Skocz do zawartości

Nicz

Brony
  • Zawartość

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Nicz

  1. Nicz

    Steven Universe

    Ciekaw jestem, jak zakończy się ta bomba. Obecnie nie jestem w stanie wyobrazić sobie czegoś, co przebiłoby "Message Received".
  2. Cóż, albo zostaniesz bogiem fanfików MLP i zdobędziesz coś w rodzaju wszechwiecznej chwały, albo wylądujesz w zakładzie psychiatrycznym. Nie wiem w zasadzie, co gorsze. No, czego? Nie bądź taki, podziel się wrażeniami z cynikiem. Cóż takiego może dokonać (?) fanfik, o czym niestosowne jest (?) publicznie opowiadać? Zaintrygowałeś mnie. Wyobrażenie sobie fioletowego salcesonu leżącego na otwartej książce, podczas gdy w tle przelatuje niebieska laska kiełbasy ze skrzydłami - bezcenne. Ogółem, to nie wiem, co tu się zaczęło w tym temacie dziać, ale nawet mi się to podoba.
  3. Nicz

    Steven Universe

    Cóż, wygląda na to że poniższy link powinienem zamieścić tutaj o wiele wcześniej. Wszystkie odcinki SU, stare, nowe uploadowane zaraz po oficjalnym wyemitowaniu: http://theworldofstevenuniverse.blogspot.com/ A poza tym, może to głupie, ale sądzę, że powinieneś zamieszczać spoilery w spoilerach. Nie każdy chce sobie psuć niespodziankę.
  4. Cóż, chciałem napisać, jak to jest ze mną ale przypomniało mi się że już przestałem pisać. Pszypau :///// Żeby nie było że tylko shitposting prowadzę, to zarzucę coś swojego co wpadło mi do głowy podczas czytania postów sprzed kilku stron. Ktoś się pytał jak pisać ff, na co trzeba uważać, a ktoś inny (między innymi) stwierdził, iż trza uważać z opisywaniem Mane Six gdyż to są postacie bardzo trudne do odwzorowania. W tym momencie pojawia się moja antyteza: Nie, nie są. W końcu są to postacie z bajki i nie należy w nich spodziewać się jakiegoś naprawdę głębokiego "dna" psychologicznego. Każda ma swój wyraźny zarys, który nie trudno odwzorować ze względu na sporą wyrazistość. Gdzie zatem jest haczyk? To nie klacze są trudne do odwzorowania, lecz wizje czytelników są trudne do wypełnienia. Każdy przecież może wyobrazić sobie (czytając dowolną scenkę) jak jedna z antagonistek by się zachowała. Gdy wizje się pokrywają, czytelnik mruczy pod nosem: "No tak, dobrze odwzorowane". Jeśli czytelnik nie otrzyma reakcji od postaci, jakiej się spodziewał, stwierdzi iż postać nie jest całkowicie wiernie odwzorowana. "To nie pasuje do Rainbow ona by raczej zrobiła to i tamto bla bla" Cała rzecz idzie o subiektywny pogląd, a że ludzi jest dużo to wyobrażeń też. Dlatego sądzę, iż zamiast straszyć początkujących trudnością w oddania "prawdziwego charakteru" (który dla każdego może się różnić) powinno się zachęcać do eksperymentów i "eksploatacji" charakterów głównych postaci. W końcu to i tak wszystko fikcja!
  5. Nocne myśli prysznicowe: Czy tylko ja tak mam, iż czasem, gdy nie mam nic lepszego do roboty (co bądź co bądź zdarza się coraz rzadziej), to wchodzę sobie do tego działu forum i przeglądam komentarze pod losowymi fikami. Nie czytam samych opowiadań (za leniwy jestem), lecz to jak kreatywnie (bądź mniej) użyszkodnicy mieszają z błotem (bądź wychwalają pod niebiosa) dane dzieło sztuki pisanej. Co to daje? Ano można dowiedzieć się co nieco o gustach tutejszych czytelników, podłapać jakąś przydatną radę, bądź dwie... Nie żebym się tłumaczył, czy co, jestem typem użyszkodnika, który raczej preferuje bierne korzystanie z internetu. Jeszcze o clopach. Ja to w ogóle nie rozumiem sensu czegoś takiego. A na co to komu, a komu to potrzebne? Cóż , pomijając fakt, iż mówimy o postaciach z bajki dla dzieci, to naprawdę, jeśli już trzeba, czy nie lepiej zadowolić się wizualną formą?
  6. Ministra, lol. To ze słowem alicorn też jest problem? Zawsze sądziłem że to nazwa nie tyle gatunku, co jakby istoty wyższej, potężniejszej od przeciętnego zjadacza ziemniaków, a co za tym idzie jej płeć nie ma znaczenia, tak? Coś w stylu "Serafin zstąpił na ziemię" - zdanie pasujące dobrze bez względu na to jakiej płci jest owa zstępująca istota. Właściwie to to nie ma nic wspólnego z zasadami językia, a bardziej z przysłowiowym "czujem".
  7. Dobry pomysł. Wystarczy iż każdego kto nie będzie się stosował do demokratycznie wybranego sposobu nazewnictwa wtrąci się do lochu jako wroga wolności słowa.
  8. Tak samo jak wyraz człowiek jest rodzaju męskiego i nikt nie czuje potrzeby tworzenia kwiatków w rodzaju "człowieczyca" tak samo czuję iż nie ma potrzeby by tworzyć dziwactwa w stylu jednorożka czy inne. Jakieś potwierdzenie że informacja o "pegazicy" nie jest wyssana z palca?
  9. Nicz

    Steven Universe

    Jak AMV, to tylko jedno jedyne, które uważam za warte obejrzenia:
  10. Nicz

    Steven Universe

    Ostatnio znalazłem, dwa rockowe covery piosenek z serialu, polecam:
  11. Nicz

    Steven Universe

    Blog Ronaldo, o ile dobrze mi wiadomo jest/był prowadzony przez ludzi odpowiedzialnych za samą kreskówkę, a więc jest w pełni kanoniczny. Taka ciekawostka. A tak poza tym, hype na nowe odcinki.
  12. Sztuka korektowania to wiedza tajemna, dostępna tylko nielicznym śmiałkom, nie bojącym się zajrzeć w najgłębsze, pozbawione wszelkiej gramatyki czeluści piekieł. Podania głoszą iż jeśli o północy wyrecytuje się cały słownik języka polskiego od tyłu a następnie odmieni przez wszystkie polskie przypadki angielską nazwę własną wrzucając przy tym do studni jedną monetę waluty amerykańskiej to dozna się absolutnego lingwistycznego oświecenia.
  13. Pozwolę sobie zacytować pewnego filmowego myśliciela: Zapytaj siebie: co lubię w życiu robić? A potem zacznij to robić.
  14. To uczucie gdy akt twórczy pochłania cię na tyle i zarazem ekscytuje, że nie bacząc na końcowy efekt i na brak wiary we własne umiejętności (o wierze innych już nie wspominając) z ekscytacją myślisz o powoływaniu do życia swych myśli w nieudolny lecz jakże satysfakcjonujący sposób. Ciesząc się z samego zamysłu. Bezcenne.
  15. Nicz

    Steven Universe

    Fanów polskich, obawiam się, jest zbyt mało, by z założenia forum wyszło coś sensownego. Sama idea jest oczywiście szczytna, ale sądzę że na takie odważne kroki to jeszcze za wcześnie. Jeden pełen dobrych chęci osobnik nie sprawi przecież żeby całe forum ożyło (na długo). Nowy odcinek ubawił mnie przednio. Kto by pomyślał że z Peridot taki tyciuśki kulfonik jest.
  16. Ktoś tam rzucił myślą aby uczyć ludzi jak komentować. Sądzę, że nie tędy droga, jak ten nasz Bronix nie ma chęci by napisać komentarz to czemu miałby chcieć słuchać o tym jak bardzo autor się poci i świszczy i piszczy, cóż to za niebywałe warsztaty odstawia, ile razy nabił sobie guza, uderzając głową w klawiaturę przy pisaniu... A paskudny niedouczony w meandrach eterycznej sztuki pisania fikcji o kolorowych konikach tylko "no fajnie" zostawia? Ja tam bym nie chciał. Prosić można, ale wiadomo jak jest, a rzeczywistości się nie zmieni. Wskazanie palcem przyczyny problemu (paskudny system szkolnictwa wińmy go za wszystko grr) nic nie zmieni. Co do tagów może to dziwne i dosyć nieistotne ale dla mnie epic i wielki nieobecny legendary jakoś nie oddają (w sensie znaczenia słów) rodzaju i wagi odznaczenia którym są. Co oznacza epic? Że jest epickie? Tak tak, wiem, że nie chodzi o dosłowne znaczenie, ale taka jest pierwsza myśl. Gdybym miał konceptualnie zaszaleć to zamieniłbym to na coś w stylu "community favourite/approved/spotlighted" - coś dłuższe i mniej zgrabne (i mniej kul bo nie epix [ ale za to still po inglisz ] ) ale lepiej odzwierciedlało by naturę wyróżnienia. Poza tym można by też zrobić coś w rodzaju spisu fanfików wyróżnionych, może jako podpięty post, coś w stylu hall of fame, co moim zdaniem nadałoby wagi temu odznaczeniu. No bo teraz, to kurde jedyne osoby które wiedzą, że opowiadanie jest epic to (zbijcie mnie jeśli się mylę) autor rzeczonego opowiadania i ludzie którzy już te opowiadanie czytali. Przynajmniej dla przeciętnego zjadacza e-chleba. Tak, wiem, że lista niejako już istnieje, jednakowoż... Lista fanfików z głosami na epic brzmi tak jakoś... sucho i mało zachęcająco. W zasadzie to nie mam nic sensownego do powiedzenia... A nie zaraz: @Cahan Zapomiałaś o Call of Duty i Minecrafcie. O teraz.
  17. Nicz

    Steven Universe

    Zależy, jakie odcinki widziałeś? Od siebie polecam dwuczęściowiec; Mirror Gem, Ocean Gem, oraz: Steven The Sworfighter, Giant Woman, Coach Steven i On The Run (kolejność przypadkowa). Podobno na tych odcinkach według kompletnie wiarygonych źródeł z reddita najwięcej ludzi się wciągnęło a poza tym są polecane ze względu na to że przedstawiają ważne koncepty dla uniwersum bajki. Jak już jesteśmy w temacie to jaki jest wasz ulubiony odcinek/odcinki? Edit: Początkowe odcinki odstają jakością od reszty, toteż nie należy się nimi zrażać.
  18. Dolar założył mnóstwo fikcyjnych kont i codziennie z innego dodaje fanfik, żeby stworzyć iluzje żywotności w dziale.To jedyne wytłumaczenie.
  19. Cóż, jeśli pisanie nie sprawia autorowi przyjemności, chociażby z tego powodu, iż czuje że to co pisze jest słabe, to powinien sobie dać spokój. Grunt to czerpać przyjemność z tego co się robi, nikt nie jest przecież masochistą. Zresztą, o ile się nie jest mistrzem słowa pisanego, to brak wiary we własne dzieło może negatywnie wpłynąć na jego jakość. Głos publiki jest ważny, bo może pomóc wyznaczyć kierunek. To zaś, czy ktoś za tym kierunkiem podąży powinno leżeć już tylko i wyłącznie w kwestii autora.
  20. Cóż, nie będę owijał w bawełnę, poza przypadłością słomianego zapału, z którą się borykam, jednym z głównych powodów dla których przestałem pisać był właśnie brak odzewu ze strony internautów. Może i jestem atencyjną kurą, ale pisanie akapitów dla siebie nie sprawia mi aż takiej wielkiej frajdy. Nie przeczę, że jest to samodoskonalenie i subiektywnie jestem w stanie stwierdzić, iż moje szkrobiące umiejętności nieco oddaliły się od dna absolutnego podczas mej przygody. Przyznam się też bez bicia, szczerze zazdroszczę osobom, które posiadają fanów, postami wyrażających swe zniecierpliwienie i poganiających leniwych autorów. O to, to! Z pisania przyjmnych (przynajmniej w mym mniemaniu) opowiadań przerzuciłem się na pisanie programów. C++ nie pyta, C++ rozumie. Kompilator zawsze mówi mi gdy robię coś źle.
  21. Trochę spóźnione addendum odnośnie faktu, iż fandom i forum umierają już od momentu w którym powstały: Jakby się nad tym zastanowić to wszystko, co żyje umiera od chwili swojego powstania. Cała nasza egzystencja to jeden, powolny marsz ku unicestwieniu. Ot, co.
  22. Nicz

    Steven Universe

    Cebula jest dziwny.
  23. Nicz

    Steven Universe

    Po raz pierwszy natrafiłem na Stevena w polskim CN, z nudów przełączając kanały, bez większego zainteresowania. Ot obejrzałem jeden odcinek, który jak się okazało był premierą, (Cheesburger backpack) a potem w sumie na długo o tej bajce zapomniałem, jakoś szczególnie do mnie nie przemówił. Po drugiej przerwie, podczas której od czasu do czasu natrafiałem na jakieś obrazki/gify z rzeczonego serialu (Know your meme, a jakże. Z początku myślałem, że Perła to facet ) postanowiłem z braku laku pobrać kilka odcinków, tym razem w wersji angielskiej. Cóż, kreskówka koniec końców mnie wciągnęła i teraz z niecierpliwościom czekam na kolejny sezon. Przypuszczam, że dużo magii tej bajki stoi za czymś, czego nie da się zgrabnie przedstawić w tylko jednym odcinku (ani tym bardziej to coś docenić po jednym); świat przedstawiony i postacie. Dawno nie spotkałem się z rysowanymi kreacjami tak realistycznymi, tak... ludzkimi. Pod względem psychicznym, oczywiście. No, może z wyjątkiem Cebuli... nie żeby mi to przeszkadzało. Z drugiej strony świat przedstawiony, którego historię oraz sekrety poznajemy wraz głównym bohaterem. Jest coś urzekającego w tym, jak większość odcinków połączona jest ze sobą takimi czy innymi, mniejszymi, czy większymi wątkami. Bardzo mi się to podoba, szkoda tylko że odcinki trawają po 10 minut. Kurde, co z tymi dzieciakami dzisiaj jest, nie potrafią skupić uwagi na więcej niż 10 minut czy co? BTW Wróciłem jeszcze raz do polskiej wersji i stwierdzam z niesmakiem, że nasz rodzimy dubbing jest okropny. Wszystkie Gemy brzmią tak samo, a Stevenowi brakuje tego nieco piszczącego, irytującego głosu, który zdążyłem już polubić.
  24. Pasjans. Oczywiście. Każdego, kto sądzi inaczej nawiedzi w nocy obracająca się głowa króla z Freecella,
×
×
  • Utwórz nowe...