(Spoko, nie takie pomysły do głowy wchodziły @Sparkle bywało o wiele gorzej. Przy okazji, bardzo dobre wiersze.)
Podmieńców rozstrzelałbym, rybę upiekł na ognisku, a wymiociny, które pozostałyby niepołknięte wysadziłbym na bombie atomowej.
Co byś zrobił, jakbyś zdobył milion baksów?