Skocz do zawartości

PervKapitan

Moderator
  • Zawartość

    2756
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    112

Wszystko napisane przez PervKapitan

  1. PervKapitan

    [Zabawa] X czy Y

    Zdecydowanie Antarktyda! Mróóóóóóóóóóóóóóóz Hobbit czy Władca Pierścieni?
  2. PervKapitan

    [Zabawa] Twój ulubiony...

    Wiśnia. I piękna i daje smaczne owoce. Ulubiony pisarz?
  3. PervKapitan

    [ZABAWA] Czy lubisz....?

    Nie. Zdecydowanie wolę długie kąpiele Lubisz się wygłupiać?
  4. Nie Posiadasz którąś z konsol najnowszej generacji?
  5. PervKapitan

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Nie, nie potrzebuję przebrania. Za to byłam na maratoniku horrorów Pracujesz w święta?
  6. URLOP CZAS ZACZĄĆ :evilshy:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. PervKapitan

      PervKapitan

      Najpierw od gorącej kąpieli z pianką ~

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      A później Death Stranding? :) 

    4. PervKapitan

      PervKapitan

      Jutro po 14 odbieram ze sklepu :D A obecnie właśnie sobie tematyczną sygnaturkę robię

  7. PervKapitan

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Nie Jesteś teraz głodny?
  8. PervKapitan

    [Zabawa] X czy Y

    No jak chce mi się dwójeczkę to raczej wolę, jak jest wolne. Jeść szybko czy wolno?
  9. PervKapitan

    [ZABAWA] Czy lubisz....?

    Uwielbiam. Lubisz żuć gumę?
  10. PervKapitan

    [Zabawa] Twój ulubiony...

    Zabawa w zwierzęta, ewentualnie bitwa o komputer/konsolę. Twoja ulubiona część The Sims?
  11. Witajcie moi poddani! Dzięki błaganiom i waleczności Kapitan Straży uznałam, że warto dać wam szansę audiencji u mnie. To ogromny zaszczyt dla was. W końcu wpuszczam was tak blisko siebie, następnie słucham co macie do powiedzenia czy zapytania, a ostatecznie odpowiadam. Także otwieram salę i słucham~ Wpierw to zaznaczę, że wcale nie błagałam Chrysalis by się zgodziła. Po prostu użyłam odpowiednich argumentów na to. Ale nim zaczniecie dam wam mały spis zasad, których musicie się trzymać, pisząc tutaj: 1. Wypowiedzi nie muszą być pytaniami. Jeśli masz ochotę złożyć hołd albo powiedzieć jak bardzo uwielbiasz królową, możesz to bez problemu zrobić. Nie bójmy się być kreatywnymi. 2. Pytań na jedną osobę i turę może być maksymalnie 3. 3. Nie ma ograniczenia ilości osób na turę. 4. Królowa jest kapryśna i będzie odpowiadała kiedy ma ochotę. (tak naprawdę to postaram się zbalansować między czasem, a ilością pytań)
  12. PervKapitan

    [ZABAWA] Czy lubisz....?

    Uwielbiam Lubisz zimną herbatkę?
  13. Bardzo fajny i kreatywny sposób spisania Jestem bardzo zmęczona po pracy i mogłam nie dostrzec, ale proszę mnie także dopisać do listy. O ile na niej nie jestem.
  14. PervKapitan

    Zapytaj Stygiana

    Biedny Stygian, taki niekochany i zapomniany. 1. Jak bardzo czujesz się niekochany i zapomniany? :c 2. Czy utrzymujesz jeszcze kontakt z Twilight i resztą? 3. Lubisz babeczki?
  15. Tak. Trochę by się zmieniła, ale warto zauważyć, że cechy charakteru i działania to dwie osobne rzeczy i mimo, że działanie może wyniknąć z cechy charakteru to nie zawsze musi się z tym wiązać. Dobrym przykładem tutaj są Discord oraz Starlight. Wręcz idealnie pokazuje, że wciąż są sobą, mimo przejścia na "drugą stronę mocy". Zwyczajnie przestają wyrządzać krzywdę innym. Futerko mocno się kojarzy z ciemkami :3 pasowałoby, jako że właśnie chrysalis oznacza słowo poczwarka właśnie dla motyli W sumie ciekawi mnie, dlaczego tak uważasz. Poprowadzenie reformacji Starlight czy Discorda jak dla mnie jest miód, malina. A co do epizodyczności... Myślę, że jako villain właśnie postać jest bardziej epizodyczna, ponieważ villainy rzadko kiedy pojawiają się kiedy indziej niż na starcie albo finale sezonów. Nie mówiąc już o tym, że przecież generacja się skończyła, więc jakby Chrysalis została odmieniona to tak czy siak nie dostałaby odcinków. Co do Nightmare Moon to też ciekawy wątek, dlatego zachęcam by w sumie założyć takowy w dziale Luny, a tutaj skupimy się całkowicie na naszej królowej podmieńców.
  16. Czy zwierze to posiada futro?
  17. Słowo chrysalis z angielskiego oznacza poczwarkę. Niestety w języku polskim nie mamy tego rozróżnienia, ale w angielskim jest. Otóż chrysalis oznacza dokładniej poczwarkę u gatunków motyli. Nazwa ogólna na poczwarki może nas śmieszyć, gdyż jest to pupa. Ale wracając do słowa, które użyto jako imienia naszej królowej, słowo to wywodzi się z greckiego chrysós, oznaczającego złoto. Pochodzi to od tego, że wiele gatunków motyli w stadium poczwarki miało metalicznie złotą barwę (swoją drogą polecam wygooglować, bo jest to śliczne). Jednak żeby was nie zanudzać genezą słowa to przejdźmy do tematu. Generacja czwarta dobiegła końca. Wątek Chrysalis także został zamknięty i niefortunnie skończyła zmieniona w kamień. Na pewno wielu z nas się to nie podobało. W tym z pewnością mnie. Bardzo słabe, zawodzące rozwiązanie. O przeobrażeniu Chrysalis możemy jedynie pomarzyć, ale także i podyskutować. Czy według was powinna się przeobrazić w sposób, jaki zrobił to Thorax? Czy przeobrażenie królowej miałoby od razu oznaczać, że byłaby na wskroś dobra i straciłaby cechy charakteru, za które ją uwielbialiśmy? Przede wszystkim chciałabym zacząć od aspektu samego przeobrażenia, czyli przejście osobnika niedojrzałego do formy imago. Mocno tutaj się inspiruję światem stawonogów, a ponieważ uwielbiam bardzo wiele rodzin i gatunków z tego typu to uważam, że jej przeobrażenie jest czymś, co powinno nadejść prędzej czy później. Nie bez powodu zaczęłam wstęp w ten sposób. Chrysalis jest poczwarką. Tak samo były podmieńce. Ich zmianę traktuję jak nic innego jak metamorfozę u owadów. Co prawda nie pasuje mi fakt, że od początku podmieńce posiadają skrzydła, ale tutaj przymykam na to oko. Są szare, nijakie (oczywiście w tym ich piękno), pasuje to idealnie do nieprzeobrażonych owadów. Kiedy Thorax zmienił się wraz z większością roju stali się kolorowi, zyskali nowe atrybuty. I tak samo dzieje się z owadami, kiedy zostają przeobrażone do imago. Są kolorowe, różnorodne, widać dymorfizm płciowy, także dostają nowe atrybuty w tym rogi u licznych gatunków chrząszczy. Dlatego jestem jak najbardziej za tym, by i Chrysalis dostała swoją formę imago. Drugim aspektem jest to, czy powinna przejść na dobrą stronę mocy. Osobiście uważam, że jeśli villaina da się przekabacić na dobrą stronę mocy to znaczy, że został dobrze napisany, ponieważ jego zło jest w jakiś sposób uzasadnione, nie jest zły dla samego bycia złym. Nie oznacza to, że od razu musi stać się dobry. Tym bardziej nie oznacza, że będzie na wskroś dobry i nagle straci swoje cechy charakteru. Chrysalis widziała na własne oczy, że wcale nie musi żywić się czyjąś miłością, tym samym krzywdząc osobę, od której się żywi, pasożytuje. Nie podobało się to jej jednak, czuła się zdradzona. Mnóstwo negatywnych emocji przeszło przez nią. Nie było w tym nic dziwnego i naturalnym było, że nie dała się tak po prostu wtedy przemienić. W końcu samozwańczy władca odebrał jej poddanych. Ale wraz z pojawieniem się Grogara była bardzo dobra szansa by mogła się w naturalny sposób nawrócić. Odcinek Frenemies był chyba jednym z lepszych odcinków w całej czwartej generacji. Współpraca okazała się czymś efektywnym, a nawet i przyjemnym. Oddanie z powrotem mocy Chrysalis przez Tireka wręcz było idealne, by nasi bohaterowie poznali w sposób naturalny cząstkę dobra, coś, co by pchnęło do zmiany na lepsze. Niestety jak się skończyło każdy wie. W finałowych odcinkach trójka villainów zaczęła się kłócić o co się dało i skończyli jako kamień. U mnie mocny zawód. I ostatnia rzecz, jaką bym chciała poruszyć to wygląd po przeobrażeniu. W internecie jest mnóstwo różnych pomysłów. Nasza królowa wcale nie musi wyglądać tak tęczowo jak reszta podmieńców. Właściwie to rzadko widzę, by ktoś ją taką rysował. Tutaj jedne z popularniejszych prac: Od razu zaznaczam, że jeśli chcecie dać inne prace Chrysalis po przeobrażeniu to MUSICIE podać autora obrazka. Generalnie moim zdaniem wszystkie koncepty są bardzo dobre, ale z pozy, mimiki są mało chrysalisowe. To co pisałam wyżej, że przejście na dobrą stronę mocy nie oznacza stracenia cech charakteru, które budują postać. Jedynie ostatni art, który podesłałam zachowuje ducha naszej królowej.
  18. PervKapitan

    Straż Roju

    Mamy już dwóch ochotników, Wasza Wysokość. Bardzo ładnie. Widzę, że nim dałaś im do podpisania ten kawałek papierku to zdążyłaś poprawić literówkę, jaka na nim była. Nie wiem o czym mówisz. Ale chciałam zwrócić królowej uwagę na godne podziwu poświęcenie drugiego wojownika. Podpisał się własną krwią. Krwią? Taki odpowiednik hemolimfy u kucyków. Bądź ludzi. Też mi coś. Oni mają być gotowi w każdej chwili przelać w imię roju hemolimfę, czy też jak mówisz - krew! Czekamy na dalsze zgłoszenia. Oczywiście lista ta nie jest żadnym wstępem do role-playu. W przyszłości jeśli pojawi się nabór do gry/eventu to będzie o tym informacja, póki co to jest to zwyczajna lista fanów zrobiona w niekonwencjonalny sposób. Więc jeśli lubicie Chrysalis to zachęcam do zgłoszenia się. Lista zaktualizowana.
  19. Opiszę więc i ja. Generalnie na początek chciałabym zaznaczyć, że ja sny szybko zapominam. Już podczas przebudzenia się czuję, że zapomniałam połowy snu. A im dalej nie utrwalę sobie tego, co z nim było, czyli nie przepiszę go nigdzie, nie pochwalę się nim, tym więcej będę traciła w głowie szczegółów. Tym jednak podzieliłam się parę godzin po przebudzeniu i opowiem, co zapamiętałam: Byłam na studiach. Nie mam pojęcia co studiowałam, ale wiele ludzi z mojego roku to byli ludzie z mojej pracy. Mieliśmy zajęcia głównie na dworze. Była bardzo przyjemna, słoneczna jesień. Żółte i pomarańczowe liście ścieliły trawniki, a my przyszliśmy na zajęcia na kamienne schody. Wyciągam sobie zeszyt i wtedy zagadał do mnie pewien chłopak. Powiedział, że kojarzy mnie z grupy Pokemon GO i spytał czy pobijemy się w gymach, bo okazało się, że tu gdzie siedzimy owy gym się znajduje. Jeśli ktoś gra w PGO to wie, że w sumie średnio to ma sens, bo polegałoby to na tym, że nawzajem byśmy sobie te gymy odbijali i jedynie na tym tracili potki, używane na nasze Pokemony, a nie zyskiwali w sumie nic. Po jakimś czasie zorientowałam się, który to członek grupy. Byłam zdziwiona, bo on był zawsze chamski, arogancki, a jak rozmawialiśmy to wydawał się zupełnie w porządku. Tutaj sen ucięło i nie pamiętam co się działo aż do przerwy. I tutaj zaczyna się część, która chyba najbardziej mnie urzekła. Poszłam sobie na spacer między zajęciami. Kiedy podniosłam nos znad telefonu to moim oczom ukazał się wąż. W śnie liczyło się, że była to żmija zygzakowata, ale tak naprawdę z tego gatunku to miała jedynie głowę. Z tym, że była większa. A sama miała ciało wielkie jak z tych większych anakond. Spanikowałam z początku i zaczęłam uciekać. Okazało się, że robiłam źle, bo to tylko pobudziło węża, który udał się w pogoń za mną. Więc stwierdziłam, że się położę i nie będę ruszać. Tak też zrobiłam, ale byłam w jakiejś niewygodnej pozycji (chyba nogę miałam w górze i mi drżała). Wąż nie ukąsił mnie, ale zaczął po mnie pełzać. Byłam wystraszona. Nie czułam zagrożenia śmiertelnego, ponieważ to była tylko żmija zygzakowata, co z tego, że miała cielsko anakondy. Bałam się jednak, że nikt mi nie pomoże, a ja nie dam rady się ogarnąć z tego wszystkiego, jeśli mnie dziabnie. Czekałam więc aż odpełznie. Ale to na nic. Widocznie ciepełko z mojego ciała podobało się zmiennocieplnemu stworzeniu. Próbowałam rzucać kamienie, by odwrócić uwagę jej i żeby odpełzła ode mnie. Odwracała głowę w miejsce, gdzie rzucałam je, ale nie odchodziła. Robiło się coraz bardziej stresująco, a noga coraz bardziej drżała. (czemu nie mogłam jej położyć po prostu skoro i tak gwałtownie się położyłam?!) Na ratunek przyszła myszka, która przechadzała się obok. Żmija dźabła ją i czekała aż ofiara padnie z zaaplikowanego jadu. Ale tyle było z mojego szczęścia, bo gryzoń padł chodząc po mnie. Wzięłam myszkę za ogonek i rzuciłam ją w pi*du. Na szczęście to zadziałało i żmija poleciała za mychą. Mogłam wtedy wstać i pospiesznie pójść już spóźniona na zajęcia. Na zajęciach wszyscy stali w szeregu niczym w wojsku. Prowadzący też nie wyglądał na zbyt miękkiego. Zaczęłam mu się tłumaczyć. Mówiłam co dokładnie się stało, ale czy uwierzył w to czy nie już wam nie powiem. Ponieważ nie pamiętam. ;_;
×
×
  • Utwórz nowe...