Tak jak piszą wszyscy koledzy powyżej, cofanie w czasie nie będzie nam prędko pisane. Raczej w ogóle tego nie dożyjemy i nie w tym znaczeniu jak podróżuje doktor, w jednym strumieniu czasu. Nawet nie posiadamy dobrej teorii naukowej oraz planu jakby to wykonać, a co do tego technologii. Przez najbliższe setki lat tego nie dokonamy, a przynajmniej nie na dużą skalę, by cofać ludzi w czasie. Bo jak to ktoś kiedyś powiedział: Czy widział ktoś kiedyś turystę z przyszłości?
Co do podróży w przyszłość, to jest to możliwe od lat i ciągle podróżujemy w czasie. Oczywiście mówię tutaj o różnicy prędkości. Im większa różnica prędkości między obiektami, tym inaczej dla nich leci czas. Udowodniono to zegarami atomowymi, gdy jeden poleciał w podróż dookoła świata samolotem, a drugi czekał grzecznie na ziemi.
Tak jak pisaliście prędkość światłą, ogromna grawitacja - to wszystko może nas pchać w przyszłość lub zwalniać dla nas przyszłość. Dylatacja czasu i tak będzie oddnosić się względem dwóch punktów odniesienia. Maszyny, czy wykorzystywanie tych efektów będzie możliwe w niedalekiej przyszłości, lecz trudne. Wykorzystywanie to będzie w większości do prac naukowych, takich jak obserwacje świata, ale nigdy nie wykorzystamy tego tak jak doctor, czy w innych filmach.
Zawsze gdy się cofniemy lub polecimy w przyszłość, trafimy do nowej rzeczywistości. Nasze zmiany nie będą miały wpływu na nasze wcześniejsze działania. Paradoksy nie będą występowały. Bo to nie naszego dziadka zabijemy