Jako maniak shippingów dodam coś pokrótce od siebie:
Sam fic jest napisany naprawdę dobrze: fabuła ma ręce i nogi i rozwija się całkiem logicznie no i jest, nie ukrywajmy, przyjemna; bohaterki, ich psychika, zachowania, odruchy przedstawione realistycznie, pasują do profilów z serialu.
Fanfic faktycznie, jak ktoś wyżej określił, subtelny, napisany sprawnym językiem. Pierwsze rozdziały przeczytałem po polsku, tłumaczenie trzyma poziom, resztę za jednym zamachem pochłonąłem już po angielsku. Ale i tak czekam na tłumaczenie reszty, w oryginale było kilka zwrotów, których ni grzyba nie mogłem zrozumieć.
Zresztą sam autor fanfica ma łapę do ich pisania, za "Applecores and Rainbows" pojechałbym tam gdzie mieszka, żeby mu osobiście uścisnąć prawicę.