-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adm1RED
-
- Tak jest. Powiedziałem i powoli zacząłem się kierować w strone obozu.
-
Wave idzie za stalkerami ( nie wiem jak do was pisać ) dziwnie patrząc na jaskinie którą widać z daleka - Czekajcie widzę coś w tamtej jaskini Po czym wyciąga karabin snajperski i przez lunetę patrzy w stronę jaskini - Emmm... Nie wiem jak to wam powiedzić ale w tamtej jaskini widzę pijawkę ale to chyba ty... Przestaje mówić i podaje lornetki kiedy z tamtej jaskini wychodzi pijawka
-
Wstałem nadal modląc się.
-
- Takie pijawki istnieją. Tylko ja i moi zmarli koledzy widzieliśmy ją. Ona jest tak wielka że by pochłoneła by sporączęść dużego lasu ale tylko raz widziałem ją.
-
- Może być ale spotkania z ogromniastą pijawą nie zapomnę. Powiedział lekko chyląc głowę i patrząc na ziemie modląc się.
-
Kiedy Mordimer łamał mi skrzydło zacisnąłem tak mocno zęby żeby nie krzyknąć. Bolało lecz musiałem to wytrzymać. - Mordimer trzęsą ci się łapy odpocznij trochę. Powiedziałem do Mordimera spokojnie jakbym bólu nie czuł
-
Wave wstał nadal kulejąc, poszedł do karocy. ( ale o to chodzi że zginąłem )
-
- Panie śmierci... T... To wszystko wydarzyło się tak szybko... Kiedy jechałem na deskorolce z kolegą... C... Coś strasznie dużego mnie potrąciło i nagle pojawiłem się przed pana domem. Powiedział przy tym płacząc.
-
WaveX się położył obok drzwi zaczął płakać choć tego nie widać.
-
Jacob proszę twoja postać bedzie śmiertelna lecz przy każdej ze śmierci przenosi ją portal do krainy umarłych ok ?
-
- Umm... Witaj... Wszedł lekko kulejąc do środka i patrzy na inne kucyki ze smutkiem wypisanym w oczach.
-
- Ja widziałem taką pijawkę właśnie ona zaatakowała moje miasto... Jakie szczęście że jestem odporny na promieniowanie. ( Jak coś narazie mnie nie będzie bo pykam w QUAKE LIVE )
-
Dalej jedziemy na zasadach kolejności postów czy już normalnie ? Popyka ktoś ze mną w Quake LIVE ?
-
- Dobra zabrałem to co znalazłem... co dalej ? Jedziemy dalej na zasadach eventu czy już swobodnie piszemy ?
-
Ja przeszukałem 3 trupy i znalazłem amunicje do Dragonkova oraz coś w rodzaj dziennika.
-
Zacząłem strzelać do uciekających nie byli dość daleko, zestrzeliłem 3 więcej ich nie uciekło ponieważ zostali zabici tu w środku Nie jesteście zdziwieni że jest tu ich tak mało ?
-
Wyciągnąłem SVD Dregonkov i Zacząłem strzelać serią ( dragonkov może strzelać pojedynczo lub seriami )
-
- Jestem gotów. Po czym wyłączyłem PDA i się schowałem.
-
- Ok. Powiedziałem i zacząłem zanosić trupy aby je schować
-
- Jestem na pozycji ... tylko gdzie ja mam swoj karabin... o tu jest ja głupi.
-
- Co do oka... Dostawałem wiele takich strzałek aż doszło prawdopodobieństwo że mogę stracić wzrok ale częściowo... no i się stało na jedno oko jestem ślepy lecz wiem że w tym lesie jest gdzieś taka jedna roślina którą można znaleźć jedynie pod wodą jest pewno niedaleko wodospadu... ale to tylko przypuszczenia może też być nad morzem. Odpowiedziałem Mordimerowi.
-
Cierpliwie czekałem na to aż Mordimer mi pomoże z tym skrzydłem. Nie mogłem uwierzyć że już nigdy nie będę widział poprawnie to były naprawdę przerażające myśli lecz nie widać było to po spokojnym wyglądzie wilka.
-
Siemka ! Rozpoczynam grę w której wcielamy się w swojego własnego bohatera oraz zbieramy uzbrojenie i walczymy, ok pora na regulamin: 1. Nie zabijaj przyjaciół z drużyny. 2. Nie okradaj przyjaciół. 3. Pomagaj w potrzebie. 4. Za moim pozwolenie przez PW trzeba uzasadnić czemu się chce być alicornem. Ok teraz Podanie: Imię: Rasa: Umiejętności: 1. Celność: 2. Szybkość: 3. Lewitacja( tylko dla Jednorożców ) : Charakter: CM: Wygląd: Wrogowie: Zebry Łowcy głów Zombie Różne stwory Bloatsprite'y Neutralni: Sprite Bot ( jest to taki robot który puszcza starą muzykę. Lata on prawie wszędzie potrafi też napędzić stracha. ) Jesteśmy grupką kucyków która uciekła ze "Stajni 24". Nikt prawie nie wie co się kryje za wielkimi stalowymi drzwiami. Świat jest straszny woja nadal trwa. W kiedyś bajkowym teraz krwawym nie zdartym do życia pustkowiu są inne kucyki które zabijają się na wzajem. Teraz my wyszliśmy na powierzchnię nie wiedzieliśmy co tam na nas czeka. Walczymy o przetrwanie każda minuta jest ważna. Zapisani: jacob.zvierz (Śmierć) Nightmare (Pokemona) WaveX (WaveX) MasterBezi (Eagle Desert) Cola (Greg) arameje (arameje) [zginął w niewyjaśnionych okolicznościach] eragon333 (Snow Tunder)