Skocz do zawartości

Frodo

Brony
  • Zawartość

    724
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Frodo

  1. Yava widząc Akankshę podeszła do niej i zapytała - Ciekawy człowiek. Nie sądzisz?
  2. [przecież widziała] - No a na co wyglądam?- dziewczyna mówiła z uśmiechem- Czyzbym już zmarła
  3. Alice obserwując całe zdarzenie z nad gazety śmiała się. W pewnym momencie dosłownie ryknęła śmiechem i zakryła twarz gazetą.
  4. Yava uśmiechnęła się do siebie i ponownie usiadła na kamieniu
  5. [internet.nawala] Dziewczyna przyglądała się mu z wielkim zainteresowaniem. Nagła wyprostowała się i zaczęła śpiewać. Śpiewała o duchach zwierząt, które zawsze w pełni księżyca wychodzą z ukryć i wędrują dalej.
  6. Yava widząc przybysza klasnęła w dłonie i zapytała się Nadie - Czy to twój gość?
  7. Yava widząc przybysza klasnęła w dłonie i zapytała się Nadie - Czy to twój gość?
  8. Myślę, że teraz Twilight będzie miała (jeszcze) więcej obowiązków i będzie musiała to pogodzić z przyjaźnią. Swoją drogą, dobry temat na podwójny odcinek. Mam też nadzieję, że będzie jeden odcinek, który pokazuje codzienne życie na dworze. Chciałabym jakby pokazali jej zamek od środka tzn. większość komnat, biblioteka, pewnie obserwatorium. Myślę, że to będzie sezon trochę bardzie poświęcony Twili
  9. I po rajdzie. Żyję? *przygląda się sobie* Chyba tak! Yes! Udało się! Żyję!

    1. Mały Hehesz

      Mały Hehesz

      *tuli Frodo motzno* Hehesz jest z Ciebie dumny :3 *chlip*

    2. Frodo

      Frodo

      *przytula Hehesza* Ja też jestem dumna. Tak nadwyrężone mięśnie *ouch!*

    3. Mały Hehesz

      Mały Hehesz

      Hehesz jedzie na rajd w sobotę :v Zawsze po rajdzie wszystko boli i jest głupio ale i tak Hehesz się zawsze zapisuje :v

  10. Yava słysząc głos Nadie ocknęła się z głębokiego zamyślenia - Ah... Na razie nic. Tylko słońce i preria.
  11. [przepraszam was za nieobecność, ale wycieczka i te sprawy] Yava siedziała na wielkim kamieniu obserwując okolicę. Nagle zobaczyła w oddali znajomego konia. Gdy zwierze się trochę przybliżyło, zobaczyła, że siedzi na nim wódz i ktoś jeszcze. Gdy trochę później wjechali na obszar obozowiska, podeszła trochę bliżej. Nadie rozmawiała z przybyszem po języku osadników. Yava, która często zapuszczała się w tamte okolice wiele razy je słyszała, ale znała ledwo cztery słowa. Już chciała podejść do wodza, ale ona zniknęła w swoim namiocie, więc i ona powróciła do swoich spraw
  12. - Taaa...- westchnęła Alice i wyjęła jakieś pismo spod leżaka- Czyżbyś porywała dwóch chłopaków na raz?- zapytała kryjąc uśmiech
  13. Alice dała numer pokoju chłopaka. I poszła na basen. Gdy doszły, szybko wleciała pod prysznic i zmyła z siebie cały brud. Usiadła na leżaku w ubraniu i zamknęła oczy
  14. Imię- Yava Wiek- 16 Przynależność- Indianie Wygląd- Umiejętności- Bardzo szybko biega, zna wiele starych indiańskich historii, ma piękny, czarujący głos, bardzo dobrze orientuje się w terenie Przynależność społeczna- patrolowanie okolicy Broń- Łuk
  15. Alice półgłosem opowiadała chłopakowi co się jej przydarzyło. Gdy nagle zobaczyła zaniepokojoną Hikari i dwóch chłopaków - A co tu się dzieje?- zapyatła z lekkim przekąsem- czyżbyśmy podrywała chłopaków?- jej przyjaciele chyba musieli się mocno zdziwić, ale ona kontynuowała- No to co? Kiedy idziemy na ten basen?
  16. Nie ma to jak dostać kijem od uni-hokeja w zęby -_-

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Mały Hehesz

      Mały Hehesz

      *też przytula Froda* No dobra koniec tego, Hehesz zamiast pisać wypracowanie z anglika to się tu tuli xd *tuli jeszcze trochę Frodzika i sobie idzie*

    3. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Kij do unihokeja nie jest aż tak zły. Ten do zwykłego hokeja jest gorszy.

    4. Frodo
  17. Alice zaczęła iść szybszemu krokiem. Po paru metrach zobaczyła ślepą uliczkę. Już chciała się zdenerwować, ale zobaczyła, że wokół jednej płytki w suficie jest szczelina. Popchnęła ją dość mocno i płytka się przesunęła, a dziewczyna wyskoczyła. Była w holu. Nagle zobaczyła, że drzwi się uchylają i przez nie wchodzi... - Lue!- krzyknęła dziewczyna i rzuciła się chłopakowi w ramiona. Chłopak był dość wysoki. Miał lekko pogalowane blond włosy do ramion, a jego oczy były zielone - Co ty robiłaś? Dziury kopałaś?- zapytał ze śmiechem. Po czym ruszyli do pokoju nr 8
  18. Frodo

    [Zabawa] Mniam lub Blee

    Blee Pizza z kaparami, serem i salami?
  19. Alice obudziła się parenaście minut później. Strasznie bolała ją głowa. Nagle usłyszała znajomy dźwięk. Wyciągnęła telefon i nacisnęła zieloną słuchawkę - Słuchaj Lue- powiedziała słabym głosem- musisz mi pomóc. Jestem w nieokreślonej części szkoły. Zapewne pod ziemią. Mam kłopoty... Jak to? Jeszcze lecisz?- dziewczyna na chwilę odzyskała swój rządczy charakter i krzyknęła- Przeciesz jesteś po to, żeby pomagać innym! A jak zginę?!- później uspokoiła się i telefon się rozłączył. Holmes ruszyła przed siebie. Nagle w bladym świetle mini latarki zobaczyła plamę. Chciała zobaczyć co to jest. Chwilę później okazało się, że to jest krew... Świeża krew
  20. Sto lat. Wszystkiego naj

  21. Sto lat. Wszystkiego naj

  22. Dobra. Ja proszę Sygnę... Tło jakieś z Ogniem, ewentualnie galaxy, i Hmmm... Wiem! Anakina z III części Star Wars. Najlepiej z mieczem świetlnymi i jak ma takie pomarańczowe oczy... I napis "Let the force be with you"
  23. Alice krzyknęła, ale jej krzyk tylko obił się o ściany. Nie było szans, żeby ktoś ją usłyszał. Widziała w mdłym blasku pochodni, że dalej jest długi korytarz. Ruszyła więc tam. Po paru metrach poczyła, że nie jest tu bezpiecznie. Znała to uczucie, ale teraz było ono jakieś... Inne. Jakby było tu coś nie ludzkiego. Szła więc przed siebie i nagle... Zobaczyła coś przerażającego. Zaczęła biec przed siębie. W panice wysłała impuls, że coś jest nie tak, do swojego przyjaciela, Lue'a. Później poczuła silny ból w głowie i straciła przytomność
  24. Choroba mnie pokonała

×
×
  • Utwórz nowe...