Ja najbardziej podziwiam tych Bronies i Pegasisters, którzy tworzą własne polskie wersje nieprzetłumaczonych jeszcze piosenek, oraz nagrywają fanduby. Do tego wszystkiego potrzebny jest spory talent.
Sama bawię się w tłumaczenie niektóych scen i piosenek z trzeciego sezonu, tyle że mam okropny głos i wstyd mi publikować nagrania w Internecie
Lubię też przeróbki MLP (oczywiście te, które reprezentują sobą wyższy poziom niż "rzucanie mięsem" na prawo i lewo) w których, zamiast "Ivony" czy wstawiania urywków dialogów z innych filmów, głosu kucom użyczają właśnie fani serialu.