Bardzo ładna Octavia c:
Pokolorowane oczy są wdłg mnie wcale fajnym akcencikiem i bardzo dobrze, żeś je takie zrobiła c;
Jeśli chodzi o remake'i versus własne prace, to ma opinia na ten temat (strasznie mnie boli, że w tych tematach ciągle piszę tylko, że "ja sądzę" albo "wdłg mnie", tak bardzo egoistyczno brzmiące :c) jest następująca: póki nie masz jeszcze dobrze opanowanej anatomii, a chcesz robić jakieś "porządne" prace, to jak najbardziej rób remake'i, ładnie ci to wychodzi. Jednakże jeśli chcesz zacząć robić całkowicie swoje własne prace postaraj się jak najwięcej próbować i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Im bliżej początku, tym bardziej koślawce wychodząc i tym mniej chce się na to patrzeć i próbować, ale warto, bo im dalej, tym ładniej, tym więcej i tym bardziej się chce c;
Jakie mogłabym ci dać rady...
Patrząc na twe prace jeden mankament szczególnie rzucił mi się w ślepka - kopytka. Jakieś takie bezkształtne, kanciaste je robisz. Osobiście w celu odkrycia tajemnicy kopytek często rysowałam (i czasem nadal rysuję, ćwiczeń nigdy dość) wyłącznie je, bez dalszej części kucyka, w ilościach masowych. A to przerysowując z czyjejś pracy, a to z kadru z odcinka, a to z pamięci. Dla przykładu, jeden z moich ulubionych kopytartów:
(Chaos bardzo, szkic na szkicu 'n stuff, ale to w końcu tylko maziaj ćwiczebny.)
No, i tak z każdym canvasem/kartką/wolną przestrzenią w zeszycie zapełnioną kopytkami czy inną częścią kucykowej anatomii bazgroły wychodzące spod mojego kopytka stają się coraz lepsze.
+ Kwestia proporcji. Osobiście opieram swe prace na kołach. Dwa na tułów, jedno na głowę i na tym rośnie kucyk. Przednie koło w tułowiu robię nieco większe o tylnego, a koło-głowę tej samej wielkości co przednie tułowia - wychodzie względnie przyzwoicie. dla przykładu, pierwszy obrazek - koła, drugi - kucyk, który na nich wyrósł.
Generalnie proporcja głowa-reszta kuca nastręcza niemałych problemów, jednak znalazłszy odpowiednią technikę i ćwiczywszy dużo i to da się opanować c;
No, to ten, to by był chyba koniec mego wywodu (wybaczcie mi wszyscy za moją haniebną tendencję do akapitowania :c). Mam nadzieję, że moje rady się przydadzą + jeszcze na koniec stwierdzę, że wcale fajne pracki robisz i zmierzasz w dobrym kierunku, oby tak dalej c;