Skocz do zawartości

Kingofhills

Brony
  • Zawartość

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Kingofhills

  1. Oto i ja debiutuję na froncie konkursów literackich. Nie spodziewam się najwyższej noty, bowiem nie jestem do końca zadowolony z ostatecznego efektu. Z drugiej strony limit słów dał się faktycznie we znaki, a i rzecz, z którą pisałem crossover, miała dość sporo aspektów do uwzględnienia i przeinaczenia. W każdym razie - zapraszam. Sunriser (1427 słów) [Adventure] [Violence] [Crossover] Let the tournament begin.
  2. Tytuł zobowiązuje Sam już mam przygotowane małe co nieco. Na dniach opublikuję, jeśli starczy mi czasu.
  3. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  4. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  7. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  8. EDIT: Kingu nie umie w cytaty i spoilery, toteż formatowanie może być nieco pokiełbaszone. Nie chce mi się już tego zmieniać, więc po prostu wyrażę nadzieję, że jakoś uda się odczytać, co jest cytatem, a co nie. Zaprawdę, dobry jest dziś dzień. Trudno o lepszą rzecz dla początkującego pisarza niż rozwlekły, dokładny, krytyczny komentarz od jednego z najbardziej znanych pisarzy fandomu. Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nad tym, kto będzie ową niespodzianką - postanowiłem nie wnikać w to za bardzo, żeby faktycznie była to niespodzianka. No i się udało. Muszę przyznać, że pomimo oczywistej krytyki czytało mi się twój komentarz bardzo miło. Może to dlatego, że idealnie lałeś wodę od początku (Ten wstęp na trzy akapity... :D), starałeś się załagodzić jak najbardziej swoją opinię, a wyszło na to, że ciężko byłoby mi się obrazić za jakąkolwiek, potocznie mówiąc, "zj**kę" - każdy negatyw zaraz usprawiedliwiałeś argumentami, które były logiczne z punktu widzenia czytelnika/kogoś, kto w fanfikach siedzi już jakiś czas. Ale mimo wszystko jestem skłonny nie zgodzić się z paroma twoimi argumentami. Większość oczywiście ma swoje miejsce i sens, aczkolwiek z paroma z nich jestem skłonny polemizować. Przykłady poniżej, nie po kolei. Dalszej części nie ma sensu przytaczać, bowiem jest irrelevant. (Tak, uwielbiam anglicyzmy i wtrącenia z innych języków.) Zabawną sprawą jest tu fakt, że wiek Cezarego z czasu trwania wspomnianej powieści nie jest podany dokładnie - szacuje się na ok. 11-13 lat od początku głównego wątku. Ale wracając do głównej myśli: Kiedy pisałem ten fragment, mówiący o tym, że nie brakowało mu matki, miałem w głowie przede wszystkim Cezarego. I wiem, że to tylko fikcja literacka, ale Żeromskiego ciężko posądzić o pisanie nierealistyczne, przynajmniej w moim mniemaniu. Dlatego też zdziwiłem się, gdy czytałem ten argument. Trafiłeś w samo sedno już w pierwszym akapicie. Ambicje. Będąc trzy i pół roku w tym fandomie nauczyłem się sporo odnośnie siebie i tego, jak pisać, co pisać, komu pisać. Przez dwa lata tłumaczenia Project Horizons nauczyłem się, jak powinno pisać się dobrą, klimatyczną historię. No i przez ponad rok w stałym kontakcie z osobami, które piszą wiele różnych rzeczy - Cahan i jej krótkie fiki, Zodiak ze swoją "Wiedźmą", Dolar ze swoimi tłumaczeniami, Poulsen - główny tłumacz Fallout Equestria - miałem sporo przykładów, którymi mogłem podążać albo chociaż obserwować. Chciałem dorównać Somberowi (autorowi Project Horizons), pójść jego śladem (Choć w pewnym momencie z mojego idola przeszedł w osobę przeze mnie znienawidzoną, ale to zupełnie inna historia). Jednocześnie wiedziałem, że nie od razu Rzym postawiono. Zamierzałem zacząć od czegoś małego; nie popełniać tego błędu, który popełniłem trzy lata temu: pisząc swojego pierwszego długiego fika, gdzie błędów rzeczowych było w bród, stylistyka nie powalała, a fabuła nie trzymała się kupy. Dlatego napisałem krótkiego one-shota, myśląc sobie - zobaczymy, jak to wyjdzie. I wyszło tak, że przerosło to moje oczekiwania - naprawdę nie spodziewałem się tak pozytywnego odzewu. Zresztą jak pisałem, po przeczytaniu fika kilka dni później wciąż miałem wątpliwości co do oceny ludu, patrząc krytycznym okiem na drobnostki, zdania, które nie pasowały, fabularne głupotki które możnaby rozwiązać lepiej. O nich również wspominałeś w swoim wywodzie i całkowicie się z tobą zgadzam. Ale wracając do tematu: rzeczona ambicja spowodowała faktycznie, że chciałem napisać coś świetnego, coś, co poruszy ludzi. Nie byle komedyjkę na parę minut. Trafiłeś w sedno, powtarzam, w pierwszym akapicie - tematyka jaką obrałem, stylistyka, to wszystko było przygotowane pod napisanie czegoś poważnego. No i tu przychodzi drugi przytoczony przeze mnie akapit, równie doskonale podsumowujący, gdzie jest problem. Zdawałem sobie sprawę, że prędzej czy później ktoś wyleje na mnie kubeł zimnej wody. Ty zrobiłeś to z taktem, a jednocześnie dobrze przekazałeś, co miałeś do przekazania. Dlatego właśnie miło mi się to wszystko czytało. No, sam rozpisałem się całkiem obszernie. Dzięki jeszcze raz za krytykę. Podsumowanie wezmę sobie do serca, a rady postaram się zapamiętać. Wygląda na to, że to tyle. PS. Pisząc tego posta prawie całkowicie zapomniałem o wcześniejszym fiku. Dlatego dopiero po komentarzu Omegi ("To naprawdę twoje pierwsze podejście do pisania?") nieco się nad tym zastanowiłem.
  9. Niestety mam nieciekawe przeżycia z komentarzami, dlatego też nie chciałem ich włączać. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji. Po przeczytaniu pozytywnych opinii postanowiłem sprawdzić, czy faktycznie jest tak dobrze. Nie wiem, jak to jest, że autor dzieła jest o wiele bardziej krytyczny wobec swojego fika niż inne osoby, ale ja od samego początku widzę kiepską stylistykę i zdania, powtórzenia, które można by poprawić. W każdym razie miło mi, że tak się spodobało. Pisać być może jeszcze będę. Nie wiem kiedy i co, ale pewnie będę.
  10. Korekta: Pierwsze poważne podejście do pisania. Wprawdzie pisałem kiedyś, u samych początków przygody w fandomie, jakiegoś fanfika (i to nawet nie na tym forum), ale powiedzmy sobie szczerze - między tamtym okresem a dzisiaj minęło bardzo dużo czasu, sam się sporo nauczyłem i generalnie porównanie wychodzi jak niebo i ziemia. Dosłownie jakby poprzedniego fika pisała inna osoba. A przynajmniej takie mam wrażenie. Warto zresztą mieć na uwadze, że przed napisaniem tego fika nabrałem dość sporo doświadczenia literackiego w tłumaczeniu Fallout Equestria: Project Horizons. Poziom tamtejszych wypowiedzi z pewnością miał wpływ na kształt tego fika. Dobrze wiedzieć, że uznaje się mnie za martwego. Dzięki za pozytywne opinie. Aczkolwiek chciałbym wiedzieć na przyszłość, jakież to błędy znaleziono.
  11. https://docs.google.com/document/d/1_bqkenp-SDgd-8paATG2V2PjAckGKqs_gDL5IdtaFyc/edit Pierwsza Kinga próba w pisaniu. Krótka, dość prosta jednorazówka o pewnym młodym źrebaku, który przez pewien czas musiał mieszkać z ojcem. Ale to bez spoilera. Dziękuję Zodiakowi za prereading i korektę, a także opinię.
  12. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Relacja z mojej strony pojawi się w nadchodzącym numerze Equestria Times, o ile będę miał jakikolwiek internet.
  15. Kingofhills

    Tymczasowe /sb/

    Czejś Gronek~ Hej Niklę czemu cię tu nie ma
  16. Kingofhills

    Tymczasowe /sb/

    #CichySleeproomtajbardzo
  17. Kingofhills

    Tymczasowe /sb/

    Nie wiem. Muszę przeczytać.
  18. Kingofhills

    Tymczasowe /sb/

    Jezus kuźwa Project Horizons się skończył, the end is neigh
  19. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  20. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  21. Irwin, sugerujesz że forum działa niczym sąd okręgowy, a tymczasem wiele zależy tu od czynnika ludzkiego. Jeżeli ktoś wkurwiał ludzi i pomimo upomnień robił to dalej, to oczywistym jest że w końcu sobie nagrabi. Zwłaszcza jeśli ludzie, których wkurwia, to moderatorzy - globalni, działów itp. Nie znam Fuksa, ale kojarzę parę jego wypowiedzi i innych głupotek - przyznam, że nie zaimponował mi humorem. Generalnie jestem za wywalaniem ludzi, którzy irytują, balansują na krawędzi rzeczy dozwolonych i niedozwolonych, zaś kiedy ktoś zareaguje ostro - odwołują się i kajają niczym baranki (ewentualnie wykłócają się niczym lwy). Nie działa konwencjonalnie? Trudno, trzeba zadziałać siłą.
  22. Może będę. Wszystko okaże się gdy poznam termin pierwszej jazdy.
  23. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  24. Widać, że nie znasz "Klaczych Łez" autorstwa Tosta.
×
×
  • Utwórz nowe...