Skocz do zawartości

Cleo3007 vel Sweetie Tram

Brony
  • Zawartość

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Cleo3007 vel Sweetie Tram

  1. Tak jak pisała Kamisha jest po 35zł, tylko nie wiem czy ta promocja aby się nie skończyła. Bez zniżki kosztuje ok.56zł chyba.
  2. W Toys R Us w Blue City można kupić Photo Finish w formie kuca oraz lalkę Zecory P.s. Mijałam tam dziś wielkiego Discorda
  3. W Smyku w Warszawie, na ulicy Chmielnej jest zniżka (chyba 20%) na produkty z MLP. Np. zeszyt 16 kartkowy za 1zł.
  4. Ja byłam dzisiaj w Claire's w Arkadii w Warszawie i również sporo było Poniaczowych gadżetów. Nabyte dwa wisiorki (z RD i Pinkie) z serii BFF było też parę rzeczy przecenionych, między innymi te wisiorki, skarpeta o której pisała koleżanka Violett, notesik z Twi, jakieś gumki do włosów i takie tam.
  5. Dla zainteresowanych http://www.smyk.com/my-little-pony-trojpak-mini-kucykow,p1097638945,zabawki-gry-dla-dzieci-p
  6. Ooo, też dzięki za info Ja mam ten wariant z Twilight, i nawet nie wiedziałam, że jest jeszcze jeden. Jak kupowałam swoją to były jeszcze pasemka do włosów z MLP, spinki i gumki do włosów. A jak to cenowo stoi? Dobrze pamiętam, że coś ok. 30zł?
  7. Cleo3007 vel Sweetie Tram

    Co aktualnie czytamy

    Czytałam. Książka jest naprawdę dobra. Ja obecnie czytam "Długie lato w Magnolli" Grażyny Jeromin-Gałuszki.
  8. Od 17 czerwca nowy numer gazetki MLP z figurką Rainbow Dash
  9. Wave 9 dostępne w TESCO na ul. Stalowej 60/64 w Warszawie. Cena jednej saszetki to 9,99 dodatkowo mają w sprzedaży ten zestaw w tęczowy łuk z brokatowymi kucami.
  10. Cleo3007 vel Sweetie Tram

    Co aktualnie czytamy

    Eric - Emmanuel Schmitt "Tajemnica Pani Ming".
  11. Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale na rynku pojawił się album i naklejki do kolekcjonowania z MLP. Album kosztuje 6,99zł (i jest dostępny w Empiku), natomiast opakowanie z ośmioma naklejkami 3zł (dostępne w kioskach). Znów można się poczuć jak za dawnych lat
  12. Może szczur? Często takie postaci mają zwierzaka małego, ale pomocnego
  13. Panie i Panowie. Kolejny "nius" i przykład poszanowania historii: http://biznes.onet.pl/kup-sobie-pociag-pkp-wyprzedaje-zabytkowy-tabor,18860,5610188,16248550,fotoreportaze-detal-galeria Wiadomym jest, że jeśli nikt nie kupi tych sprzętów to pójdą one na złom. Może niech muzea zaczną wyprzedawać eksponaty, co? Do tego spalmy wszystkie książki historyczne, pozbądźmy się zdjęć, pamiętników i żyjmy jak zombi bez historii, bez pamięci. Ku..a mać...
  14. Wow! A mnie się ta fala podoba ona już jest w USA czy to są dopiero prezentacje?
  15. Hej, dziękuję przy tworzeniu inspirowałam się zdjęciami z prawdziwej stłuczki w których brały udział właśnie te pojazdy. Hmmm, ciekawie się zapowiada po Twoim opisie. Ja mam jeszcze parę innych opowiadań Tramwajowych, ale oczywiście... niepowykańczanych o Pociągach pisać nie próbowałam, chociaż miałam w planach może jednak wrócę do tego pomysłu
  16. Moje ulubione kolomotywy(jak mówiłam w dzieciństwie): *SM-42 - podoba mi się wizualnie, poza tym ma w sobie taka siłę i miłego pysia no i jak byłam mała Pan Maszynista na Olszynce Grochowskiej pozwolił mi wejść do środka i zaprezentował system zabezpieczający przed uśnięciem maszynisty *EN57 - sentyment do częstych podróży nimi i niepowtarzalny klimat w czasie jazdy *SA106 - za jazdy po trasie Laskowice Pomorskie - Tleń na wypocz i ogólnie podobają mi się + genialny dźwięk przy hamowaniu (jeśli dobrze pamiętam to powodują go klocki hamulcowe z żywicy epoksydowej) *TEM2 - fajna lokomotywa, poza tym często spotykałam ją z moim Luby na spacerach po lasku na Bemowie *ET22 - podoba mi się wizualnie i kojarzy z dalekimi podróżami
  17. Hej, jestem w trakcie czytania twojego EqueTrip bardzo, bardzo fajne W każdej grupie, fandomie, wśród pasjonatów są spięcia. Czy będziemy obserwować fanów Star Wars czy fanów Harrego Pottera, jest dokładnie to samo. Różnice zdań, dyskusje z sensem i kłótnie bezsensu. Taki urok ;P Shippingi maszyn... jakby to powiedzieć... mam opowiadanie swojego autorstwa (którego nie publikuję ze względu na stylistykę, problematykę i po prostu tego nie skończyłam) gdzie wagon typu K połączyłam w parę z wagonem typu 116Na/1 ale ze względu na wyobraźnię która mnie ponosiła za każdym razem gdy coś tam dopisywałam, Tramwaje tam występujące jeżdżą bez torów Na potwierdzenie podrzucam linka do moich prac związanych z moim opowiadaniem: http://cleo3007.deviantart.com/gallery/5498310
  18. Oj nic mi nie mów o Parowozowni. Taka perełka! Już chyba nawet coś wspominałam w tym temacie o niej. Ale tam to w ogóle było czyste skur......two. Nikt nie wiedział tak naprawdę co planują, a firma za to odpowiedzialna przyjechała w nocy, i jakoś ok. 3-4 nad ranem zaczęli prace wyburzeniowe. To mieszkańcy okolicznych budynków wyskoczyli zaalarmowani hałasami i przerwali wyburzanie. Niestety, zdążono już poczynić takie zniszczenia, że nie było czego ratować. A czy ktoś poniósł tego konsekwencje? Nie, bo po co? Obecnie stoi tam Lidl w (o ironio!) budowli nawiązującej do wyglądu Parowozowni Masz rację, że szanse walki z ponurymi urzędasami są nikłe, ale jeśli nic się nie będzie robiło, nadal będą się czuć bezkarni. To co obecnie wyprawia się w naszym kraju można porównać do wyrywania stron dotyczących Polski z książek do historii. Jeszcze co do tego ruszania cegieł. Ty, ja czy inny zwykły człowiek zostałby ukarany grzywną lub więzieniem za naruszenie obiektu zabytkowego. Wielkie firmy, deweloperzy czy politycy mogą robić co chcą bez większych konsekwencji. Przykład: likwidacja Muzeum Przemysłu na terenie Norblina, zastąpienie go EkoBazarem, by na końcu wydać zgodę na wyburzenie kawałka zabytkowej zabudowy Norblina, jako rzekoma organizacja miejsca dla poszerzenia ulicy Prostej... Bogu dzięki, że nie wszystko ulega zniszczeniu i udaje się czasem coś wyrwać "spod kosy". Też podam nie kolejowy przykład. Zabytkowe spichrze na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy http://pl.wikipedia.org/wiki/Spichrze_w_Bydgoszczy#Spichrze_istniej.C4.85ce
  19. Po prostu dobrze mieć oko na działania związane z historią. Ja chcę wierzyć, że historia EW51 będzie miała pozytywne zakończenie i będziemy go mogli podziwiać na torach w pełni sił i blasku. Dobrze jednak wiedzieć czy wszystko idzie tak jak powinno, aby w chwili zagrożenia krzyknąć "Nie" i sprowadzić działania na "właściwe tory". Na paradzie parowozów (aż wstyd się przyznać) nigdy nie byłam. Dobrze wiedzieć kiedy będzie, może uda mi się nadrobić zaległości
  20. http://www.rynek-kolejowy.pl/44969/w_warszawie_powstaje_nowe_muzeum_komunikacji.htm Tutaj jest artykuł na temat EW51, ale warto prześledzić komentarze pod artykułem. Tam jest mowa między innymi nt. zezłomowań. Pozwolę sobie zacytować jeden z komentarzy: "2013-05-06 14:54:56 Autor: Piotr_Ch ---.133.192.36 Warto by było, żeby Rynek Kolejowy prześledził dobrze temat, czy pośród inicjatorów powstania Muzeum nie stoi przypadkiem jakiś Janusz G. czy Jerzy R., których poprzednie działania "muzealnicze" na terenie kraju (Rudy, Krzeszowice, Łeba) skończyły się dla zabytków kolejnictwa w hucie a dla wspomnianych panów w sądzie...." Dobrze by było gdyby powstała jakaś grupa pasjonatów śledząca decyzje i działania związane z EW51. Obawiam się, że bez czegoś takiego, pewne osoby węszące interes w ewentualnym pozbawieniu "życia" EW51, będą się czuły bezkarne. Co do parowozu to będę jeszcze szukać o który konkretnie chodzi. Nie przeglądałam teraz wszystkich komentarzy pod powyższym artykułem, ale być może, że ktoś o tym pisał.
  21. Ooo! To ja czarno widzę jego przyszłość. Jak go tak będą ciągle przestawiać a nie zaczną remontować, to zostanie z niego kupka pyłu. Ewidentnie komuś zależy, żeby sam się rozpadł. Zawsze można będzie powiedzieć, że "Tu nikt nie zawinił, zjadł go ząb czasu bla, bla, bla". Szlag mnie trafia, że w naszym kraju o takie perełki historyczne się nie dba...
  22. W temacie EW51. Widziałam go jak stał przy Warszawa Praga w zeszłym roku jakoś. Nikt go nie pilnował, a banda gnojków rozkradała części na złom. Po zwróceniu im uwagi większej reakcji nie było i dalej robili swoje... Nie wiem kto wpadł na ten genialny pomysł, żeby zabrać go z Olszynki Grochowskiej, kiedy nie wiedzieli do końca co z nim dalej zrobić czy ich stać i co dokładnie trzeba dokupić/naprawić... Na Olszynce przynajmniej nikt nie miał szans na dewastację, i uwierzcie mi - pilnowali go jak Cerber. Nawet mnie się kiedyś oberwało i wezwali policję bo zdjęcia chciałam zrobić, więc niech to świadczy o jego bezpieczeństwie tam. W internecie była wzmianka, że jakaś fundacja chciała go odrestaurować, ale jak tak głębiej poczytać w necie to okazało się, że owa fundacja ma jakieś grzeszki na sumieniu, i z ich inicjatywy jakiś parowóz poszedł na żyletki... Nie wiem jak to teraz wygląda. Piszecie coś o Odolanach i Muzeum Komunikacji. A gdzie on dokładnie stoi na tych Odolanach?
  23. Sprawdzałam stronę internetową, i nie ma tam żadnej wzmianki nt. likwidacji muzeum. Wygląda na to, że jednak funkcjonuje.
  24. W krainie kredek, farb i pędzli :)

    1. Cleo3007 vel Sweetie Tram

      Cleo3007 vel Sweetie Tram

      A czy to zaraz musi oznaczać wizytę w sklepie plastycznym? Odnoszę wrażenie, że chyba za długo siedzisz na Facebooku, gdzie tego typu praktyki są częste i spłaszczyło to Twoją wyobraźnię...

  25. I drugie, z którym przyznaje wcześniej się nie spotkałem. Nie kojarzy Wam się z czymś? Niestety eksponat ze zdjęcia drugiego niszczeje, a prawdopodobnie w niedługim czasie czeka na niego i jego towarzyszy z wystawy przeprowadzka. Bo PKP chce sprzedać teren, z racji wartościowego gruntu i dobrego skomunikowania w pobliżu. Wiąże się to oczywiście z rozbiórką jedynej pamiątki po byłym Dworcu PKP Warszawa Główna Osobowa. Gdzieś mignęły mi plany, że zabudowania jak i wystawa zewnętrzna mają zostać zabudowane szklaną konstrukcją która mieściłaby również biura i centra handlowe, ale raczej mało prawdopodobne by projekt został zrealizowany. Najpewniejszą decyzją będzie przeniesienie Muzeum na Odolany. Zapytam jednak: czy jeśli Muzeum zostanie przeniesione na obrzeże miasta to ktoś będzie jeszcze o nim pamiętał i odwiedzał (oprócz stałych bywalców i pasjonatów)? Wiadomym jest przecież, że tego typu placówki najczęściej odwiedzane są przez rodziców z dziećmi, nie każdy ma jednak samochód, a komunikacją łatwiej dojechać w rejony centrum. Podsumowując: mam nadzieję, że ktoś tam wyżej postawiony zreflektuje się, i przemyśli decyzję która nieodwracalnie pogrzebie kolejną historyczną pamiątkę, a tych mamy coraz mniej. Do dziś nie mogę odżałować, Parowozowni na warszawskiej Pradze. Przestała dwie wojny światowe, tylko po to by paść ofiarą chytrych polityków, deweloperów i przegrać z dzisiejszymi czasami.
×
×
  • Utwórz nowe...