A ja powiem z kolei tak. I uprzedzam - bez urazy proszę.
Pomoc innym jest zawsze inicjatywą szczytną - ale należy z góry wiedzieć, do kogo ta pomoc pójdzie. Z kolei nie spodziewaj się, że ludzie będą walić drzwiami i oknami aby zapisać się po Twoją pomoc - to raz.
Dwa: Nie spodziewaj się też, że zgarniesz chociaż KILKA osób do współpracy (ale powyżej widzę, że 2 osoby chęć zadeklarowały, no to ok, już coś). Jak pisałem w innym Twoim projekcie, większość skończy się na "kibicuję ci/trzymam za ciebie kciuki" etc.
Trzy: To już Twój drugi projekt. Nie wiemy, czy pierwszy (zespół taneczny) wypali, czy może już umar, ale przestrzegam Cię - nie kładź na swoje barki za dużo, bo skończy się to bardzo źle!
Cztery: W jakiej formie ma być tak akcja pomocowa? Każdy sam, czy może jakąś organizację założycie? Jeżeli to drugie, to będzie druga (?) fundacja w polskim fandomie (pierwszą jest Fundacja Polskich Bronies Canterlot, ale tam to raczej chodzi o wspieranie samych fanów serialu), a pierwsza taka de facto pomocowa (ja się nie znam na tym). Ale też zauważę, że założenie oficjalnej fundacji wymaga mnóstwa, ale to mnóstwa papierkowej roboty (np. załatwienie wpisu do KRS) - spytaj chociażby kogoś z Tribrony, jak im szła rejestracja Stowarzyszenia.
Pięć: Przyłączcie się jako "nieoficjalne skrzydło" (czy jakoś tak) do np. Szlachetnej Paczki, Caritasu czy innej fundacji. Rozmiarów SP czy WOŚP (jak ktoś wyżej napisał) toto nie osiągnie - ilu wolontariuszy ma WOŚP, a ilu jest zarejestrowanych użytkowników na forum?