To skoro w offtopie...
Sam eksperyment byłby ciekawy. W końcu wiele osób przestałoby spazmować jaka to moderacja jest och i ach, malina, miód i orzeszki, że bez niej to tylko Sodoma I Gomora nas czeka, a także użytkownicy, którzy uważają zielonych za diabły wcielone i dzieciaki wyżywające się w Internecie. Skończyłoby się bawienie we wróżbity Macieje ( ) i innych jasnowidzów, opierając się na samych PRZYPUSZCZENIACH.
Otrzymalibyśmy REALNĄ ODPOWIEDŹ na pytanie: To Moderacja jest w końcu potrzebna, czy nie?
Takie małe porównanko do świata realnego, by choć trochę mój przekaz zrozumieć:
1. Wyobraźmy sobie, że forum to dom, nastolatek to użytkownicy, a rodzice to modzi.
2. Rodzice ciągle nastolatkowi przypominają, że bez nich sobie nie poradzi i puści dom z dymem.
3. Zabierzmy na chwilę rodziców ze sceny i pozostawmy nastolatka samego. Niech sam zadecyduje co będzie robił pod nieobecność "starszych".
4. Teraz dajmy mu trzy opcje:
- Organizacja imprezy oraz zaproszenie na nią znajomych.
- Siedzenie przy komputerze, oglądanie MLP, przeglądanie fora i inne duperele.
- Niech się leniwi.
5. To od niego zależy jak spędzi czas sam, ponieważ nikt go nie nadzoruje. Czuje pełną wolność.
6. Przypuśćmy, że wybrał opcję pierwszą, zorganizował tą imprezę, ale pozostawił dom w opłakanym stanie.
7. Z powrotem wprowadźmy na scenę rodziców.
8. Nastolatek udowodnił, że nie jest jeszcze gotowy do samodzielności i odpowiedzialności.
"Dopóki czegoś nie wypróbujesz, nie dowiesz się jak i czy poprawnie działa"