Skocz do zawartości

Cirth

Brony
  • Zawartość

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Cirth

  1. Niby tak, ale jednak poziom jej żarcików był niższy i mniej dosadny. Teraz widzimy wprost jaka jest zabawowa :squee:

    Jeśli kucyki będą widzieć, że Celestia nie ma kija w zadzie i potrafi być wyluzowana, to zadziała na korzyść wszystkich - skróci się dystans między nią a przeciętnymi kucykami :D

    Oh, wait. To mi przywodzi na myśl Machiavellego i jego wzbudzanie strachu vs wzbudzanie miłości przez władzę. Ale to już offtop z lekka.

    Poza tym, Celestia już w pierwszym sezonie traktowała Galę jako coś, co nigdy nie wychodzi, więc w sumie było jej wszystko jedno. W przeciwieństwie do Twilight :P

  2. Uśmiechnął się do Thery w odpowiedzi. - Ta... - Zwrócił się do Dave'a. - Gdybyś mógł wybrać, wolałbyś nigdy nie dowiedzieć się o tej szkole i o tym, że jesteś bronią, ale odzyskać wzrok, czy może to, co jest teraz? - "Patrz i się ucz, Zack. To jest dopiero pytanie." Tak mu się jakoś pomyślało.

  3. "Słucham? Przecież jestem a" - Hmm... - ze względu na takie właśnie pytania nienawidził w to grać... - No, niech będzie Thera - powiedział, gapiąc się w podłogę. - Głównie dlatego, że jest chyba jedyną osobą na tej planecie, która potrafi poprawnie trzymać moją rękojeść... eee... znaczy rękojeść sejmitara, w który się zmieniam - dodał szybko. "Ranyy, wielkie dzięki Zack."

    Zakręcił butelką, która zatrzymała się na Davie. - Pytanie, czy zadanie, Dave?

  4. Tak sobie teraz myślę, że prawdopodobnie podświadomie uważam ten odcinek za najnudniejszy z 5. sezonu. Jak dotąd wszystkie obejrzałem po jakieś 2, 3 razy (The Cutie Map z 6 ^^). Ten jedynie raz.

    I pewnie nie tylko ja, na co wskazywałaby aktywność w tym temacie.

  5. Jeden z lepszych odcinków w sezonie, może nawet całego serialu. Mamy Discorda, jego dom, dowód na jego umiejętność przechodzenia między wszechświatami, Trollestię, powrót do Grand Galloping Gali, bardzo ładne wystroje Mane6 i CMC, Maud Pie, Pinkie, będącą cały czas w formie, nową postać - Treehuggera, no i gluta.

    + Discord i motyw jego nauki przyjaźni, oraz ukazanie jego mocy,

    + wygląd Mane6,

    + powrót do GGG,

    + Maud Pie i Pinkie Pie, obie świetnie się trzymają,

    + TROLLESTIA KONTRATAKUJE!

    + animacje coraz ładniejsze,

    - akcja z Rarity taka sobie,

    - brak Luny na Gali ;c,

    - uratowanie sytuacji przez Treehuggera przez... właśnie, co to było? Magiczne wibracje, pola energetyczne... dajcie sobie na wstrzymanie z takimi rzeczami w MLP. Tym bardziej, że to kuc ziemny.

    Wysłano przez Tapatalk.

  6. 1. Przeskoczenie z jednego końca klifu na drugi - odcinek Dragonshy, w drodze do legowiska smoka.

    2. Konfrontacja z rzeczonym smokiem.

    3. Strach przed powiedzeniem Rarity prawdy o tym, że nie FS chce być modelką - Green Isn't Your Colour.

    4. Konfrontacja z dziwnym, petryfikującym kurczakiem przy użyciu Spojrzenia - Stare Master,

    5. Strach przed Twilight we Friendship is Magic 1, przy ich pierwszym spotkaniu? Nie wiem, czy się zalicza.

    6. Friendship Is Magic 2, gdy RD straszy Mane6 Lasem Everfree. Chwilę później klif się osuwa, a FS musi lecieć na pomoc. Tu też nie wiem, czy się zalicza.

  7. Almur, słysząc pukanie i krzyk Thery, podszedł w kierunku drzwi. – Jasne – sam fakt, że jego współlokatorka użyła rozkazującego tonu spowodował, że demonstracyjnie zabrał się za otwieranie drzwi bardzo powoli. Jego odwieczne dążenie do niezależności powodowało, że nie znosił, gdy coś mu cokolwiek nakazywał. Choć dla swojego mistrza zrobił wyjątek, nie pierwszy raz zresztą.

    – O, siema – powiedział do stojących przed drzwiami Dave oraz Emi. – Wbijajcie.

  8. Almur odruchowo cofnął się, czując dotyk Cindy - Jeśli wam się to uda, dopiero będę mógł się cieszyć - odpowiedział. Zanim powiedział coś dalej, pogrzebał trochę w pamięci. - Zdaje się, że tak - odpowiedział, nic nie znalazłszy. - Trochę głupio, że dopiero w takich okolicznościach.

  9. Rainbow miała prawo tak zareagować. Każdy w równym stopniu jest zdolny do odczuwania emocji, tylko nie każdy w równym potrafi je kontrolować. Może ma już tyle zaufania do swoich przyjaciółek, że uznała, że powstrzymywanie się dłużej nie ma sensu, hmm? Tym bardziej w takiej (dla niej niezwykle trudnej) sytuacji.

     

     

     


    A przeciwieństwa nie znoszę. I akurat by to przyciąganie się przeciwieństw działało tutaj. Powiedzcie, czy to nie jest tylko w romantycznych związkach, co?

     

    Akurat "przeciwni" partnerzy to najzdrowszy związek, jaki może istnieć, generalnie.

     

    Poza tym, skąd pomysł, że Tank jest przeciwieństwem Rainbow? Mamy zbyt mało informacji, by na tyle precyzyjnie określić jego charakter.

  10. – Dla mojego instynktu samozachowawczego na krótszą metę obie opcje są dobre – zaśmiał się. – Szczerze, to wolałbym tylko ich dwóch. Niestety, ale statystycznie to jest korzystniejsze. Poza tym z jakiej racji ja miałbym nie być ukarany? Byłem w to zamieszany w tym samym stopniu co reszta. Może nawet bardziej, bo to głównie ja z Zackiem grzebaliśmy w dokumentach.

  11. - Issei pewnie wciąż myśli, że nim gardzę - skomentował cicho Almur. Słysząc przeprosiny Keana, trochę się zdziwił. - Jeśli nie przestanie się tak zachowywać, jego przypuszczenia mogą zacząć się sprawdzać - dodał. - Właściwie to Keana kara nie ominie tak czy inaczej, jego dyrektor też widział. Więc albo ich dwóch, albo wszyscy... - "Poza mną". Ciężko mu było wypowiedzieć to na głos.

  12. Według mnie historii w gimnazjum i podstawówce powinny być dwie godziny, i powinna być trochę inaczej prowadzona. Chodzi mi o to, żeby nie skupiać się na wkuwaniu dat, (z których te, które warto znać można policzyć na palcach jednej ręki), a na (jak już ktoś wspomniał) analizowaniu podejmowanych decyzji, i strategii wojennych, tego typu rzeczy. Plus systemy polityczne, ustroje itp. Takie coś od dat może okazać się bardziej przydatne (choćby w Civilization czy Darkest Hour :D).

    Kto nie zna historii, jest zmuszony ją powtarzać. Warto o tym pamiętać.

    Co do religii. Po pierwsze, niech zejdzie z portfela podatników. Po drugie, dwie godziny religii zastąpiłbym jedną religii i jedną filozofii/etyki. Co prawda na religii też są takie elementy, ale wydają mi się zbyt... jakby to ująć... zbyt oparte na katolicyźmie w stosunku do tych bardziej obiektywnych zaproponowanych wyżej. Jakby nie patrzeć w filozofii ogólnej każdy by sobie swoją, pasującą mu szkołę wybrał i tyle. A na religii - nie bardzo.

    Pewnie same bzdury tu napisałem, ale cóż.

  13. - Więc może ja zacznę. Paru osobom z naszej klasy nasza nowa wychowawczyni wydała się podejrzana. Postanowiliśmy poszperać w szkolnych dokukentach jakichś informacji o niej. Udaliśmy się w parę osób do szkoły po lekcjach, jednak jej akta były czyste jak łza. Wychodząc widziałem Keana i Isseia rozmawiających z dyrem. Jakby nie patrzeć to od Keana mieliśmy informację, że rzekomo nie będzie go wtedy w szkole. Powiedział mu o wszystkim i o wszystkich. Oprócz o mnie - w głosie nadal miał poczucie winy i pewnego rodzaju rozgoryczenie. - Jeśli wydał nas specjalnie, to czemu nie wszystkich? - skończył swój wywód, patrząc na Cindy. - To tak w wielkim skrócie. Uznaliśmy, że będziesz mogła nam jakoś pomóc.

×
×
  • Utwórz nowe...