Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Vinylowy-Smok

  1. Spojrzała się na Socks. Pozostaniemy tutaj kilka dni pomóż mi musimy statkiem podpłynąć do suchego doku. Czeka go mała przeróbka. Ale mam nadzieję że nie będzie potrzebne. Po czym przysiadła przy jednym z wioseł.
  2. Siema pytanie można zagrać postacią z przyszłości :P? w Przeyj przygodę z Cadance

  3. Po chwili doszła do statku i weszła na pokład. Będę potrzebowała waszej pomocy musimy powiosłować do suchego doku. Gdzie dokonają kilku ulepszeń na statek ale i tak mam nadzieję, że uda się z tubylcami do gadać i nie będzie to potrzebne. Po chwili poszła pod pokład i zaczęła wkładać wiosła do odpowiednich otworów. Po włożeniu kilku wioseł oczekiwała na przybycie kogoś kto jej pomorze powiosłować.
  4. Co tam robita :D bo mi nudno.

  5. Orange jak zawsze lubi wstawać wcześnie, więc obudziła się o koło 6 godzinie. Rozciągła się i pomachała kilka razy swoim mieczem. Ah. Nie ma to jak poćwiczyć z rana. Po skończonej rozgrzewce poszła w stronę kajuty Chaos'a i Tunder. Gdy otworzyła drzwi widziała jak goście śpią więc postanowiła im nie przeszkadzać i zeszła ze statku po czym skierowała się w stronę stoczni gdzie weszła do budynku. Podeszła do kuca który zajmował się naprawami i ulepszeniami do statku. Witaj Orange! W czymś mogę ci pomóc? Tak potrzebuję miedzianego pokrycia na statek i śliskiego wodo i ognio odpornego szlamu. Da się załatwić Orange ale czy posiadasz wystarczająco dużo złota? Tak 50 tysięcy złotych monet. *wzdycha*Orange za mało będziesz potrzebowała 60 tysięcy. A nie zrobił byś wyjątku dla swojej starej przyjaciółki i uczennicy? *wzdycha*Orange zrobię ten jeden raz taki wyjątek. Dobrze.*powiedziała ucieszona po czym podała mu 50 tyś. złota* Zaraz wprowadzę tutaj statek. Kiedy Orange dobiła transakcji wyszła ze stoczni i skierowała się w stronę swojego statku.
  6. Jakiś czas później dotarła do ratusza weszła do budynku (i znów mi się nie chce rozpisywać;/) po około 30 minutach wyszła z ratusza z kilkoma sakwami w kopytach. Orange zapożyczyła się na 50 tysięcy złotych monet. Po czym skierowała się na statek jakiś czas później doszła do statku ściemniało się więc postanowiła pójść do swojej kajuty i pójść spać a jutro zająć się resztą spraw. ~~~~ Ja tu znikam nq. Dobranoc wszystkim:P
  7. Zeszła ze statku skierowała się do medyka gdzie medyk ją zoperował (nie chce mi się pisać całej operacji:P) po około 3 godzinach wychodzi od medyka i czuje się o wiele lepiej nie czuje już bólu w brzuchu kopyta ma całe i pyszczek ale straciła prawe oko i miała teraz przepaskę na nim wyglądała z nią bardziej groźniej. Dobra teraz do ratusza po pożyczkę. Skierowała się do ratusza.
  8. Po 10 minutach marszu przez miasto dotarli do drugiego portu gdzie weszli wszyscy na statek. Po czym zdjęła z Chaos'a i Tunder łańcuch i rozwiązała ich z liny. Dobrze teraz się możecie rozgościć ale nie złaźcie ze statku zostajemy tutaj kilka dni muszę udać się do medyka i do ratusza po pożyczkę. W razie czego wołajcie Socks albo Dark'a
  9. Po chwili kiedy weszli do miasta piraci patrzyli się na niewolników i byli wyzywani a zarazem zaczepiani. Orange nie zważając na innych szła dalej przez miasto w stronę 2 portu gdzie stał statek.
  10. @up 5 omg spadłem z krzesła jak to oglądałem epic film
  11. Ogólny opis wyspy: Na wyspie non stop panuje sztorm wywoływany przez kilku magów w celu ochrony jej przed statkami wroga, nie posiada fortu który bronił by wyspy. Jest średnio rozbudowana posiada Stocznie, Ratusz, Karczmę, Bary, Sklepy, i domy wyspa posiada 1350 mieszkańców. ~~~~~~~~~~~~~~ Wchodzi po chwili do kajuty z kilkoma linami i łańcuchem. Po czym podchodzi do Tunder. I zaczęła wiązać jej kopyta (ręce:P) i przypina łańcuch do jej kopyta(nogi:P) po czym podchodzi do Chaosa powtarza akcję, którą robiła Tunder. Dobrze możemy wychodzić. Chodźcie za mną i w ogóle się nie oddalajcie. Po czym wyszła ze statku z Tunder i Chaosem. Kiedy ledwie wyszli statek poszedł od razu na dno. *Szepcze do Chaosa i Tunder* Udawajcie jak coś. Po czym skierowała się w stronę miasta.
  12. Po kilku godzinnym rejsie w końcu dotarli do zatoki pirackiej. Socks wcześniej już wylądowała na statku. Do wszystkich! Do tarliśmy!*krzyknęła* Po czym zeszła do kajuty gdzie byli Tunder i Chaos. Wchodzi do środka i jest w części obandażowana. *wzdycha*Słuchajcie w tej chwili znajdujemy się na jednej z wysp pirackich. *wzdycha ponownie* Tak jestem w klanie pirackim wybaczcie że nie mogłam powiedzieć wam tego wcześniej ale byście nas wtedy zimno przyjęli. Nie bójcie się mnie nie jestem taka jak oni tutaj tylko się urodziłam i uczyłam. Nawet zabijać nie lubię ale za to kocham poszukiwanie skarbów. Dobra słuchajcie przybijemy do portu niestety będę musiała was związać bo oni zabijają każdego obcego kuca spoza ich klanu. Ale na mój honor się klnę że was rozwiąże na moim nowym statku. Było czuć jak statek się zatrzymał. Dobra wy się zastanawiajcie ale szybko bo statek nabiera wody i w każdej chwili może zatonąć, Po czym wstaje i wychodzi przed kajutę. *krzyczy* Opuścić okręt przechodzimy na Satisima Trinidad! (nazwa statku)
  13. Kiedy widziała Socks podlatującą do statku krzyknęła do innych. Ci którzy mogą niech wiosłują reszta zajmuje się wylewaniem wody poza okręt! I ci którzy byli zajęci drobnymi sprawami albo otrząsali się po wybuchy poszli w stronę wioseł i zaczęli wiosłować statek przybrał na prędkości.
  14. *Jęczy*Ah cholerny jedne na szczęście żyjemy jeszcze. Zapłacą za to. Dark już sobie poradzę pomóż innym wywalać wodę poza okręt. Miejmy nadzieję że na sztorm nie natrafimy. Powoli wstaje obolała i ocenia uszkodzenia statku. Na szczęście kadłub wytrzymał wybuch przecieka lekko ale wytrzymał*bierze ciężki oddech* Ale martwi mnie ta dziura z boku *znów bierze ciężki oddech* Oby sztormu nie było *powtórzyła* Po czym skierowała się kulejąc i trzymając za brzuch na mostek gdzie usiadła na skrzyni. I widziała odlatującą Socks. Socks! Wracaj się! Ah! Nigdzie nie uciekamy płyniemy dalej kadłub wytrzymał wybuch.*powiedziała do odlatującej Socks* ~~~~~~ Wracam za 10 min
  15. Kiedy widziała Socks strzelającą do tubylca pobiegła do kajuty Dark'a. Dark! Wstawaj atakują nas! Są na pokładzie! Po czym wybiegła z kajuty i wyjęła swój miecz. Pobiegła w stronę Socks. Kiedy dobiegła za uwarzyła podpalony proch kiedy miała zgasić palący się proch. Beczka eksplodowała uszkadzając wyższą część statku i rozwalając kawał boku uszkadzając kadłub. Kadłub zaczął lekko przeciekać. Nabieramy wody! Musimy szybko wrócić na wyspę nim zatoniemy! *powiedziała ciężko ranna*
  16. i małe info nima u nas rumu jest za to czarny proch ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kiedy ustawiła wszystkie wiosła poszła do swojej kajuty i zabrała z niej swój miecz. Po krótkiej chwili wyszła z kajuty i zmierzała w stronę mostku. Socks jakieś ciekawe niespodzianki nas czekają?
  17. Z tego co ja pamiętam w umiejętnościach nic nie pisze super zwinności i to dodatkowo w wodzie gdzie szybko idzie się zmeczyć. I jesteś pod pokładem pod wodą czyli łatwo się utopisz ;p
  18. Statek nadal płynął gdyż on posiada kilka żagli jedynie to został spowolniony. Ale na szczęście wypływami za chwilę znajdziemy się poza ich zasięgiem. Idę przygotować wiosła bo pewnie o karzą się przydatne. Po czym poszła pod pokład z jednej strony było można za uwarzyć wysuwające się wiosła które były w gorze by nie spowalniać statku.
  19. Kiedy rozmawiała z Socks. Ej Socks! Atakują o nie ogniste brać beczki z wodą i gasić to! Tubylcy wkroczyli na wojenna ścieżkę musimy wrócić bo mocniejszy statek. Po czym pobiegła do jednej z beczek podniosła ją i podeszła w miejsce trafienia strzały. Wylała połowę wody z beczki na palącą się strzałę i zgasiła ją. Po czym podeszła do drugiego miejsca gdzie były wbite trzy strzały polała je wodą i ugasiła ogień. Musimy stąd uciekać. Powiedziała do wszystkich po czym rozłożyła żagle i zaczęli odpływać. Statek był zwrócony stroną do morza i nie musieli na skręcać. Ugaście resztę podpalonych miejsc.
  20. I tak nie mam co robić więc posiedzę sobie tutaj. Siada na przeciw Socks. Zaczniemy szukać jak tylko będziemy pewni co do neutralności tubylców. A czy skarb jest nie wiem nie przekonamy się póki nie znajdziemy. Jeżeli tubylcy wkroczą na wojenną ścieżkę będziemy musiały wrócić na wyspę, i zabrać nasz statek ale będzie mały problem mamy za mało ludzi. Chyba że oni zgodzą się nam potowarzyszyć, tylko nie mam pojęcia jak zareagują na wieść, że *mówi tak by tylko Socks usłyszała* że jesteśmy piratami.
  21. Rozumiem mam nadzieję, że to przypadkiem wojny nie wywoła. Jeżeli tak będziemy musieli wrócić się i zabrać nasz świeżo kupiony statek. Odpowiedziała lekko zmartwiona.
  22. Gdy obudził ją wystrzał nie zerwała się od razu ale kiedy usłyszała drugi wystrzał i to ze statku od razu się zerwała z łóżka i wybiegła na mostek. Socks! Co ty robisz?*spytała się* Po czym podeszła bliżej Socks.
  23. Nie wiem miejmy na dzieję, że będą przyjaźnie nastawieni. *ziewa* Dobra idę do swojej kajuty spać. Po czym wstała i poszła w stronę swojej kajuty położyła się i zasnęła. ~~~~~~~~~~~~~~~~ Nq do jutra:)
  24. Mała uwaga te okno nazywa się bulaj heheszki:P ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kiedy statek wypłynął na bezpieczną odległość żagle zostały zwinięte. Po czym poszła do Socks I jak myślisz co z tymi tubylcami? Ciepło czy chłodno nas potraktują?
  25. Kiedy weszła na statek zaprowadziła Chaos'a i Tunder do kajuty gościnnej. Tutaj będziecie spali jutro pogadamy i lepiej się zapoznamy. Socks musimy odbić od brzegu na noc. Choć mi pomóc przy żaglach je ustawić. Po czym poszła na mostek i czekała na Socks.
×
×
  • Utwórz nowe...