U mnie zaczęło się od przeglądania przeróbek piosenek na youtube. Po obejrzeniu jednej z nich w propozycjach pojawiła się ta sama przeróbka w wersji z kucykami. Z ciekawości włączyłem. Następną sugestią był jakiś filmik stalina, kolejną pierwszy odcinek pierwszego sezonu. Czyli całkowity przypadek. Po jakimś czasie zacząłem drążyć temat. Znalazłem jakieś wzmianki o fandomie (SZOK). Opornie zaczęło mnie to wciągać. Z głową pełną wątpliwości wybrałem się na III warszawski ponymeet. Obecnie, cóż wzięło mnie to...