Szeregowa WW

- Nie ma sprawy~ - zaśmiała się i poszła na górę. Wzięła kartkę i ołówek i zaczęła rysować.

- Proszę bardzo~ - powiedziała z uśmiechem. - To ja zabieram się za projekt... Tylko niech ja sobie znajdę jakąś kartkę i pisadło... - mruknęła rozglądając się.

- Echem~ - mruknęła z szerokim uśmiechem. - No pewnie~

- Nie ma sprawy~ - zaśmiała się. - Ej, a masz już jakąś sukienkę na oku? Bo jak nie, to ja ci mogę uczyć. Jestem całkiem dobra w te klocki~

-Ja? Naprawdę? Ale fajnie! No pewnie że bym chciała~! - zaśmiała się.

- Eeee.... No nie. A co miało się stać? - zapytała z uśmiechem.

Emily wybiegła z budynku. - To paaa! Uważaj na siebie! - zawołała i wróciła do środka. - Nie wytrzymam tych pięciu dni...

Uszatka - 4 ptk Raoul Duke - 2 ptk Black Fox/Cassidy - 1 ptk Dalej~ '"... she did it, she did it Her bed is ... He's ... she isn't She ... her face hidden"

Emily ubrała się i zbiegła na dół za Law'em.

- Echem... - mruknęła, zeskoczyła z łóżka i zaczęła grzebać w torbie.

Emily odwzajemniła pocałunek. - Idziemy na dół~? - zapytała.

- Nie~ - powiedziała z uśmiechem. - Lubię słodkie i kropka. Jak komuś nie pasuje to ma problem.

Emily przytaknęła i przytuliła się do Law'a.

- Pewnie tak~ - powiedziała. - A tak w ogóle to zbudziłam się wczoraj i usłyszałam jak Rin, Elesis, Lorence i Dante o czymś rozmawiają~ Nom, tak, właśnie~

- Yaaay~ Dzięki~ - powiedziała biorąc kanapkę.

Witajcie! Na forum jest wiele osób, które nie zajmują się muzyką, prawda? Jesteś jedną z tych osób? Otóż ta dyskusja jest cała dla ciebie~! Zastanawialiście się kiedyś co by to było, gdybyście mogli być sławnymi muzykami? Nie? No to najwyższa pora... Zastanów się właśnie teraz! Zastanawiałeś się już nad tym wcześniej? To świetnie się składa! Wypowiedz się właśnie tutaj~ Co by było gdybyś był muzykiem? Co o tym myślisz? Byłoby to trudne? Sprawiałoby ci radość? Na czym byś grał? Śpiewałbyś? Jaki gatunek muzyki byś przedstawiał? Zapraszam serdecznie do udzielania się~ c:

- Eeeee... A nawet nie pamiętam. - zaśmiała się.

Emily słysząc głos Law'a zamrugała oczami i popatrzyła na niego. - O, hej~ - powiedziała z uśmiechem.

Lorence wygramoliła się z łóżka, ubrała się i wyszła z pokoju. Przeciągnęła się. Była w wyjątkowo dobrym humorze.

Lorence obudziła się i podniosła do siadu. - Nowy dzień... - mruknęła i uśmiechnęła się pod nosem.

Emily siedziała na łóżku i patrzyła przez okno na zewnątrz. Gdy Law wszedł, nie zwróciła na niego uwagi.

- Oke~ - powiedziała przecierając oczy.

- Trochę tak... - mruknęła ziewając.

- Heeeej~ - powiedziała z uśmiechem. - Wyspałeś się?

Emily obudziła się o 5 rano. Otworzyła oczy i zaczęła tulić się do Law'a.