Skocz do zawartości

PlagueOverlord

Brony
  • Zawartość

    779
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez PlagueOverlord

  1. - Chętnie poznam twoją nauczycielkę Orchid. *powiedział zaciekawiony* - Może jak porozmawiam z mieszkańcami lasu, to może wskażą szybszą drogę do celu.
  2. - Wspaniałe marzenia i życzę Ci, aby się spełniły. *powiedział z elficką uprzejmością* - Jeżeli będziesz chciała pomocy przy ziołach czy ich szukaniu to Ci pomogę.
  3. - Dobrze się składa ja również znam się na zielarstwie, zawsze nim się interesowałem. *powiedział słysząc, że ona też lubi zielarstwo*
  4. - Witaj, jestem Silverleaf. To nie ja ugotowałem, bo ten zapach pochodzi z tej altanki.
  5. - Clover, może coś opowiesz o sobie? *zapytał zaciekawiony*
  6. 1. - Rainbow Dash - prawo - nie 2. - Derpy - prawo - nie 3. - Applejack - lewo - nie 4. - Vinyl - lewo - nie 5. - Chmurka - Hearthunter - http://mlppolska.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=415 - lewo - MasterDash - nie (sorry, że tak, ale nie umiem tworzyć spoilerów)
  7. *Wypowiedzeniu tych słów, Silverleaf poczuł piękny zapach, który wydobywał się z miejsca, gdzie miał szary kuc swoją altankę, więc zszedł z drzewa i poszedł w kierunku budynku*
  8. - Tak przez dziesięć lat razem z Indis szukamy sposobu, na powrót do domu, ale już przyzwyczailiśmy do tego świata i do tego ciała, w waszym być może są tylko alikorny nieśmiertelne. *po czym powiedział już poważniejszym tonem* - Nie znasz potęgi Chaosu, Clover ja widziałem wiele rzeczy, które by wam nie śniło, nawet w tym świecie są jego słudzy, mroczni śmiertelnicy i nieśmiertelne demony.
  9. - Tak jestem pewien swego wyboru, trzeba komuś zaufać i wolę Tobie niż innym. Tylko pamiętaj nikomu nie możesz powiedzieć to co teraz wypowiem. *po czym wziął głęboki wdech i popił wodą, po skończeniu tej czynności zaczął mówić* - Masz rację, nie jestem skąd, pochodzę z innego świata, tu trafiłem przez portal, który pojawił się mojej wiosce, kiedy zaatakowały bestie *tu zaczął opisywać te bestie, chodziły na dwóch nogach, były hybrydami ludzi i zwierząt, głównie kóz, byków i koni, którzy byli sługami Chaosu* - broniłem wraz moimi braćmi i siostrami, lecz wpadłem do magicznego wiru. Tak naprawdę jestem, a raczej byłem leśnym elfem, dzięki dziedzictwu mojej rasy jesteśmy nieśmiertelni i wiecznie młodzi. *następnie spojrzał na Indis* - Indis była w tamtym świecie driadą, czyli mówiąc prościej leśnym duchem, którym się zakochałem. *po czym Indis powiedziała* - To prawda, gdy poczułam, że coś złego się stało pobiegłam po Ciebie i też wpadłam do portalu. - Oto cała prawda o Mnie i o Indis. A co do tego miecza, lepiej uważaj, ponieważ to co oni wiedzą o nim to kłamstwo, tak naprawdę ten miecz należał do demona, a jego magia jest bardzo niebezpieczna. Wiem również, że słyszałaś o tamtym jednorożcu, dziwisz się dlaczego to wiem. My elfy mamy doskonały słuch, a dzięki jedności naturą rozmawiam z leśnymi duszkami. Właśnie gdzie moje maniery nazywam się tak naprawdę Mellion Silverleaf, ale tutaj nazywam się po prostu Silverleaf, a ty musisz się nazywać Clover, prawda?
  10. - Masz wyjątkowy talent, moja droga, który również idzie w parze z urodą. *powiedział te słowa nutką subtelności* - Jeżeli chcesz poznać prawdę o mnie, to musisz obiecać milczenie, możesz mnie sprawdzić za pomocą twojego daru, jeżeli chcesz mieć pewność. *powiedział spokojnie*
  11. - Widzę, że wstałaś. *powiedział Mellion z gałęzi drzew, wyciągając z plecaka porcję jedzenia i wody i zaczął powoli jeść*
  12. *Mellion po dłużej chwili snu, przebudził się, z powodu koszmarów ukazujących, że nie mógł uratować swych najbliższych, po czym spojrzał w dół i zapytał się zielonej jednorożki* - Śpisz może?
  13. *Powrócił do snu i do rozmowy astralnej z Indis* - No ładnie oni już nas prawie złapali, kiedyś będzie trzeba powiedzieć prawdę, ale jeszcze tym jest czas, bo gdyby poznali teraz prawdę to będą straceni. - Masz rację najdroższy, kiedyś trzeba, ale nie teraz., a teraz dobranoc. - Tobie też ukochana.
  14. - Pora przyśpieszyć chorobę i to szybko. *uśmiechnąłem się jeszcze upiornie* - Nic nie masz poza tą słabą magią światła. *powiedziałem próbując sprowokować przeciwnika, po czym z moich pleców zaczęła sączyć czarna jak smoła mgła, która zasłaniała niebo* - Znów próbujesz mnie oślepić, tym razem Ci się nie uda, ale ty będziesz oślepiony ciemnością. *wśród ciemnej mgły słychać była inkantacja demonów http://www.youtube.com/watch?v=TjGi33FIMLI, po czym przyzwał dwa nagrobki, które zablokowały magmowe kule*
  15. *Po zapadnięciu w sen, postanowił porozmawiać z Indis, dzięki swej więzi z nią* - Indis moja droga, musimy uważać na tego jednorożca jest bardzo podejrzliwy, jeszcze trochę i pozna naszą prawdę. Jeszcze mnie dziwi ten jednorożec, którego zobaczyliśmy w krzakach, był jakiś dziwny jutro trzeba go sprawdzić. Dziwi mnie ta magia księżyca, pamiętam, że mojej wiosce ktoś władał taką magią, ale on wyruszył w podróż do Bretonii. Co ty sądzisz ukochana? - Masz rację najdroższy, też mam do niego podejrzenia Onyksisa, a od tamtego w krzakach wyczułam mroczną magię trzeba uważać, ponieważ możemy na niego natknąć.
  16. - Dobrze, to naprawdę mam 250 lat, jaki wiek osiągnąłem dzięki znalezieniu eliksiru wiecznej młodości i wypiciu dużej porcji. *powiedział kłamstwo, całej prawdy nie mógł powiedzieć* - Indis znam od jajka, znalazłem ją podczas moich wypraw, opiekowałem się ją najlepiej jak mogłem. To cała prawda, jaką chciałeś, jak już tyle to ja pójdę spać. *następnie poleciał na drzewo i zapadł w sen*
  17. Niech Dolar zostanie szeregowym.
  18. - Dobrze niech będzie, ale zanim Ci powiem prawdę, musisz złożyć przysięgę milczenia. *powiedział już załamany upartością Onyksisa*
×
×
  • Utwórz nowe...