Bo tolerancja też ma swoje granice. Nie da się najzwyczajnie w świecie tolerować wszystkiego, każdy ma swoje granice tolerancji. Co oczywiście nie musi oznaczać nienawiści.
Jest w tym sporo racji. A jeśli ktoś nie wierzy w przyjaźń to nie może być prawdziwym serialu? A może właśnie dla tego jest? Skoro w nią z jakiś powodów nie wierzy to przynajmniej sobie w serialu poogląda jakie to jest fajne. Czemu nikt nie bierze takiej możliwości pod uwagę?
Jak szukałem jakiś informacji o serialu a później co to za zjawisko ten fandom. Początkowo tylko zobaczyłem to forum, coś tam przeczytałem, jakieś fanficki. Zarejestrowałem się jakoś później, Chyba po trzecim warszawskim ponymeecie.
Żaden fanatyzm nie jest dobrze odbierany. Lubić kucyki, mieć jakiś delikatny akcent kucykowy czy nawet koszulkę, ale nie zalewać otoczenia falą wszystkiego co kucykowe. To samo w sobie musi powodować opór.
Po odcinku Power Ponies byłem dość sceptycznie nastawiony do nowego sezonu. Uważałem, że kucyki w elastycznych kostiumach są przejawem braku pomysłów na nowe odcinki. Na szczęście okazało się inaczej. Serial trzyma poziom poprzednich sezonów, oby tak dalej.