Skocz do zawartości

Eter

Brony
  • Zawartość

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Wszystko napisane przez Eter

  1. Eter

    Airsoft

    U mnie ja czasem robię za taką złotą rączkę... nie lubię tego ponieważ u siebie potrafię prawie wszystko na miejscu naprawić ( znam swoje repliki ) a tutaj nagle znajomy podrzuci mi jakiś wynalazek i mam się tym zająć ... Jak się wtedy czuję :
  2. Eter

    Airsoft

    U mnie z kolei kolejny weekend pracujący... ehh. Widzę że ktoś tutaj jest fanem magpula (pmag), sam malowałeś replikę ? Ja zamierzam przemalować moje Ak74 PMC na takie coś http://i40.photobucket.com/albums/e236/Snarky15/IMAG0032.jpg - tylko zamiast czerwonego dałbym ciemny pomarańcz.
  3. Nigdy nie grałem w Alana ale podoba mi się. Dobry wokal, gitara w tle jest ciekawa. Mocne 7/10. Ode mnie : Within Temptation - Our Solemn Hour
  4. Dzięki ! Z pewnością sprawdzę. Zapomniałem dodać mile widziany fanfic po angielsku ( lubię szlifować angielski podczas czytania ).
  5. Szukam fanfica. Co chciałbym w nim zobaczyć: Wojna, walka prowadzona za pomocą broni palnej ( najlepiej za pomocą czarnoprochowej ), dużo opisów, gore, skupienie się na przemianach zewnętrznych oraz wewnętrznych bohaterów historii, ukazanie wojny nie tylko poprzez pryzmat bitwy ale również wyniszczenia całego otoczenia, dobrze by było gdyby historia nie miała szczęśliwego zakończenia. Mile widziane aby fanfic był w języku angielskim. Innymi słowy szukam fanfica ukazującego rzeczywiste oblicze wojny. Czego nie chciałbym zobaczyć / co dyskwalifikuje na starcie : - "Jednoosobowa armia" - Humanizacje - Jakikolwiek udział ludzi - Lasery, statki kosmiczne itp. Wiem że wymagania są dość wygórowane i raczej ciężko będzie coś znaleźć ale mam nadzieję że ktoś zna coś wartego polecenia. Pozdrawiam.
  6. Postanowiłem powrócić do WoW'a i pograć od czasu do czasu. Gra ktoś na Molten-WoW ?
  7. Zauważ tylko jedną rzecz; po tym jak Scoot zdecydowała się na swoje niebo to doznała uczucia utraty świadomości oraz uczucia krwi zaczynającej napływać do tkanek ( coś w stylu zmaznięte uszy zimą gdy wejdziesz do ciepłego pomieszczenia ). Po czym uświadomiła sobie że jest w karetce. Gdybym znalazł się w takiej sytuacji to pomyślałbym że to wszystko było snem / urojeniem - tak też toczą się dalsze wydarzenia. Gdyby na końcu ta klacz się nie pojawiła to podejrzewam że Scoot uwierzyłaby że ten świat jest prawdziwy a tak to wszystko legło w gruzach. Muszę przyznać że przez to ukazanie się jej na końcu dość mocno znienawidziłem tą postać... Bardzo ciekawe pytanie, też o tym myślałem. Czytałem kiedyś "The Things We Left Behind" ( inny autor ), tam także pojawia się ta klacz-kostucha ( nie pamiętam jak była nazwana oraz jaki był jej wygląd ale podejrzewam że to ta sama postać. Pod koniec tego fic'a Celestia wspomina o tej postaci. Były również inne opowieści z udziałem tej postaci ( muszę sobie przypomnieć nazwy ); tam również któraś z księżniczek wspominała o niej. Z tego wynika że w uniwersum fanfikcji mlp ta postać jest obecna oraz ma powiązania z Luną / Celestią.
  8. Autor cały czas żyje więc nie wiadomo co przyniesie przyszłość, trzeba mieć nadzieje.
  9. Przykro mi to słyszeć, współczuję Ci z całego serca. Ja sam jakiś czas temu o mało nie straciłem bliskiej mi osoby, leżała w śpiączce jakiś czas w stanie krytycznym, a dwa dni wcześniej powiedziałem tej osobie słowa których w życiu powiedzieć nie powinienem. Niestety nie zdążyłem przeprosić przed wypadkiem... Wszystko skończyło się powiedzmy dobrze; jednak do dziś nie jestem sobie w stanie wyobrazić co bym ze sobą zrobił gdyby ta osoba odeszła. Mimo że uważam siebie za ateistę to skłamałbym gdybym powiedział że w chwilach rozpaczy pragnę wierzyć w coś lub kogoś nade mną. To jest rzecz ludzka, nawet jeżeli ktoś z całych sił się tego wypiera to podejrzewam że w głębi duszy oszukuje sam siebie. To nie do końca jest takie proste. Żyłeś kiedyś wiedząc że jesteś okłamywany ? Nawet jeżeli przyjmiesz to kłamstwo jako "prawdę" lub część swojego życia to mimo wszystko będziesz tego świadom. Ja nie potrafiłbym żyć w takim kłamstwie w jakim znalazła się Scoot. Co innego jeżeli to kłamstwo byłoby małą częścią życia a co innego jeżeli całe życie jest kłamstwem.
  10. Piękna wizja nieba nieprawdaż ? Gdybym miał wybrać "swoje" niebo to nigdy bym o czymś takim nie pomyślał... Jednak jak już powiedziałem to niebo może stać się piekłem. Jak ? Widzisz... na końcu opowieści ta stara klacz ukazuje po raz ostatni w oknie na oczach Scootaloo. Gdybym był na miejscu Scoot'a to bym się raczej załamał, dotarło by do mnie że to wszystko jest nieprawdziwe; że jest to kłamstwo... Dałbyś radę żyć wiecznie w świadomości tego że wszystko wokół Ciebie jest kłamstwem ? Ja uważam że pojawienie się tej klaczy na końcu było naprawdę przygnębiające tym bardziej że w pewnym momencie wydawało się że Scoot jednak przeżył a to był tylko sen .
  11. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Zgadza się. Zadajesz.
  12. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Sorry że tak późno piszę ale niestety praca... Cytat :
  13. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Is it Half Life ? Haha tego pomarańczowego kolesia z łomem do dzisiaj nie mogę zapomnieć
  14. Szybki oraz niekompletny szkic, jutro po pracy postaram się coś z tego wykrzesać... dodać kolory, tło inne tego typu pierdołki. Jak macie jakieś pomysły względem tła, lub samej postaci to piszcie bo ja mam chyba jakiegoś simlock'a czy coś ; brakuje mi pomysłu i weny .
  15. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Zgadza się, a dokładnie Operation Flashpoint: Resistance Zadajesz.
  16. Dziękuje . Na początku chciałem bawić się właśnie gimpem ale tablet protestował i nie mogłem dostosować ustawień pod gimpa . Edit. Kolejny avatar oraz tapeta:
  17. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Zobaczymy czy ktoś w to grał...
  18. Eter

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Gothic II: Noc Kruka ?
  19. Witam wszystkich, udało mi się ostatnimi czasy zakupić tablecik Wacoma. Niestety ołówek a tablet to dwa różne światy ( zupełnie nie potrafię tego używać ). Będę tutaj wrzucać od czasu do czasu moje "dzieła", nie oczekujcie niczego fajnego, dopiero zaczynam moją przygodę z digital artem . Na początku będę raczej wrzucać różne przeróbki itp aby przyzwyczaić się do mojej nowej zabawki, z czasem może uda mi się coś narysować... może . Krytyka oraz porady mile widziane. Przyjmuję również zamówienia na jakieś proste prace ( i tak muszę ćwiczyć więc nie robi mi to zbytnio różnicy co będę rysować) . Na start: Oraz wersja avatar : Jak chcecie to możecie tego bez problemu użyć do własnych celów.
  20. Świetnie się składa ! Jestem chętny do popykania w weekend w godzinach popołudniowych ( mam pracujący weekend w godzinach rannych ).
  21. Eter

    Wolny/a czy zajęty/a?

    W Poznaniu znam przynajmniej z 5... a w 2 nawet mnie pamiętają jak przychodzę ... sam nie wiem czy to dobrze czy źle.. bo śpiewak ze mnie żaden
  22. Eter

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Haha, i powiadasz że jesteś na profilu technik informatyk, jak jeszcze byłem w szkole to podstawą było jak najbardziej wymyślne obrzucenie mięsem osoby z którą się wiałeś (sprawiało nam to radość oraz poprawiało samopoczucie - tak wiem patologia, po prostu czysta patologia) Ja w sumie już dawno się nie przejmuję tym co o mnie mówią. W końcu ile można słuchać o prawie 22-latku który ma jedynie w głowie chodzenie po pubach z karaoke ze znajomymi po czym wracając będąc wstawionym bardziej niż ustawa przewiduje, w dodatku lubiącego bawić się w "wojnę" (asg) z innymi ludźmi (często około 35-40 lat) mającymi również syndrom "piotrusia pana" a w dodatku ani myślącego o założeniu rodziny . Byłbym zapomniał, dodaj do tego kucyki; jak sam widzisz jest o czym mówić . Tak więc nie zwracaj na to uwagi, bądź sobą a będziesz szczęśliwy...(chyba).
  23. Eter

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Coś tak czuję że największym moim problemem jest fakt że podchodzę do ludzi (czy to nowo poznanych czy innych ) z takim nastawieniem : "Traktuj innych taj jak byś ty chciał być traktowany". Zawsze staram się być nastawiony przyjaźnie... i niestety często to się na mnie odbija. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało ale naprawdę dużo lepiej, łatwiej, przyjemniej oraz opłacalniej jest być zwykłym ch*jem i zlewać, wykorzystywać wszystkich oraz wszystko na dzień dobry . Ja niestety tak (już) nie potrafię ...
  24. Podczas technikum "Iron Maiden" było na piedestale u mnie i w mojej klasie . Rhapsody jeszcze nie słuchałem ale podobało mi się, wokal dość ciekawy. Od 2:40 zaczyna się ciekawy moment, lubię ten chór (?). 7/10. Ode mnie SOAD - BOOM ! ( Oryginał ) Dość specyficzny utwór ( mówiony ) ale podoba mi się.
  25. Eter

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Chciałem tak raz zrobić widząc te wszystkie bezmózgie "pustaki", ale nie potrafiłem ( już sam nie wiem czy to dobrze czy źle...)
×
×
  • Utwórz nowe...