powiedziałem. *Zza drzewa wylatuje sprite bot i gra muzykę*
-
- Dobrze jeśli chcemy walczyć musimy mieć punkt kontrolny... Po czym znów zniknąłem i pojawiłem się obok Tunder.
-
- Radzę ci pomyśleć nad tym zabijaniem... Bandyci są dobrze zaopatrzeni i nie mamy z nimi szans... Po czym stał się nie widzialny. Nagle wave pojawił się za gregiem. - Wiesz ja mam dobre zdolności ale to i tak nie pomoże. Powiedziałem będąc za gregiem.
-
- To jak zbieramy się ? Bo niedługo mogą do nas przyjść bandyci. Powiedziałem rozglądając się po napromieniowanym lesie.
-
- Jesteśmy w Ponyville musimy się z tąd wydostać inaczej będzie jatka z bandytami więc zbierajmy się, znam okolicę więc was poprowadzę. Powiedziałem do wszystkich. - Thunder jest ci teraz lepiej ? Zapytałem się z troską.
-
- No cóż przydadzą się kucyki do naszej grupy... Ja jestem Wave a ty ? Powiedziałem odkładając broń do torby.
-
- To nie podróbka colta to najprawdziwszy Little Macintosh... Powiedziałem natal trzymając rewolwer. ( tak wygląda LM )
-
Wave widział że wychodzą 2 kuce lecz nadal miał wycelowany w nich pistolet. - Co wy tu robicie ? Jak wyszliście ? Nadal pytał groźnie. (dodam was jutro jak będę na kompie )
-
Zauważyłem że z tunelu prowadzącego do "Stajni 24" wychodzi wysoki kuc ziemny - Co tu robisz ? Jak wyszedłeś i kim jesteś ? Krzyknąłem groźnie wyciągając pistolet. ( pododaję was jak będę na kompie )
-
- Pamiętam że ponyville jest miejscem okropnym zamieszkałym teraz przez bandytów i tam jest wiele kucyków przetrzymywanych. Powiedziałem to patrząc na tylnie nogi pegazicy z ranami po linie. - A tak ogólnie jestem Wave a ty ? Zapytałem
-
- Proszę weź sobie 2 moje jabłka, widzę że byłaś przetrzymywana, niech zgadnę w ponyville ? Zapytałem dając jabłka z mojej torby.
-
Gdy Eagle zkończył czarować Wave wyciągnął z torby mini manierkę i dał wody pegazicy, zauważyłem że pegazica się budzi i zapytałem - Jest ci lepiej ?
-
- Dobrze... Weź i jej pomóż tylko zaklęcie odtruwania jest potrzebne Powiedziałem i położyłem pegazice na deskach.
-
Ja wolę by było tak jak jest
-
Mój CM by wyglądał tak: