eragon333

-Wiesz ile mil nam zostalo do Canterlotu? -Spytala Wave'a Tunder. Nie czekajac na odpowiec klacz powiedziala. -Po Greg'a stronie jest Smierc, Pokemona i Delta . A po twojej ja i Desert. Wiesz co sie stalo z ta nie przytomna.

-Flara sie jeszcze zazyla gdzy Tunder podeszla do niej. -Wlacze wykrywacz niewidzialnosci. -Po wlaczeniu maszynerii klacz powiedziala do Wave'a -Jestes tu bo szmelc nie dziala. Halo Wave.

-Ciekawe czy moglabym ze zranionym skraydlem leciec. Nie lepiej nie ryzykowac. -Pomyslala Tunder. !IIIP! Okey ja bede gdzies za napewno 18 minut i 12 sekund. !IIIP! -Powiedziala klacz do Wave'a.

-Tunder popatrzyla sie za siebie. !IIIP! -Nikt za mna nie idzie Wave. !IIIP! -klacz powiedziala do Wave'a i popatrzyla sie jeszcze raz dla pewnosci ale nikogo nie ujzala. !IIIP! Ide do miejsca spotkania. !IIIP! -Znowu zaszeptala Snow.

-Tunder zauwazyla sygnal z polnocnego zachodu. Pobiegla wiec zeby nikt nie widzial na polnoc. -Pobiegne teraz na polnoc a potem rusze na polnocny zachod. -Pomyslala ona.

!IIIP! -Powiedz gdzie jestes. Szybko. Wiedza o wszystkim. !IIIP! -Zaszeptala Tunder do Wave'a.

!IIIP! -Nie narazie nie. Mozesz podac swoje oraz Eagle'a miejsce pobytu. Jesli powiesz tam gwarantuje, ze sie nie spotkamy. !IIIP! -Powiedziala Tunder cicho aby nikt nie uslyszal ale wydawalo sie jej, ze ktos slyszal rozmowe. (Z malym opoznieniem ale moze byc? )

!IIIP! -Idziemy dalej do Canterlotu. !IIIP! -Powiedziala Tunder tak, ze ja nikt nie uslyszal.

-Tunder jeszcze raz spojrzala tam gdzie lezal Wave. -Gdzie on jest nie ma go! Jest kartka bla bla bla. Hmmm tylko symulowal. Dobra wezme hologram pozniej sie przyda. A komunikator wlozyla w uszy (Narazie koncze)

-Patrzcie tam lezy Wave. -Snow podeszla do niego. -Chce ukrocic twoje meki ale nie moge. Nie moge. -Wycelowala w niego pistolet i strzelila w ziemie myslac, ze go trafila. -Nie to nie byl on to ktos inny na pewno lowca glow. -Powiedziala Tunder grupie -Ahhh...

-Rzucam!! -Snow rzucila 3 granaty dymne i zaczela uciekac na wschod. (Wave jakby co to komunikator mi sie zepsul ale sprubuje go naprawic.)

!IIIP! -Widze cie zaraz grupa tez moze cie... !IIIP! -Kurcze zepsul mi sie komunikator-Pomyslala Snow. (Chodzi o to, ze nasza grupa moze cie zaraz zobaczyc.) -Powiedz kiedy rzucac Greg. -Powiedziala Tunder do Greg'a. (Nightmare ja mam komunikatory z Wavem, zeby ze soba rozmawiac. Nikt o tym nie wie.)

-Bo mam oczy sa bardzo blisko. -Powiedziala Tunder i zaczela isc za Gregiem.

!IIIP! -Przyjalam !IIIP! -Tunder powiedziala cicho by ja nikt nie uslyszal (nazywa sie Tunder nie Thunder) -Greg patrz tam idzie mnostwo lowcow glow!

Ja porosze 5 litrow c4 i po 11 granatow karzdego rodzaju: dymne, odlamkowe, elektryczne i smierdzace. I prae lasek dynamity. Z 7. -Powiedziala do sprzedajacej Tunder.

-Wybierz to co ty myslisz, ze bedzie lepsze. -Powiedziala do Grega Snow -Pinakameno masz jakies ladunki saperskie na przyklad c4?. -Powiedziala Tunder do Pinki.

-Pinkameno ty czemu zabilas Applejack bo powiedzialas, ze skrecilas jej kark. -Spytala Tunder Pinki.

-To jest Pinkamena Diane Pie inaczej zwana Pinkie z mane6? -Spytalam Grega.

(Jest dzien. Czytaj posty. Eagle i Wave sa odlaczeni od grupy nikt o tym nie wie oprocz mnie.) -Dziendobry nietoperzyku. Muwisz o czym nie powie. Hmmmm. Eeeeee. O tym, ze nie wazne. Powiedz swojej pani, ze wyruszamy do Canterlotu.

!IIIIP! -Chyba nie tylko miedzy wami.U Wave'a zacial sie komunikator i wszystko slyszalam. !IIIIP! -Powiedziala Snow.

!IIIIP! -Nie chcialbys wiedziec Wave. !IIIIP! -Powiedzala do komunikatora Tunder.

-Tunder sie schowala za jednym z budynkow. !IIIIP! -Wave wyruszamu juz do Canterlotu tylko czekamy na Pokemone i Smierc. !IIIIP! -Zaszptala do komunikatora Tunder ( to !IIIIP! To wlaczenie komunikatora)

-Pokemona idzemy do Canterlotu. -Powiedziala Tunder do Pokemony. -Pomoge ci niesc ranna.

-Greg odworc kartke. -Powiedziala do Grega Tunder.

-Co mam do stracenia. -Pomyslala Tunder. -Patrz tam jest list na tym dachu. Przyczytaj go sobie. Ja go jeszcze nie czytalam. Powiedziaal do Grega Tunder i przyniosla mu list. -Dawaj czytaj co ci szkodzi.