Shine Star
-
Zawartość
2997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Shine Star
-
Prawda
-
- Noga okey, brzuch boli, ale najgorzej z ręką - powiedziała niewesoło.
-
- Na to wygląda - zaśmiała się i zamknęła oczy. Westchnęła zrelaksowana.
-
Dziewczyna spojrzała na niego. - Oczywiście - powiedziała cicho i uśmiechnęła się.
-
Podczas konkursu talentów próbowała zrobić dla całej trójki kostiumy.
-
Exera uśmiechnęła się i westchnęła. - Co jest między nami? - spytała niepewnie po chwili.
-
- Wiem, już mi to mówiłeś - zaśmiała się przytulona do jego torsu.
-
Dziewczyna podniosła wzrok i spojrzała na Edena z delikatnym uśmiechem. Położyła się na jego torsie uważając na ręce, brzuch i nogę, które nadal potwornie ją bolały.
-
Dziewczyna zarumieniła się i opuściła wzrok. - A-ha - powiedziała cicho, za bardzo nie wiedząc co ma mówić dalej.
-
Exera spojrzała na niego z lekkim uśmiechem. Usiadła na nim i popchnęła tak, że poleciał na plecy do tyłu. Zaśmiała się. - Lubisz, jak dziewczyna jest na górze? - spytała z uśmiechem.
-
- Nie, nie... w porządku - powiedziała cicho i odwróciła głowę. Było jej głupio.
-
- Em... jeśli tobie przeszkadza to jasne - powiedziała cicho i zeszła z niego. Usiadła obok cała czerwona.
-
[A ten znów swoje.. ] Exera pogłębiła pocałunek, dodatkowo kładąc swoją dłoń na włosach chłopaka. Uśmiechnęła się do niego, gdy odsunęli się by złapać oddech. Dopiero po chwili zorientowała się w jakiej pozycji się znajdują i zarumieniła się, jednak nie zeszła z niego.
-
Dziewczyna uśmiechnęła się i oddała pocałunek. Pociągnęła go do przodu, tym samym ona wylądowała plecami na łóżku. [better? ]
-
Dziewczyna spojrzała na Edena. Nie chciała mu tym razem przerywać, więc nie zabrała jego palca ze swoich ust.
-
- Tylko tyle? - zaśmiała się. - Ja tu mówię, że się w tobie... zakochałam, a ty odpalasz z jakimś marnym "to miłe"? Dzięki...
-
- chyba tak - odparła z uśmiechem
-
- Sama nie wiem... - mruknęła. - Może kocham? - spytała przenosząc wzrok na niego. Na jej ustach rozkwitł delikatny uśmiech.
-
- Nie - powiedziała cicho.
-
- Muszę się przyznać że przez wcześniejszą akcję nie lubiałam cię szczególnie mocno. - powiedziała cicho. - Ale wystarczyło cię lepiej poznać. - dodała szeptem.
-
- Nie rozumiem.. czemu miałabym nie chcieć? - spytała zdziwiona i potarła swoim kciukiem o jego policzek.
-
- Za co? - spytała cicho i położyła dłoń na jego policzku.
-
- Czyli? - szepnęła patrząc mu w oczy. Chciała to od niego usłyszeć, a nie się domyślać
-
- Czy nadal uważasz, że tylko mnie "lubisz"? - spytała z uśmiechem.
-
Exera uśmiechnęła się. - Gdybyś nie umiał nie całowałabym się z tobą - powiedziała cicho. - To raczej ja jestem kiepska w te klocki.
