Merszyt

Witam na forum

Ban, bo nie lubi Twilight Sparkle

Witaj, nowy pisarzu na forum

Ban, bo avatar krzyczy

Ogólnie taki zwykły OC, ale mam kilka zastrzeżeń: -po co pokrewieństwo ze Scootaloo? Nie wiem, dlaczego tak zaczęłaś historię OC. -jakie miała mazrzenia, bo jakoś nie ogarnąłem Poza tym, mogę postawic ci 7/10. Życzę weny w tworzeniu innych OC

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaak Już mam wygląd Sunny Word, więc przygotujcie się na zobaczenie koleżanki naszej pisarki :cGfSS:

-LIBROOOOOO! -Co się drzesz? Jest dopiero siódma ra... -Chyba oszalałaś! Jest wpół do dwunastej! -O, nie! Muszę napisa... -Nie. Musisz odpowiedzie na pytania. -Ech dobra *czyta* -I...? -Dziękuję za pytania! Oto moje odpowiedzi: 1. -Hmmm... Najbardziej lubię fantasy i książki o Dzikim Zachodzie. Ciekawe, może npiszę pierwszą książkę, która będzie połączeniem tych gatunków? -Libro, nie chcę cię denerwowac czy coś, ale już jest Dziwny Zachód, więc... -Następne! 2. -Uwierz mi, jest tego o wiele za dużo. Ale mogę ci poleci np. serię o Charlie Bone'ie. Świetna książka, naprawdę! -Ale jest przetłumaczonych tylko 5 z 8 tomów... -Szkoda... Ale i tak fajna, naprawdę! 3. -Moim największym marzeniem jest zosta najlepszą pisarką. Mam jeszcze dużo konkurentów. -Ale to zdrowa rywalizacja, mam nadzieję? -No tak! 4. -Naturalne, naturalne. -Po tatusiu? -Tak. Ale tutaj też o nim napiszesz, prawda. -No tak! Na dzisiaj to koniec. Czekamy na więcej pytań. Do zobaczyska!

Nie, nie byłoby fajnie, bo nikt nie miałby czasu na tworzenia na pełnych obrotach dwóch serali, więc eeenope. Co do EqG-chętnie obejrzę taki eksperymencik. Pewnie będzie mega śmiesznie, widząc jak Twilight je jabłko Nie mogę się doczekac tłumaczenia Nie wiem, dlaczego nie powinno by CMC. Przecież jak Rarity, RD i AJ mogłyby ży bez sióstr. Co do Vinyl Scratch to może byc, tak samo jak Derpy Hooves i inne kucyki tła. Ogólnie rzecz biorąc, świetna sprawa z EqG

Link do OC: http://mlppolska.pl/watek/5728-blue-libro/ LISTA FANÓW: Violet Star ============ Godzina 21:00, dom Merszyta Po domu niecierpliwie chodzi biały kucyk. Kręci się i kręci, a w tle słycha stukanie. Nadal siedziałem na internecie, gdy nagle Libro zwróciła się do mnie: -Merszyt! -Hm?-spytałem znad monitora. -Czego ty tam stukasz? -Sprawdzam sie, a co? -Jak myślisz, czy ktoś przeczyta moją powie...? -Nie martw się! Jesteś świetna w pisaniu. Teraz będziesz miała inny kłopot. -Jaki? -Będziesz odpowiadała na pytania do ciebie! Czekamy na pytanka do Blue Libro Zatwierdzone ~Domine

Dopisa mnie do listy fanów Siema Amber! Mam do ciebie kilka pytanek: 1. Czytałaś jakieś fanfiki? 2. Lubisz pisac? 3. Którą księżniczkę wolisz: Twilight, Celestię, Lunę czy Cadance?

Witaj na forum

Green-już poprawione, dziękować Violet Star-dzięki za opinię i stworzę więcej. Teraz wezmę się za Sunny Word, a rodziców to jeśli będzie grzeczne "proszę"

Pożyjemy, zobaczymy. Ale i tak nienawidzę tych kolorów skóry

Lucky, patrząc na jakże nieelegancki sposób jedzenia Orange, postanowił nałożyć na talerz kanpkę ze stokrotką i muffina i spytał się towarzyszki: -Wiesz cokolwiek więcej o Sierżancie niż nam powiedziała?

-No ale fajnie jest alicornem. I tak dłużej nie chciałbym nim byc, bo księżniczki by się dowiedziały.-powiedział Lucky- Poza tym, nie dostałem żadnych dodatkowych mocy, a szkoda... Lucky odwrócił się od L i spojrzał na stół. Po chwili spytał się Orange: -Co jesz? Nie wiem co tu wybrac...

Mój pierwszy OC, ale mam nadzieję, że dobry Imię: Blue Libro Rasa: Kucyk ziemny Zapytaj: http://mlppolska.pl/watek/5757-blue-libro/ Płec: Klacz Mieszka w: Appleloosa CM Rodzina: matka Soft Tulip (kucyk ziemny) i ojciec Cosmic Fly (pegaz) Cechy: przyjacielska (łatwo nawiązała przyjaźń z Sunny Word), lojalna (nigdy nie zmieniła marzenia o zostaniu pisarką), uparta (chciała iść do biblioteki nawet w największą śnieżycę i drążyła to z tatą), wybuchowa (drażniła ją głośna muzyka gdy się uczyła i niemalże rozwaliła ścianę) Umiejętności: pisanie, majsterkowanie, rysowanie, dekorowanie wnętrz Historia: Libro urodziła się w Canterlocie. Mieszkała w dużym, choć niedrogim domie w centrum miasta. Wtedy jej matka pracowała w kwiaciarni, a ojciec w Archiwach Canterlotu. Przez ten czas, kiedy ich nie było, zajmowała się nią wynajęta niania o imieniu Royal Beauty. Zawsze, kiedy ją widziała, zaczynała płakać. Nie dlatego, że małe źrebiątka zawsze tak robiły, ale z innego powodu. Royal była jedną z najfałszywszych klaczy, jaką dało się spotkać. Kiedy rodzice wychodzili, wciąż prawiła im komplementy, że próchnicy można dostać. Mówiła „Och jaki ładny żakiecik!”, „Och, jaka ślicznotka z tej maciupciej Librusi!”, „Och, jak pan ładnie dzisiaj wygląda!” i tak dalej. Przełomowym momentem w tym rytuale zaczęcia dnia pracy było wyjście. Mina słodkiej klaczki od razu zrzedła, a pochwałki zamieniało marudzenie. Najczęściej wtedy Libro płakała i ryczała wniebogłosy. W takich momentach opiekunka wybuchała. Przez kilka minut żaliła się nad sobą, gdy po ok. dwudziestu minutach wzięła się do roboty. Bez wyrazu patrzyła na to, co wyrabia „ta mała krowa dojąca pieniądze”. Rozwinięcie małego źrebiątka polegało jedynie n tym, że ustawiała coraz to większe budowle z klocków (jeden klocek, dwa klocki, trzy klocki,…). O osiemnastej była ta jakże z ogromnym zniecierpliwieniem chwila- powrót mamy (ojciec wracał dwie godziny później). Soft Tulip płaciła Royal i bawiła się ze swoją córeczką. W weekendy rodzice nie pracowali i mogli uczyć swoją córeczkę . Tak wyglądał każdy dzień małej Libro do skończenia ludzkich siedmiu lat-zaczęcie edukacji. W szkole uczyła się dość średnio. Nudziła się na lekcjach: jakieś tam ułamki, jak napisać zdanie, i tym podobne rzeczy. Na lekcjach brakowało jej jednej rzecz-literatury. Tak, uwielbiała czytać niezwykłe przygody dawnych czarodziejów, podróży do nieznanych krain… Dałaby wszystko za chociaż drobną wzmiankę o czymś takim jak lektura. Wszystko się zmieniło się, gdy Libro mogła sama pójść do biblioteki (z mieszkania przeczytała już wszystkie książki).Codziennie tam przesiadywała i jednym tchem przeczytała całą serię książek o Dzielnej Do. W końcu wpadła na pomysł napisania o sobie jako bohaterce w książkach fantasy. Po napisaniu i pokazaniu swoim rodzicom pierwszy rozdział historii, stwierdzili: „To jest niezwykłe!”. W tej samej chwili dostała swój uroczy znaczek mówiącym o umiejętności pisania. Cieszyła się z tego tak bardzo, że przez kilka dni miała na twarzy banana, nie zważając na nudne lekcje. Soft Tulip, kiedy dowiedziała się o edukacji w dotychczasowej szkole, powiedziała jej „nie” i przeniosła córkę do Szkoły dla Utalentowanych Kucyków. Bardzo się z tego cieszyła-dotychczasowi rówieśnicy byli dla niej nudni i bez wyrazu. Sam budynek był niezwykły, ukryty w górach znajdujących się nieopodal Lasu Everfree. Miał dziesięć pięter, każdy z innymi salami przedmiotami. Libro znalazła się na wydziale pisarskim, który, na szczęście, znajdował się na pierwszym piętrze (na parterze była jedynie administracja i tym podobne rzeczy). Zajęcia odbywały się od dziewiątej do piętnastej, więc klaczka miała czas na inne zajęcia, jak pisanie książki oraz… szalenie w internacie . O tak, prawie codziennie balanga, jednakże Libro chodziła jedynie raz na miesiąc. Uwielbiała na nich ten luz, który był w takich szkołach potrzebny. Największy stres wywoływały oceny- nauczyciel byli co do nich surowi. Libro, jak i inni z jej wydziału, oceną była praca miesięczna na temat pisania lub napisanie samego opowiadania. Klaczka pracowała nad nią całymi dniami i nocami, by wyszła jak najlepiej. I udawało jej się-na świadectwie same szóstki i piątki. Swoje sukcesy dzieliła ze swoją koleżanką Sunny Word w szkolnej kawiarence, która podawała ulubione frytki z siana Libro. Poza tym siedziała nad książkami i swoimi zeszytami, by jak najbardziej dopracować swoją powieść. Owocem ciężkiej pracy, trwającej do osiemnastego ludzkiego roku życia i ukończeniem uczelni jest napisanie książki „Moje magiczne ja”. Dzięki niej jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek Equestrii i mądrą klaczą wśród kucyków. Teraz pracuje nad książką „Dziki Zachód dzikich tajemnic”, nad którą pracuje w Appleloosie, by bardziej ją dopracować. Wygląd:

Zwierzę Bomba

Proszę cię, usuń bo bez sensu jest ta zabawa...

tylko to umie, a Scootaloo powiedziała:...

Taki zwykły OC, ale mam jedno zastrzeżenie:czemu, jak patrzę na cechy, czuję jakby to było połączenie FS i RD (RD=75%, FS=25%) Moja ocena tego OC to, powiedzmy, 5,5/10. Życzę powodzenia w tworzeniu innych OC :cGfSS:

kto zrobi coś podobnego do Ponaddźwiękowego Bum, ale...

Ja książki nie czytałem, bo oglądałem film, ale z tego co widzę, to jest świetna. I ja też czekam na drugą częśc. Pewnie będzie cud, miód i orzeszki

Pewnie te matki mówią, że MLP są złe, bo: -stare MLP było słodziutkie i puste, -jest coś takiego jak drobne sprzeczki ("Szatany!Szatany!") -jest rozwinięta fabuła i charaktery postaci. Poa tym, mam gdzieś ich opinie, no ale trzeba je szanowac

Ja chciałbym otwartą książkę z tęczowym piórem: książka i pióro-lubię pisac tęczowe pióro-bo lubię rysowa