Zgadzam się z przedmówcą powyżej.
Ja pamiętam swój pierwszy raz kiedy to zacząłem oglądać. Wcześniej (jakieś 7 miesięcy temu) bym powiedział, że to bajka dla małych dziewczynek i hipisów, ale gdy obejrzałem 1 odcinek zainteresowało mnie to, aż w końcu wciągnęły mnie kucyki do tego swojego pięknego, wręcz utopijnego świata i tak stałem się Bronies.