Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Vinylowy-Smok

  1. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Tunder powiedz mi szybko gdzie trzymacie całą stację radiową tak bez kontaktu z planetą ni mam zamiaru uciekać! Krzyknęła w stronę Tunder. (xD myślałem że jesteśmy nadal w przestrzeni kosmicznej )
  2. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Spojrzała się na Tunder I ty od tak chcesz opuścić statek? Wybacz nie ma mowy. Po czym wróciła się szybko do swojego pokoju zabrała z niego swoje rzeczy i wróciła się do zbrojowni. Dajcie mi chwilę zaraz się tym zajmę. Wcześniej wyjmując elektrycznego hakera. Podeszła do zamka zbrojowni i podłączyła urządzenie do komputera. Po chwili system otworzył drzwi i zbrojownia była dostępna. Nie ma za co.
  3. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    (wystarczyło napisać alarm huehue) Kiedy usłyszała alarm od razu zawróciła i pobiegła w stronę zbrojowni za sierżant. Chyba ktoś nas atakuje*pomyślała*
  4. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Spojrzała się na Jenny. Choć ze mną ja idę w tą stronę właśnie. Po czym zaczęła iść w stronę mostku. Opowiesz coś o sobie czy może ja mam zacząć?
  5. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Spojrzała się na Tunder i usłyszała jak powiedziała to po cichu. Zginiemy? Zginiemy! Proszę cię nie na mojej warcie. Pewnie czytałaś moją kartę ewidencyjną? Posiadam wyszkolenie i sprzęt medyczny jak i wyszkolenie militarne i do naprawiania różnego rodzaju sprzętu i mam odpowiedni sprzęt ze sobą.
  6. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Lecimy na planetę Dominius, która skolonizujemy. Wybrałaś chyba zły statek bo ten na długo nie wróci na ziemię. I spoko jestem Orange Steel jak byś chciała wiedzieć. Odpowiedziała Jenny po czym wyciągnęła w jej stronę kopyto na przywitanie. Po czym wpadła na nią Socks. Co? Gdzie? A nie nic się nie stało zdarza się *uśmiechnęła się* a sierżant jest obok ciebie *uśmiechnęła się* Jestem Orange Steel a ty? I ponownie wyciągnęła kopyto w stronę Jenny a potem Socks na przywitanie.
  7. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Spojrzała się na klacz ignorująco. *wzdycha* Jak bym nie miała co brać tylko złoto, ty wiesz gdzie się znajdujesz chociaż? I przestań tym wymachiwać mi przed oczami bo zaraz krzywda ci się stanie. Powiedziała normalnym głosem.
  8. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Po wypiciu butelki piwa wstała z łóżka i podeszła do śmietnika wyrzuciła butelkę i wyszła z pokoju, gdyż postanowiła pójść na mostek. Podchodzi do tabliczek informacyjnych i widzi napisy. W lewo stołówka, magazyny, ochrona, zbrojownia. W prawo było Mostek, Natrysk, Toalety. I jak za uwarzyła napis mostek skierowała się w jego stronę.
  9. Vinylowy-Smok

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Tak jedziesz dalej
  10. (hoć tam jest teren równy ale dobra;P) Za uwarzyła jak Ruff się potknęła i z turlała z górki. Od razu wstała i podbiegła do niej. Hej nic ci nie jest*spytała*Mówiłam, że musisz wypoczywać , bynajmniej póki ból nie ustanie. Po czym pomogła wstać Ruff.
  11. Leżała w szałasie i po chwili za uwarzyła wstającego Green'a i jego oczy. *myśli* A jemu co się stało... Hej Green co ci się stało z oczami ? Spytała się ciekawsko.
  12. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Mam pewnien pomysł by uniknąć nie jasności na statek weszła duża ilość kuców np z około 20 czy cuś żeby inni mogli wcielić się w swojego kuca
  13. Spojrzała się głupio no Sierżant. Eee... ja śniadanie *głupi uśmieszek* Dobra ale uprzedzam, że to będzie najgorsze wasze śniadanko.*zaśmiała się* To może ja warty wezmę?
  14. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Gdy odebrała swoją kartę skierowała się w stronę pokoju. Jak już do niego doszła otworzyła drzwi i się rozgościła odłożyła AeroSkrzydła obok łóżka i zdjęła z nich dużą skrzynkę z przyborami medycznymi narzędziami i innymi. Otworzyła skrzynkę i sprawdzała dokładnie czy nic jej nie brakuje. Narzędzia operacyjne są środki odkażające i znieczulające są, narzędzia do napraw wszystkie są co potrzebne, czujki działają, drony zwiadowcze działają. Dobra chyba wszystko jest. No to się rozejrzę po pokoju. Rozejrzała się po pokoju sprawdziła szafy, łazienkę, i lodówkę. Hmm co jest w lodóweczce*z uśmiechem otworzyła ją* No proszę piwko jest no to będzie co opić. Wyjęła sobie jedno by uczcić sobie nowy początek i udaną misję kolonizacji. *otworzyła wzięła kilka łyków* Ah dobre.
  15. Vinylowy-Smok

    Zapytaj Kapitana Zagadke

    Ja nie mam pytań ale moja Orange chce ci zadać pytania. Witam Zagadko oto moja mała porcja pytań. Pierwsze:Co było pierwsze kura czy jajko Drugie: Czy koniec jest bliski? Trzecie: Czy przeszedłeś Paint'a To wszystko. No to ja też znikam:P
  16. Choć gustuje w innej nuci ale to i tak mi się bardzo spodobało POLECAM :)
    1. Pisklakozaur

      Pisklakozaur

      Wg mnie możnaby było trochę podrasować ;)

  17. Vinylowy-Smok

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Tomb Raider: Legend Jeżeli zgadłem o to mój cytacik. Korgan - Uważaj Mazzy, mam coś długiego, twardego i sięgającego aż do ziemi co możesz se dotknąć i pieścić. Dziecko, nie ma się co czerwienić, mówiłem o swoim toporze.
  18. Nie łapie jak na innej wyspie jak jesteśmy tylko na jednej wyspie a wyspa piratów była tylko chwilowa:P
  19. Vinylowy-Smok

    Planeta Dominius

    Imię: Orange Nazwisko: Steel Wiek: 15 Płeć: Klacz Wygląd:Wygląd Umiejętności: Medycyna, Mechanika, I militarne wyszkolenie. Wady: Ciekawska (nwm co by tu jeszcze dać) Historia: Pochodzi z bazy lotniczej Walkyria jakiś czas temu dostała przydział do kolonizacji pewnej planety. Orange zaczęła się pakować i wzięła kilka najbardzie potrzebnych rzeczy. Tydzień później wyruszyła w stronę bazy do spraw operacji kosmicznych. (nie mam pojęcia co by tu dać więc będzie to:P) Ekwipunek: Uzbrojone AeroSkrzydła z hełmem, przybory medyczne, narzędzia do napraw, małe drony zwiadowcze, czujki.
  20. daj im to rozwinąć oni mają swoją akcję :) Dark mi kazał ci napisać bo sam nie może hehe :P

  21. *uśmiechnęła się* W wojsku uczymy się tego i owego, więc taki szałasik to nic i tak jak dla mnie jest za mały ale robiłam go na szybko. A tak potrafię znacznie większy zrobić. *uśmiecha się ponownie* A najlepsze jest w tym, że zawsze wygrywam takowe zawody na survival.*zachichotała* Po czym weszła do środka i zdjęła AeroSkrzydła położyła je w rogu razem z hełmem i się ułożyła na posłaniu. Hej spokojnie będzie żyła ma szczęście, że byłam w pobliżu. Po czym spoglądała na sufit gdzie miejscami przebijało się słońce i obserwowała je.
  22. Spojrzała się na Lucky. Mój CM to była ognista strzała na tle z chmurami. Co oznaczało szybka jak strzała z ognistym temperamentem bujająca w obłokach*uśmiechnęła się* Po czym szła dalej. (a cm zastanawiam się czy nie zmienić na jakiś militarny czy zostawić taki )
  23. Dobra chodź za mną. Po czym zaczęła prowadzić Green'a w stronę średniego szałasu który może pomieścić 5 kucyków. Po 4 minutach marszu doszli do szałasu. Widzisz to *uśmiechnęła się* Ułóż ją w środku wejście jest po lewej. Po czym podeszła do wejście i usiadła przy nim.
  24. Odeszła bez słowa robiąc dalej swoją robotę poszła w stronę krzaków z których wyszła. Rozpoczęła układanie gałęzi do ścianek i na sufit. Jeszcze tutaj trochę tutaj. Trzeba by na ziemi więcej liści dać. Poszła w stronę krzaków i zerwała cały krzew wróciła się w stronę chatki i położyła je obok. Wszystkie gałęzie przywiązała do beli i chatka po chwili miała ściany z wejściem. No prawie skończone jeszcze dach i liście palmowe dać na te ściany. Po czym zaczęła układać gałęzie na dachu po około 10 minutach dach był prawie gotowy. Wyszła zza krzaków i wzięła około 40 gałęzi z liśćmi palmowymi wróciła do prawie skończonego szałasu po układała liście palmowe na dachu i na bokach które obwiązała pnączami. No prawie gotowe jeszcze te krzaki wsadzić do środka i jest miękkie spanie. Po chwili zaczęła wkładać kilka krzewów do środka. Po układała je odpowiednio i po przygniatała je. Dobra skończone.*uśmiechnęła się* Wyszła zza krzaków i podeszła do Green'a Słuchaj musimy przenieść Ruff. Pomóż mi ją ułożyć na grzbiet. ~~ Ty oczywiście nie wiesz gdzie chcę ją przenieść.
  25. Wybiegła zza krzaków w pancerzu ale gdy ujrzała martwego tygrysa wyłączyła system obronny po czym podeszła do Ruff i na nią spojrzała. Nie wygląda to za dobrze muszę jej oczyścić rany bo wda się zakażenie. Po czym zdjęła z siebie AeroSkrzydła i zdjęła z nich skrzyneczkę w środku były jakieś narzędzia środki medyczne i inne. Podeszła ze skrzyneczką do Ruff i przysiadła przy niej zdjęła z niej bandaże i polała mocnymi środkami dezynfekującymi. Wybacz Ruff będzie cię bardzo piekło teraz. Nawet jeśli jesteś nieprzytomna. I wylała na nią środki dezynfekujące i podała pół dawki morfiny by u śnieżyć ból, po podaniu odpowiednich leków do ran owinęła ją gazą i bandażem. Teraz niech odpocznie chwilę. Ma szczęście, że nie ma nic połamanego.
×
×
  • Utwórz nowe...