Skocz do zawartości

Arpegius

Brony
  • Zawartość

    379
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Arpegius

  1. WAT...
    mlfw10287_small.png
    W ogóle nie rozumiem tego typu remixów, nawet to rytmu niema. Nie potrafię słuchać jakich utworów, jak w ogóle to może przynosić przyjemność? Rozumiem kilka utworów  autora PinkiePieSwear było ciekawych i dość genialnych, ze względu na to że szybko wpadały w ucho, ale to niema nic z nimi wspólnego. Ten utwór nie jest cienki ani słaby, on jest porostu żałosny.   0/10

     

    PrinceWhateverer & Dreamchan - It'll Be OK:



     

  2. ...To gówno.

     

    Poza tym:

    żeby być szczegółowym to Samsung Google Nexus 10  :giggle:

    Oczywiście chodzi tu o system operacyjny, czysty Android KitKat 4.4 bez bloatwaru.

    Ewentualnie zapaleńcy mogą sobie zainstalować np. Ubuntu Touch z gotowego obrazu, można też sobie sformatować całą pamięć flash i wrzucić od nowa Adroida 4.4, pomaga to przyspieszyć system.

     

    Co do MediaTeków, to oczyścicie ma jakimś tam numerek od którego wszystko zależy. Od naprawdę kiepskich procesorów po nowiuśkie topowe 8 (prawdziwe) rdzeniowe wszystko mające monstra taktujące do 2Ghz z mocnym rdzeniem graficznym. Oczywiście nie łudźmy się, mimo że te procesory mają być tańsze to tych najnowszych nie znajdziemy (na razie) w średniej klasie sprzęcie, gdzie częściej znajdziemy Exynosa czy Snapdragona ale też trzeba zwrócić uwagę na wersję.

     

    Jak dla mnie w tablecie najważniejsza rzecz to odporna na zarysowania szyba. Hartowana chemicznie Corning Gorilla Glass, stał się w sumie standardem. Nexus 10 ma wersję drugą, która już tak łatwo się nie tłucze, ale trzeba uważać. Już dzisiaj są leprze technologie jednak średniej klasy sprzęt musi na nie poczekać.

     

    W sumie to dobry wybór, ale jak dla mnie za wielki, dlatego mam Nexusa 7.

  3. Piękne, zupełnie nie pasuje dla Pinkie, ta powaga i romantyzm. Na początku utworu całkiem komponuje się ta jego cichutka mandolinka dodając takiego greckiego charakteru, później jej prawie nie słychać, a szkoda bo ładnie to brzmi.  Mando ma głos i pięknie zaśpiewał ale dam 9/10.

     

    Myślę że ta strona potrzebuje więcej Pinkie, ale znając moje szczęście to się na niej nie zmieszczę. A więcj kolejny utwór niezbyt pasujący do Pinkie:

    Piękna ballada, ponownie i perfekcyjnie nagrana. Dobra akcja basu, melodia wpada w ucho, a śpiew, ah zazdroszczę.

    Ta piosenka przypomina wiele ponadczasowych rockowych kawałków, czy ma szanse? (nie wiem na ile jest oryginalna)

  4. Toż mówiłem, Friendship is Magic powinno być hasłem fandomu, [...]

     

     "Friendship is magic"

     

    No tak ale to hasło tak naprawdę jest słabe. Słowo magia niema tutaj pozytywnego wydźwięku, raczej wyraża coś mistycznego i nieosiągalnego, a przecież nam chodzi o coś zupełnie innego. No i nie ma rozkazującego trybu.

  5. Dzieci kwiaty wyginęły jakoś w latach 70 ubiegłego wieku, [...]

    Akurat tamto pokolenie nie znało hasła o Tolerancji takiego jakim ono jest nam dzisiaj wpajane. Nie było w tedy homosiów propagujących się na lewo czy prawo, czy problemem z ekspansją innych religii. To był ruch anarchistyczny a nie socjalistyczny.


    Generalnie hasło L&T powinno znaczyć tyle co "KEEP CALM and PONY ON". Nie przejmujcie się niczym, dawajcie kucyki (interesujcie się, kochajcie).

    Jednak coś z "make friends" by najbardziej pasowało do bajki.

  6. Heja, mam problem z pocztą na w/w serwisie, może będziecie wiedzieli o co kaman, bo ja już nie mam pomysłu...

     

    Chodzi o to, że nie dostaję niektórych maili. Głównie są to maile od pracodawców, które po @ mają serwer firmowy. (np. [email protected]) Maile, które są wysłane (co potwierdza rozmowa telefoniczna z nadawcą) po prostu nie dochodzą, znikają gdzieś w odmętach internetów. Nie ma go w ŻADNYCH folderach poczty, ze spamem włącznie. Zdarzyło mi się to już parę razy i jest to bardzo upierdliwy problem. Żeby było śmieszniej, jeśli ja zacznę wątek, czyli pierwszy napisze do nadawcy, a on mi odpowie, to mail dochodzi bez problemu praktycznie od razu.

    Miałem taką sytuację z jedną przemiłą panią odpowiadającą za rekrutację. Wysłała mi mail dot. terminu i czasu rozmowy kwalifikacyjnej, mail nie doszedł. Następnego dnia zadzwoniłem do niej z pytaniem czy wysłała, a ona potwierdziła, że tak i wyśle drugi raz. Ten znowu nie doszedł, jednak gdy ja napisałem do niej, a ona mi odpowiedziała, to takiego problemu nie było.

    Z ustawień poczty nie mam aktywnych żadnych filtrów wiadomości.

    Być może te firmy mają źle ustawione rekordy XM w domenie, możesz to sam sprawdzić.

    Google powinno ci powiedzieć z jakiego serwera przyszła ta wiadomość.

     

    Pamiętam że GTalk (były googlowy jabber)  w ogóle nie gadał z jakimś serwerem jak nie było tych rekordów.

    Nie znam się na tym za bardzo, więc mogę się mylić.

  7. Widzę, że dyskusja umilkła, więc oto ostateczne ogłoszenie: spotykamy się w sobotę o 14 na patelni, [...]

    Możecie na me przybycie liczyć.

     

    Wybrałyśmy w końcu to lodowisko, gdyż ponieważ co prawda jest to tor (lub jak to nazwał Maklak "obwarzanek").

    Na stronie piszą że są dwa lodowiska, a to w środku zwykle jest otwarte jak samo zamarznie. Możliwe że kiedy byłam tam Olga to jeszcze go nie otworzyli.

    >gdyż ponieważ co prawda

    Potworek.

  8. Akurat niedawno spotkałem dziewczynę, która przynajmniej pół roku temu, jeśli nie wcześniej, wbiła na meet bronych. Po meecie zrezygnowała z fandomu. Dlaczego? Powszechna gimbaza i hałas na meetach jej przeszkadzała. 

    Ty i ona macie zupełną rację. Tylko rozwiązanie błędne. Fandom to nie grupa przyjaciół, tak jak ponymeety nie są i nigdy nie będą cichym miejscem do refleksji. Jednak taki zlot losowych osób często daje możliwość poznana ludzi i wyrobienia sobie o nich opinii, których wyobrażenie z wirtualnego świata może się bardzo różnić. Optymalnie jest udać się na chwilę na spotkanie przywitać i ulotnić się w cichsze miejsce z grupką wybranych osób. Ale wiesz jak jest, niektórzy mają potem oto pretensje.

     

    Co do tego "Opuszczam fandom" to nie jest tak że oni gdziekolwiek wychodzą. To taki ragequit, obrona przed frustracją którą doznali i najwyraźniej muszą odpocząć albo zająć się czymś innym. Niestety większość osób ma chorobliwy nawyk szukania atencji i zamiast po cichu odpocząć, krzyczą dookoła, uprzykrzając fandom innym.

    • +1 2
  9. Mnie to dobija po prostu. Jeśli twoje życiowe doświadczenia przeczą istnieniu przyjaciół to albo trafiałeś na dupków albo sam byłeś jednym z nich.

    :facehoof:   A gdzie Mon napisał że jego doświadczenia przeczą istnieniu przyjaciół?

     

    Rozumiem, że jestem gimbusem. Okkkk....

    To była taka gorzka ironia....

    Rozumiem że jeżeli tam była ironia, to znaczy że ktoś ci taką terapię wstrząsową zastosował :rd8:

  10. Zależy jaki i do czego. NoSQL to nie jest zastępstwo dla SQLa! Silniki SQL (zwłaszcza PostgreSQL) są bardzo stabilne, dopracowane i używane od co najmniej dekady. Wielokrotnie słyszę jednak o horror stories po krachu np. MongoDB. Przyznam jednak, że key-value store'y (Redis) mają przyszłość - jako cache i przechowalnia danych mają niezrównaną prędkość.

    Hm... też słyszałem wiele opowiedzianych historii, możliwe że to prawda, ale te projekty się dopiero od niedawna są i szybko się rozwijają, ktoś po prostu miał pecha.

    Akurat Redis to nie tylko Key Value Store, ale też serwer struktur danych, których operacje są atomowe przez co odpowiednie algorytmy nie wymagają transakcji, dzięki czemu wszystko jest wydajniejsze.

     

    To prawda że NoSQL nie zastępuje tego co mamy w relacyjnej bazie danych, problem w tym że wiele spotykanych przypadków użycia pokrywa KVS, a akurat baza danych to tego jest bardzo niewygodna i często niezoptymalizowana.

     

    Dla programistów node.js istnieje Knex, czyli oparty na funkcjach "twórca" żądań SQL, który obsługuje zarówno MySQL, PostgreSQL jak i SQLite3 przy takim samym kodzie.

    Jak dla mnie takie API łatwiej używać niż SQL'a. Przejrzałem też Bookshelf ale dziwne jest dla mnie więc się nie wypowiem.

  11. Pomijając jak bardzo nie lubię tej technologi jednak dobrze jest rozumieć ten język. Jest to swego rodzaju podstawa.

    Raczej radzę trzymać się standardu który jest aż nadto rozbudowany, podstawy raczej będą wszędzie działać, a bardziej skomplikowane rzeczy i tak trzeba doszyć na miarę.
     

    SQLite3 to jest wszystko czego potrzebujesz do zabawy, lekkie łatwe i można dołączyć do każdego projektu. Jeżeli jednak potrzebujesz sieciowego dostępu to proponuję jednak Postgresa (Lol Ravin Postrage? naprawdę miałeś aż takie problemy?).

     

    Oczywiście wiele projektów korzysta z ORMów, więc można nie ruszyć SQL a po ludzku korzystać z relacyjnej bazy danych. Jednak jeżeli ktoś myśli przyszłościowo to jednak zamiast tego radził bym się zainteresować ogólnie ruchem NoSQL :MJTQO:

    Jeżeli chodzi o Pythona to SQLite jest wbudowany, a SQLAlchemy jest genialnym ORMem obsługującym wiele dialektów.

  12. CraftGuide mniej obciąża minecrafta, ale może uda mi się przekonać Betona żeby jednak w jakiś sposób dodał NEI. ;)

    Raczaj będzie to trudne, jak z nim czoraj rozmawiałem. Mnie wydaje się że craftbook ma za mało recept, ale przynajmniej będzie trudniej, fajnie jak by w crafbooku można było ręcznie dopisywać crafty, oraz żeby był w formie ksiązki.

    W każdym razie server może ruszyć już dziś wieczór.

×
×
  • Utwórz nowe...