Co ja mogę powiedzieć? (Oczywiście, nie mówię tego złośliwie, krytyka konstruktywna)
1. PMV to (jeżeli dobrze rozszyfrowałem) Pony Music Video. Czyli montaż fragmentów kucy z różnymi kawałkami. Wymienione filmy zawierają EQG, czyli humanizacje, a to się chyba pod PMV nie pisze? (jeżeli się mylę - poprawcie mnie!)
2. Tytuły a.k.a. nazwy filmów. "Mlp Pmv #Holly" - potencjalny odbiorca nie zna nazwy PMV, a to powinno być zawarte (100% PMV na YT tak ma). Dwa: wielkie i małe litery - winno być "tuwrzucnazwe.exe [PMV]", nie ma potrzeby dorzucać "MLP" (BTW. nie "Mlp" bo to jest skrót, pisze się My Little Pony w rozwinięciu a nie My little pony). Trzy - co to to #Holly? W mojej opinii - niepotrzebne. Also, tytuł "DiIG DOWN DIper" - czy nie powinno być "Dig Down Deeper"? Wrzucając PMV na YouTube staje się ono dostępne dla całego świata, no chyba ze jest w jednym konkretnym języku.
3. Jakość. Błagam o jedno - 480/720p.
Tyle ode mnie, mam nadzieję, że powyższa krytyka zostanie uznana za konstruktywną.