Dziewczyna się speszyła, nie wiedziała co powiedzieć. Spojrzała na Hideakiego błagalnym wzrokiem. Ten tylko się uśmiechnął.
- No już rozejść się, parę rzeczy się stało. - Pokazał gips. - I tak jakoś wyszło. - Zaśmiał się, podszedł do Seto. - Wiem że to ty, ale dlaczego ? - Podał mu dużą kopertę na książki. - Masz i oddaje cię twoją książkę.