(Flare)
Na pytanie night'a nie zwróciłam uwagę. Może zapomni?
Pomyślałam. Kuc chyba zrozumiał mój ton i dał spokój. Jak doszliśmy do miasta powiedziałam.
-dziwne jest to miejsce. Szczerze to spodziewałam się cieplejszego powitania.
Powiedziałam sarkastycznie i ruszyłam w głąb ulicy.
(Flare)
-No nareszcie!
Odsapnęłam. Kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do światła na pustkowiach spojrzałam na miasto, które pokazał Night. Rozejrzałam się w około. Pustkowia. Wszędzie pustynia.
-Nie za ciekawie jest tu.
Mruknęłam
(Flare)
-I co tam Night? Wszystko w porządku? Możemy iść?
Zakrzyczałam w stronę wyjścia
O by nie było jak w opowieściach taty. Oby nie.
Pomyślałam ale odrzuciłam od razu te myśli
~Kursywa z myślnikiem to modły, kursywa bez myślnika to myśli