Tahm Kench utopił się po przeczytaniu tego posta. Ze już nie wspomnę o takim Viktorze, Varusie, Jayce, Gnarze, Vel'Kozie, QUINN, Nami, Syndrze, Rengarze, Fiorze, Sejuani, Volibearze... Tak, właśnie cofnąłem się o 3 lata do tyłu i wymieniłem 80% nowych championów, których po premierze kompletnie nikt nie używał, bo albo nie pasowali do mety, albo zaraz po premierze dostawali buffy, bo byli po prostu słabi. Faktycznie, prawie każda nowa postać była OP. Ostatnią nową realnie OP postacią był Azir, a wcześniej chyba dopiero Jinx.