*miało nie być o rzygach, gunwach i wychodkach, zmieńmy stery na co innego*
..Który zniknął w 5 sekund po tym kiedy Chrys była już gotowa, Discorda jednak już nic nie obchodziło, chciał tylko by księżniczka zła dostałą w końcu za swoje.
,,Kto daje i odbiera..Ten się w piekle poniewiera" Powtarzał sobie spokojnie po cichu król chaosu chodząc w tę i drugą stronę denerwując tym Chrysalis.
W końcu Discord tak ją zdenerwował, że odleciała jak najdalej by na niego nie patrzeć. Gdy tak leciała i leciała po drodze zauważyła bar kanapkowy i postanowiła tam na chwilę wstąpić ....