-
Zawartość
379 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Arpegius
-
-
Kiedyś polecałeś grę "Colobot" czy coś takiego. Znalazłem podobną, nazywa się "Space Engineers".
Tak bardzo niepodobna ;-P
Naprawdę, to zupełnie inne gry. Nawet fabuła jest inna, mimo że obie rzeczy dzieją się w kosmosie. W Colobocie wszystko da się zrobić automatycznie i nic nie możesz sam skonstruować, to zupełnie odmienne od wszystko możesz zrobić ale nic się nie będzie dziać automatycznie.
Co do Space Engineers to po prostu MineCraft w kosmosie, nic szczególnego i po prostu z lepszą grafiką. Grałbym, ale niestety nie wydali na SteamOsa (no dobra wiecie że chodzi mi o Linuksa ale to taka bardziej znajoma nazwa).
Niestety projekt Notcha pod nazwą 0x10ᶜ padł, bo autor nie znalazł w nim dobrej zabawy, a mógłby być ciekawy.
Musimy częściej pisać w tym wątku to go nie będą zamykać.
Co ciekawe za niedługo będzie jakiś ogólnoświatowy ewent pod nazwą http://godzinakodowania.pl/ organizowana przez http://code.org/ , jak dla mnie zazna incjatywa.
-
Thx za bumpa tej nici, właśnie sobie przypomniałem że miałem coś tu wrzucić:
Wiec programujemy w ulubionym języku, rozwiązując jakiś prosty problem, który następnie obserwujemy jako grę, Może nic nadzwyczajnego ale przynajmniej dobrze zrobione.
-
Podobno w Sobotę będę w Bochni na Noclegu w Kopalni (polecam jak ktoś nie był), stamtąd to już blisko więc istnieje szansa że się pojawię.
-
Zapraszam wszystkich do grupy:
-
Ok, w końcu zmusiłem się przetestować. To co słyszałem się potwierdziło, gra jest masakrycznie nudna i pożera czas. Na początek rozgrywka, no cóż mnie akurat nie przydała do gustu rozgrywka turowa i mógłbym właściwie na tym zakończyć, ale powiem że system rozwoju postaci też jest fatalnie nudny. Nie mamy za dużo wyborów i mimo masakrycznego stopnia komplikacji możemy rozwijać postać tylko w kilku oczywistych kierunkach. Aha skile się same rozwijają więc musimy uważać czego używamy podczas walk. Walk które niestety są nudne bo w danej lokalizacji mamy tylko kilka biegających sobie wolno mobów. W ogóle wybór walki z przeciwnikiem to bardzo śmieszna dla mnie sprawa, bo wchodząc w tryb walki wszystko co się dzieje do o koła przestaje istnieć, a dla nas pojawia się oddzielna arena. Mało tego jeszcze nim zaczniemy walkę to możemy się teleportować w różne miejsca. Nie mam nic do systemu turowego np. z jRPGów ale tutaj jest system jest co najmniej poplątany i totalnie bez sensu.
Ledwie co przeszedłem kilka misji a tu każą mi mieć nagle poziom 15, więc zostało mi tylko nudna walka z mobami.
Ok może gra nie została zrobiona pod misje, które tu są kompletnie bez sensu i fabuły, no ok ale tak czy siak nie spotkałem się jeszcze w ogóle z PvP, zresztą niema w grze nic co mogło by powodować chęć do walki PvP.
Co do wyglądu to grałem w ładniej narysowane gry, może nie tak rozbudowane, ale np możliwość modyfikacji graficznej postaci w takim Cloudstone była dużo dużo większa.
Jak dla mnie gra jest mocno nie grywalna, i mimo sporej rozbudowy świata i różnych systemów, uważam że całość nie trzyma się kupy. Nie polecam.
-
Gra jest oparta na francuskim serialu anime "Wakfu".
Właśnie że zupełnie odwrotnie. To serial był oparty o świat gry MMO i miał być reklamą do nowej gry o tym samym tytule.
Skoro jest darmowe i to działa pod SteamOS to sprawdzę z czystej ciekawości, ale nie oczekuję za dużo.
-
To by się serio przydało. Ale w połączeniu z tym http://mlpccg.wikia.com/wiki/The_Equestria_Games
The Equestria Games to by mi się przydał ;-D Bo mam drogie i mocne karty które w większości wyrzucam do śmieci.
A ta Pinkie nie jest taka dobra jeżeli nie masz czym jej zmęczyć, po za tym jeden strój kurczaka i po niej ;-D
-
Macie jeszcze jakieś pomysły na radzenie sobie z tą kartą? http://mlpccg.wikia.com/wiki/Rarity,_Truly_Outrageous
Ostatnio pojawiła się bardzo mocna karta, która potrafi usunąć przeciwnikowi prawie każdą kartę z gry. Otóż przewijamy przeciwnikowi karty, czymkolwiek żółtym paraspritem, Nightmare Moon, czy pomarańczowymi kartami (AJ Applebucker, AJ Plant Leader, Coco Crusoe Thick Skinned, a jak się ktoś ucieszy na widok nowej wyciągniętej karty to rzucamy Earth Pony Royal Guard Arresting Office, oraz jeszcze są problemy Avalanche! oraz Fruit Bat Roundup). A kiedy znienawidzona karta znajdzie się w discard pile rzucamy Destiny Drain i pozamiatane. Gracz który jest oparty o jedną dobrą kartę leży i kwiczy. Praktycznie nie można się przed tym uchronić, jak dla mnie to jest bardzo, bardzo złośliwa karta. Jedyna karta o której wiem że jest odporna to AJ Element of Honesty ale kto by chciał usuwać tak drogą kartę.
-
Piosenka taka jaka miała być, smutna, smętnie zaśpiewana. Pierwszy raz słyszę tę piosenkę Coconeru, ale spodziewałem się obrego wykonania i się nie zawiodłem. Ładny ma głos i naprawdę potrawi dopracować swój śpiew pod piosenkę. Co prawda nie zabardzo jestem za cierpkim klimatem, ale jak najbardziej jestem w stanie tego słuchać. 7/10
Teraz mam fajną piosenkę dla wszystkich przeciwników Pinkameny, no bo jak ona mogła nią zostać skoro „She saw that rainboom there” - The Beattle Bronies.
-
A na spotkaniu Flagi, takie rzeczy.
PS. Udało nam się we 3 wygrać w zaawansowaną wersję Parasprite Panic.
-
Generalnie ognisko się udało. Pogoda też była w porządku. Było dużo osób, zresztą zobaczcie sami:
-
Wczoraj właśnie się dowiedziałem że są boostery całe wypakowane foliowanymi kartami z kilkoma ultrarzatkimi kartami. Dokładniej to wczoraj chemik takiego boostera zgarnął.
-
Spotkanie standardowo w sobotę o 14 na patelni?
Z tego co wiem planowali ognisko.
Ognisko na kabatach o 14 spotykamy się na polanie. Niestety nie będzie ciepło do niedzieli więc nie wróżę dobrej pogody i dużej ilości osób.
-
> Skoro nie jesteś dobry w mat fizie,
> nie jesteś dobry
> dobry
A tak na serio to niema sensu zmieniać kierunku studiów bo coś jest trudne. Nie którzy zdają przedmiot po kilka razy, u nas tak było z Elektroniką którą sporo osób nie ogarniało, a chcieli iść na specjalizację grafika komputerowa więc im to nie było potrzebne. Co zajęcia była wejściówka, na szczęście jak się nie zaliczyło to pozwalała przyjść na zajęcia innej grupy (o ile było miejsce, bo na te nie wpuszczała). Z początku sporo osób i to całkiem kumatych miało w plecy kilka zajęć ale ci którzy się nie poddali zaliczyli przedmiot (a na egzaminie innym się podwinęła noga).
Wejściówki są po to aby się systematycznie uczyć i są tylko z niewielkiej partii materiału. Faktycznie jak się nie ogarnia, rozumie przedmiotu to może być trudno, ale wejściówka to raczej taki sygnał dla prowadzącego, zawsze przecież można poprosić go o konsultacje.
Po za tym często łatwiej się uczyć z osobami które ogarniają temat, dlatego warto zrobić sobie przyjaciół na roku .
- 1
-
W sumie od melodii a nie od piosenki ale i tak tego nikt nie rozróżnia.
A oryginał słaby bo jakaś baba ciągle przeszkadza
- 1
-
A wie ktoś co to była za zmodowana aplikacja do mat w Sali Luny na MLK?
Sporo tam było kucykowych piosenek, zarówno kanonowych jak i fandomowych.
-
Tak się zdarzyło że jutro rano będę przejeżdżał koło Bytomia, a do soboty jeszcze trochę. Wracać do Warszawy i z powrotem, to trochę kiepski pomysł, ale jutro boję się że zanudzę się w Bytomiu na śmierć. Czy jest ktoś kto mógłby mi pomóc?
Ja ze swojej strony oferuję rozgrywkę w MLP CCG Deck Rarici(+Pinkie) vs Deck Pinkie(+Rarirty), ale sam ze sobą ciężko grać ;-D
-
Jest orginalna od Hasbro 50cm Flutershy.
http://www.ceneo.pl/30529484Sam mam taką 30cm, bardzo fajnie wykonana.
-
A ja przepraszam wszystkich, że się nie pojawiłem w zeszła sobotę na minimeecie, bo... po prostu o nim zapomniałem (a dopiero teraz dostałem SMSa który o nim przypominał).
Irwin nie wywiniesz się. SMSa wysłałem o 18:12 w piątek. I nie narzekaj bo u Amolka było fajnie.
-
One na prawdę mogą naprzykrzyć rozgrywkę (Damn you Arpegius and your Flim and Flam!!)
Flim to akurat najgorszy tm jakiego EnterPlay stworzył, a wdzisz jaki potrzebny. Akurat tamte parasprity są nie takie złe, ale przecież to zależy głównie od tali przeciwnika. Dlatego ty masz ich zbyt mało, a zbyt dużo wszystkich kart, całe szczęście że masz dużo dobrych kart które prawie zawsze ratują sytuacje pod koniec gry.
-
Ja jak na razie najchętniej gram talią Twi/Dash z użyciem Luny.
To tak jak Ploti. Btw właśnie wygrał podstawową talią piknie przeciwko swojej 12 do 2 ;->
-
Moja ulubiona karta jak na razie, to Holy Dash, bo przenosząc ją do problemu można od razu dać tam następną kartę, czyli mocno oszczędzasz punkty ruchu. ;D
To do tego jeszcze Wild Fire ma taki sam talent i ma mniejszy koszt, razem wygląda że faktyczne dużo dają.
Podobno RariDash to jedna z mocniejszych tali.
No cóż na razie nie mam dużego pojęcia o tej grze i nie za bardzo mi się chce wydawać kasę na oryginalne karty ;-P
-
O grałem ostatnio z KochamChemie. I co mogę powiedzieć? Że nawet on, mimo że już gra z Plothorsem sporo, nie stosował się do wszystkich oficjalnych zasad.
Odczucie po kilku rozgrywkach mam dziwne wrażenie jak by gra trochę oszukała mnie tą całą swoją niby złożonością. Otóż gra jest bardzo mocno losowa i gra się dość łatwo, przynajmniej dla podstawowych decków (tali kart). Jedyne co trudno zrozumieć te wszystkie niedopowiedziane i opisane dziwnymi słowami zasady na kartach i jak one odnoszą się jedna do drugiej. Przydał by się jakiś internetowe kompendium do rozwiązywania problemów, bo na czytaniu i łączeniu ze sobą oficjalnych reguł można spędzić naprawdę dużo czasu.
Co prawda nie rzucaliśmy trublemakerów, więc kilka partyjek rozwiązaliśmy migiem i sporo zasad nie było ani razu użyte.Inna sprawa że karty są mocno nie wyważone i sporo z nich jest po prostu do niczego, nieprzydatne praktycznie w żadnym decku. Zależności pomiędzy kartami są naprawdę minimalne, a wszystkie specjalne właściwości kart odnoszą się raczej do ogólnej taktyki niż konkretnej sytuacji grze.
Kolejną rzeczą która zresztą trapi wszystkie gry tego typu to karty ultra rzadkie. Naprawdę są zbyt mocne, jedną z takich kart jest Truly Outrageous (jedna warta 75$ sic!), która daje bardzo dużą przewagę i praktycznie psuje rozgrywkę. Bez specjalnie dobranego decka ciężko jest z nią walczyć.
Podsumowując fajnie się gra i nie jest wymagająca zbytnio jak to w karciankach bywa, natomiast problematycznie może być samo zebranie dobrej tali kart.Jak się pojawi kolejny dwupak z Maud Pie i Vinyl Scratch to może sobie kupie.
- 1
-
Z tego co zrozumiałam basen jest we wtorek, ale może są jakieś nowości, których nie zauważyłam.
Ah masz racje dzięki. Nie doczytałem że "niekoniecznie" ;-D
Zabawy algorytmiczne i programowanie
w Wszystko o komputerach
Napisano
Nie no tak, ale chodzi mi o zainteresowanie nie tylko twoje ale i ogólnie wszystkich bo znam dużo osób które chcą się uczyć.
Po za tym jest to fajny czas aby przedstawić i zaciekawić innych np Colobotem, bo zawsze możesz zostać organizatorem.
Powinno być 6 krawędzi.
No to w sumie zadanie z matematyki.
Niestety nie tylko pobieżnie mi ta informacja przeleciała przed okiem, wszystko powinno być na tej stronie, ale jakoś to co chce wiedzieć to po angielsku jest.