![](https://mlppolska.pl/uploads/set_resources_46/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
delet this
Brony-
Zawartość
71 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez delet this
-
Ban bo jej nie zrobiłam ( 900 strony)
-
Jest DeeJayem.
-
Nie (Hakuna-Matata heheh) Lubisz kebaba?
-
Tak (ale oni o ty nie wiedzą....) Masz myszką?
-
Tak Lubisz kurczaka na ostro?
-
(Arcuś, ja już jestem w lesie poza Fortem! Po cho*erę tam lecisz.)
-
Wubiś :3
-
*Loca wybiegła z fortu pełna radości* - Nareszcie wolność! Teraz trzeba rozkminić jak się pozbyć tej obroży. Ale tym już zajmą moi wilczy znajomi.... (Wymyślcie dla mnie jakąś ciekawą akcje inną niż niewolę. Chcę coś robić)
-
(Zmiana w wilkołaka jest w 100% kierowywalna u ludzi! U wilków to jest mieszane. Potrzebny jest do tego kryształowy medalion. A, że w czasie pełni? To jest już klątwa.........a nie samo bycie wilkołakiem. Tak samo mogę przyjąć dwu łapną wersję wilkołaka. W danej chwili jestem wilkołakiem i nie mogę się zmienić.)
-
Zmiana w wilkołaka jest w 100% kierowywalna u ludzi! U wilków to jest mieszane. Potrzebny jest do tego kryształowy medalion. A, że w czasie pełni? To jest już klątwa.........a nie samo bycie wilkołakiem. Tak samo mogę przyjąć dwu łapną wersję wilkołaka.
-
Dziś zaćmienie księżyca. Ja dzisiaj nic nie zdziałam. Jestem dziś bezużyteczna.
-
Imię: Loca Rasa: Magiczny wilk (w tym momencie wilkołak. Przyjęłam lekko humanoidalną formę. Dzięki księżycowi) Historia: Młoda wilczyca urodzona w stadzie natury. Podczas konfliktu z wilkami lodu całe jej stado wymordowano. Na własne oczy widziała śmierć swoich rodziców. Uciekła. Złapano ją i żyła w okrutnej niewoli. Razem z przyjacielem wyzwoliła kraj i pokonała wroga. Przybrała formę wilkołaka poprzez klątwę rzuconą na jej gatunek .Mówi ona, że przy każdej pełni magiczny wilk zmieni się w bestie chodzącą na dwóch łapach. Niektórzy poprzez zdobycie spokoju potrafią ją opanować. Loca opanowała swoją formę lecz nie może się zmienić z powrotem w wilka. Czeka na dzień gdy księżyc jej to umożliwi. Wiek: Oficjalnie trzymajmy się wersji, że mam 16 lat. Na serio mam 160. Magiczne wilki dożywają 1500 lat! (jacob.zvierz jesteś w tym samym wieku co ja xD) Wygląd: Wilczyca o dość rzucającym się w oczy fioletowym kolorem futra. Ma bystre zielone oczy, końcówki i wnętrze uszu. Pod jej oczami widnieją zielone kropki. Na jej ciele znajdują się roślinne znaczenia. Na ogonie również. Ma zielone skrzydła i zielony kryształowy medalion na szyi,. Usposobienie: Zawsze radosna, ciekawska, urocza, ma duże poczucie humoru, nie cierpi nudy i rutyny. Umiejętności: Magia ziemii. Magia natury. Bardzo wygimnastykowane ciało.
-
Tak Montujesz filmy?
-
*Przyniesiono jej jedzenie. Spojrzała się na nie z nie smakiem* Jak to jest? Nikt na mnie nie czeka..... nikt o mnie nie myśli ... nikogo nie obchodzę....nikt nie przyjdzie mi z odsieczą... *Posmutniała nagle* Ciekawe czy inne magiczne wilki przyjdą mi pomóc... tak szybko o mnie zapomnieli? *Zaczęło jej burczeć w brzuchu. Leniwie spojrzała na mięso i odwróciła wzrok. Z oczu cisnęła się jedna łza* Najlepsze co teraz może przyjść to śmierć... *Powoli zasnęła*
-
*Jakiś facet przyglądał się wilczycy od ponad godziny* - Nie ukrywam, że to mi przeszkadza. *Zaczęła głucho warczeć* * Ma strasznie spaloną i bolącą szyję* - Z dwojga złego warto było...
-
*Loca dalej tkwi w miejscu. Jest smutna. Zwija się w kłębek i rozmyśla* -Czego oni ode mnie chcą....
-
Jestem wilkiem i jednocześnie znam magię. Liczy się?
-
(Nie, wszystkie psowate widzą w kolorach. Tak samo jak ludzie mają w swoim oku zarówno pręciki jak i czopki. Kolory są tylko trochę poszarzałe :3) - Co się dzieję. Czuję się lekko zdezorientowana. *Wilczyca nie wiedząc co się dzieje ruszyła za resztą*
-
(Pan pikuś) *Śmieję się chaotycznie* Co może mnie spotkać? *Zobaczyła srogą minę jednego z wrogów (jak na ten moment) i skuliła się ze strachu*
-
*Loca dalej śmiała się Wolfast'owi w twarz jak niedorozwinięta* -Tak prowokuję cię!
-
Nie zna mej płci :3
-
Wie, że mam obrazek w sygnie :3