-
Zawartość
500 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Posty napisane przez Advilion
-
-
No, jak Sombra ich nie kontroluje...
-
Jeden wojownik przy kucyku, drugi to łucznik, który wystrzeli, gdy tylko wojownik zawiedzie. Pozostałe dwa wolne cienie (skrzydlate) patrolują niebo i rzucą się od razu, gdy zauważą coś niepokojącego.
-
Wszystkich złapały. Starałem się, by było to dosyć jasno napisane, ale widocznie zawiodłem.
-
- Nie potraficie poradzić sobie z kilkoma słabymi cieniami?! - głos Sombry było słychać na całym polu walki - I wy nazywacie siebie godnymi walki przy mnie?! Jesteście tylko żałosną gromadą słabych kucyków, myślących, że są dość silne, by dołączyć do mnie.
/Wszyscy
Cienie, które zdawałoby się, że zostały już pokonane, wróciły z powrotem na powierzchnię skał, wciąż pełne morderczej siły. Niektóre z nich, wyposażone w skrzydła, wzbiły się w powietrze i zrzuciły na ostre skały pegazy, uważające się za sprytne. Tam zaraz dopadli ich i innych walczących pozostali mroczni wojownicy. Przyłożyli miecze do gardeł i wycelowali łuki, zdolni dokończyć żywota niegodnych walki dla Sombry kuców. Czekali tylko na rozkaz od swojego pana.
- Te wszystkie cienie, to kucyki, które tak samo jak wy uważały się za dość silne, by walczyć dla mnie. I tak samo jak wy, okazały się być żałosne i słabe, więc zginęły. Teraz próbują mnie przebłagać, zabijając was. Jaka szkoda, że są już martwe... - Sombra zaczął śmiać się przerażająco, tym samym pozwalając cieniom dokończyć dzieła.
-
To, co wyszło poza PW. Szkoda, że jest ograniczenie do pięciu osób...
-
To ona nie powinna być przypadkiem kanclerzem? Ale podoba mi się ten pomysł, wyślij mi na PW dokładniejsze informacje na jej temat.Władcy mają kogoś, kto planuje im spotkania, zarządza poddanymi i nakłada podatki. To robota Dolores. Do tego Sombra powierza jej zadania, które uważa za stratę dla niego czasu, ponieważ wie, że jest surowa i podobnie jak on nie ma litości. Zawsze wierna swojemu władcy. Więc myślę, że jej pojawienie się będzie dobre. Można robić dodatkowe sesje i wzbogacić fabułę.
-
Jeśli będzie dobrze uzasadniona fabularnie, to czemu nie? Ale sekretarka Króla Koszmarów to trochę dziwnie brzmi.
Właśnie z Elem się pożegnamy, jeśli Star mnie do jutra nie przekona. Potem nie będzie miał czego tu szukać.
-
Niedługo może zwolnić się jedno miejsce w DS i na nie będzie mogła wejść jakaś klacz.
Sekretarka Sombry? Ciekawe...
-
Jak już pisałem, są niezwykle szybkie, potrafią się regenerować, nie da się ich zabić, są bardzo silne i odporne na trucizny, toksyny i inne kwasy. Za to są tępe i nie potrafią korzystać z magii.
-
Najlepszego! I w tym roku, i w następnym, i w kolejnych!
-
A trzeba było zrobić PW, jak mówiłem, bo się nam już Cava wkurza.
Ktoś w ogóle wie, co dzieje się z Starem? Ani go widać, ani słychać.
-
Harkon jest nieumarły. I tak mu wszystko jedno. Chyba, że wolisz Devilsplague, ale on jest mniej sexy, a Calamity to lodówka na nóżkach. Przynajmniej Viper, El i Sombra są bezpieczni.
-
Jest jeszcze Harkon.
-
Nie, a w każdym razie nie przed dwudziestą.
-
A kij wie czy to prawdziwa klacz. Może to pomieniec, który zmienił się w samicę podmieńca.
-
Rex, szykuj się na warna za wulgarność od Cavy.
-
Z zabawkami prosto z Steelport (z Saints Rowa, jakby ktoś nie wiedział)
- 1
-
Mogę załatwić cele. Z kratami zamiast drzwi. Kompek, szykuj się.
-
Wiesz, trudno jest znaleźć dobrego stolarza, gdy jest się złym królem.
-
Drzwi to dama?
-
W sensie Rexa?Tak się damy nie traktuje. [emoji14]
-
A potem Sombra będzie ciebie ganiał z rachunkami za drzwi. Odpracujesz mu je. W kopalni.
-
"Czarny pegaz" to taki fanfik, o poziomie niższym niż niski. Dla ciebie, Komputerze, niczego do zarzucenia nie mam.
Edit: Przestaję ogarniać o co chodzi...
-
Tak jakoś spojrzałem na post Komputera w Błoniach. "Czarny pegaz" i wszystko stało się jasne.
A te samonaprowadzane strzały to rzeczywiście OP jak nie wiadomo co. A trucizny są zasadniczo niegroźne, dopóki nie dostaną się do krwi.
Ogólna dyskusja na temat rozgrywki.
w Archiwum
Napisano
Sesja symulacyjna Sombry zostanie zamknięta. Niedługo otworzę koszary (czy jak to tam nazwę).